II LIGA PIŁKI RĘCZNEJ MĘŻCZYZN. Zawodnicy Silvant Handball Elbląg nie wypuścili zwycięstwa z rąk i pokonali Handball Czersk

2024-02-19 10:14:19(ost. akt: 2024-02-19 13:53:15)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Piłkarze ręczni Silvanta Handball Elbląg odnieśli ósme zwycięstwo w tym sezonie, a drugie z rzędu w rundzie rewanżowej. Tym razem nie bez trudu pokonali na wyjeździe Handball Czersk 26:24.
• Handball Czersk — Silvant Handball Elbląg 24:26 (16:14)

SILVANT: Szaro, P. Plak — Bąkowski, Nowakowski 5, Załuski 1, Sparzak
6,Solecki 2, M.Plak, Heyda, Kupiec 2, Laskowski 5, Ściesiński 4, Sucharski 1, kary: 20 min

Najwięcej dla Czerska: Krasucki 6, Więckowski, Bronk po 4, kary: 10 min

Elblążanie w drodze na mecz mieli awarię Busa. Przyjechali z 40-minutowym opóźnieniem i po zaledwie kilkuminutowej rozgrzewce przystąpili do gry. Już od samego początku był to trudny mecz dla zespołu gości, w którym wystąpił Mikołaj Kupiec, pamiętający występy w ekstraklasie w elbląskiej drużynie Techtrans Darad. Spotkanie, choć stało na przeciętnym poziomie, dostarczyło sporo emocji.

Żadna drużyna się nie oszczędzała, a wynik był sprawą otwartą. Grano ostro, dlatego też sędziowie mieli sporo roboty i nie żałowali dla obu drużyn kar dwuminutowych. Prowadzenie zmieniało się raz na jedną, bądź na drugą stronę. W pierwszej części meczu aż 7-krotnie był remis, ostatni w 19 minucie 10:10. Za chwilę gospodarze zdobyli dwa gole z rzędu i wyszli na prowadzenie 12:10, a w 28 minucie prowadzili już 16:12. Po kolejnych dwóch akcjach w wykonaniu elblążan na listę strzelców wpisali się Mikołaj Kupiec oraz Adam Nowakowski i tym samym do przerwy zmniejszyli różnicę porażki do dwóch bramek.

Po przerwie nadal była walka. Elblążanie cały czas gonili wynik i w końcu dopięli swego. Po golu Kacpra Sparzaka wyszli na prowadzenie 21:20, a mogło być jeszcze lepiej, gdyby Michał Ściesiński rzut karny zamienił na bramkę. Tego prowadzenia elblążanie nie oddali już do końca. W 58 minucie po golu Krystiana Laskowskiego było 26:23 i w tym momencie wiadomo już było, że Silvant stanie się bogatszy o trzy punkty. Podopieczni trenera Damiana Malandego kolejny mecz rozegrają 27 lutego (wtorek) u siebie o godz. 19.30 z BSMS Bartoszyce.

Pozostałe mecze: BSMS Bartoszyce — Krajna Nakło 26:21 (13:12), SMS ZPRP II Kwidzyn — SPR Wybrzeże I Gdańsk , SPR Wybrzeże II Gdańsk — SMS ZPRP III Kwidzyn (odbędą się 24.02). Pauzowali Czarni Olecko.

PO 10 KOLEJKACH
1. SMS ZPRP II 24 322:278
2. Silvant • 24 335:240
3. SPR Wybrzeże 21 317:243
4. SMS ZPRP III 15 285:260
5. Krajna 11 298:320
6. Handball Cz 11 251:260
7. SPR Wybrzeże II 8 252:332
8. BSMS 7 283:324
9. Czarni 2 270:356
Jerzy Kuczyński