Są zarzuty dla mieszkańca Elbląga po ataku nożem przed nocnym klubem w centrum Gdańska. 30-letni mężczyzna nie przyznaje się do winy

2024-02-27 08:36:01(ost. akt: 2024-02-27 08:47:08)
30-letni mieszkaniec Elbląga usłyszał zarzuty udziału w bójce z użyciem noża, w którym kilka osób odniosło rany. Mężczyzna nie przyznaje się do winy

30-letni mieszkaniec Elbląga usłyszał zarzuty udziału w bójce z użyciem noża, w którym kilka osób odniosło rany. Mężczyzna nie przyznaje się do winy

Autor zdjęcia: Pomorska Policja

30-letni mieszkaniec Elbląga usłyszał zarzuty udziału w bójce z użyciem noża, w którym kilka osób odniosło rany — to skutek awantury przed klubem przy ul. Elektryków w Gdańsku. Prokuratura zwróci się do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała w poniedziałek wieczorem, że 30-letni mieszkaniec Elbląga usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, której skutkiem było ranienie dwóch osób na czas powyżej siedmiu dni oraz jednej, której obrażenia zagrażały życiu.

— Podejrzany złożył wyjaśnienia. Nie przyznał się do winy. Twierdził, że jego reakcja była obroną — powiedziała prokurator Wawryniuk i dodała, że po czynnościach prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Mężczyźnie grozi od 3 do 20 lat więzienia.

Jak dowiedziała się PAP, zarzuty wobec podejrzanego rozszerzą się, bo prokuratura czeka na opinie dotyczące stanu zdrowia dwóch pozostałych pokrzywdzonych podczas bójki przed klubem na ul. Elektryków w Gdańsku.

Drugi z zatrzymanych po bójce, 24-letni Węgier został przesłuchany w charakterze świadka. Nie usłyszał zarzutów w związku z zajściem przed klubem przy ul. Elektryków.

Do awantury przed klubem przy ul. Elektryków w Gdańsku doszło w niedzielę ok. godz. 1.30 w nocy. Na skutek zdarzenia pięć osób zostało rannych i trafiło z obrażeniami po użyciu noża do szpitala.

Bezpośrednio po bójce policja zatrzymała dwie osoby - 24-letniego Węgra i 30-letniego mieszkańca Elbląga.
PAP
Fot. Pomorska Policja