Ryzykują i pomagają ludziom. Praca saperów z 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej jest niebezpieczna, ale i pożyteczna
2024-03-03 12:00:00(ost. akt: 2024-03-02 10:54:45)
Braniewscy żołnierze mówią wprost: pociski artyleryjskie, granaty, bomby lotnicze, miny to niebezpieczne pozostałości po drugiej wojnie światowej, na które cały czas musimy uważać. Ich podejmowaniem zajmują się ludzie o stalowych nerwach, czyli saperzy z 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej.
Nie dość, że unieszkodliwiają niewybuchy, które mogą zagrażać życiu mieszkańcom regionu, to jeszcze – kiedy zaistnieje taka potrzeba – niosą im pomoc w innych sytuacjach.
By oczyścić ziemię z niewybuchów
Był czerwiec 2022 roku, kiedy to mieszkańcy Braniewa przeżyli chwilę grozy. Niebezpieczną pozostałość po II wojnie światowej znaleziono w środku miasta w rzece Pasłęce, tuż przy kładce miejskiej prowadzącej na rynek. Okazało się, że była to niemiecka bomba lotnicza o wadze ok. 250 kg z ponad 100 kg ładunku wybuchowego w środku.
— Na czas prowadzenia działań związanych z wydobyciem tej niebezpiecznej pamiątki zarządzono ewakuację mieszkańców z okolicznych bloków, wstrzymano ruch pieszych i samochodów w okolicy. Akcja trwała niecałe dwie godziny i zakończyła się sukcesem, czyli bezpiecznym podjęciem ładunku. Teraz niewybuch zostanie przetransportowany na poligon w Orzyszu i tam bezpiecznie zneutralizowany. W trakcie realizacji tej interwencji saperzy z 9BBKPanc. współpracowali z grupą Nurków Minerów z Gdyni, Komendą Powiatową PSP i OSP w Braniewie, braniewskimi policjantami. Akcję zabezpieczali brygadowi medycy — relacjonowali żołnierze z braniewskiej brygady.
Saperzy z brygady również w tym roku musieli kilka razy wyjeżdżać do akcji. Żołnierze patrolu saperskiego z Braniewa wspólnie z grupą Nurków Minerów z 13 Dywizjonu Trałowców z Gdyni przeprowadzili akcję rozpoznania i wydobycia niebezpiecznego znaleziska w Nowakowie pod Elblągiem. Zardzewiałą pamiątkę z czasów II wojny światowej zauważyli w wodzie robotnicy pracujący w okolicy nowego mostu obrotowego nad rzeką Elbląg. Okazało się, że był to kilkunastokilogramowy granat moździerzowy (kal. 120 mm) produkcji rosyjskiej. Saperzy z 9BBKPanc. zabrali niewybuch i zajęli się jego bezpiecznym zneutralizowaniem.
Niedawno saperzy przeprowadzili już kolejną akcję wydobycia zardzewiałej pamiątki z czasów II wojny światowej. Tym razem podczas prac ziemnych prowadzonych na polu w miejscowości Cieszęta w gminie Pieniężno odkryta została bomba lotnicza produkcji rosyjskiej. Bomba, którą bezpiecznie zajęli się saperzy, ważyła 100 kg i miała długość 140 cm.
Saperzy z brygady również w tym roku musieli kilka razy wyjeżdżać do akcji. Żołnierze patrolu saperskiego z Braniewa wspólnie z grupą Nurków Minerów z 13 Dywizjonu Trałowców z Gdyni przeprowadzili akcję rozpoznania i wydobycia niebezpiecznego znaleziska w Nowakowie pod Elblągiem. Zardzewiałą pamiątkę z czasów II wojny światowej zauważyli w wodzie robotnicy pracujący w okolicy nowego mostu obrotowego nad rzeką Elbląg. Okazało się, że był to kilkunastokilogramowy granat moździerzowy (kal. 120 mm) produkcji rosyjskiej. Saperzy z 9BBKPanc. zabrali niewybuch i zajęli się jego bezpiecznym zneutralizowaniem.
Niedawno saperzy przeprowadzili już kolejną akcję wydobycia zardzewiałej pamiątki z czasów II wojny światowej. Tym razem podczas prac ziemnych prowadzonych na polu w miejscowości Cieszęta w gminie Pieniężno odkryta została bomba lotnicza produkcji rosyjskiej. Bomba, którą bezpiecznie zajęli się saperzy, ważyła 100 kg i miała długość 140 cm.
— Codziennie mamy różne ilości zgłoszeń w zależności od sytuacji, od pory roku itd. W 2023 roku podjęliśmy w sumie 1100 przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych. Zrealizowaliśmy 248 zgłoszeń interwencyjnych w powiecie elbląskim, braniewskim i bartoszyckim — mówi dowódca patrolu saperskiego z 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej.
By wspierać miejscową ludność
Braniewscy saperzy jednak nie zajmują się jedynie neutralizacją niewybuchów. Są zawsze gotowi do pomocy miejscowej ludności. Pewnego dnia żołnierze Patrolu Saperskiego 9BBKPanc. w drodze powrotnej z kolejnej interwencji na trasie Jarzębiec – Tolkowiec w gminie Płoskinia zauważyli kosiarkę, która zsunęła się do rowu. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, ale potrzebował pomocy w wyciągnięciu sprzętu, by kontynuować pracę związaną z wykaszaniem poboczy drogi. Saperzy chętnie mu pomogli, za co otrzymali serdeczne podziękowania.
Saperzy z Braniewa dbają też o edukację mieszkańców regionu. Zależy im na tym, by każdy wiedział, co ma zrobić w przypadku znalezienia „zardzewiałej śmierci” – tak mówi się właśnie na niebezpieczne pamiątki po drugiej wojnie światowej.
— Pierwsza czynność, jaką robimy, to informujemy o tym policję lub dzwonimy pod numer alarmowy 112. Nie dotykamy, nie podnosimy, zabezpieczamy tylko teren, żeby nie dostały się tam osoby postronne i czekamy na przyjazd policji — apelują saperzy.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez