Karnego nie strzelają i punkty uciekają

2024-04-14 08:45:11(ost. akt: 2024-04-14 13:07:18)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel/Concordia Elbląg

III LIGA PIŁKI NOŻNEJ\\\Piłkarze Concordii Elbląg w meczu z Lechią Tomaszów Maz, zremisowali 1:1, choć byli zespołem zdecydowanie lepszym. Na dodatek nie wykorzystali rzutu karnego.
• Concordia Elbląg — Lechia Tomaszów Maz 1:1 (1:1)
0:1 —Pieńkowski (35), 1:1 — Staniak (45)

CONCORDIA: Manikowski — Jakubowski, Staniak, Szpucha, Bukacki (89 Kaczorowski), Danowski (73 Nowicki), Sionkowski, Rękawek (86 Doniecki), Augusto, Makarski, Noworyta.

Do sobotniego spotkania gospodarze przystąpili pod okiem nowego (starego) trenera Mateusza Bogdanowicza. który na tym stanowisku zastąpił Mateusza Sobieraja.

Już od początku spotkania inicjatywę przejęli elblążanie i to oni byli stroną atakującą. Tomaszowianie zepchnięci do defensywy, pierwszy celny strzał na bramkę gospodarzy oddali dopiero w 20 minucie gry. Pięć minut później, Concordia przeprowadziła atak lewą stroną boiska, na strzał z kąta pola karnego, zdecydował się Kacper Sionkowski i piłka trafiła w słupek. Mecz był pod kontrolą elbląskich "słoników" i nic nie zapowiadało przez nich utratę gola. W 35 min przyjezdni wyszli na prowadzenie. Piłkę w pole karne dośrodkował Krystian Kolasa, po czym Adrian Skrzyniak zgrał na 17 metr do Marcina Pieńkowskiego, a ten znalazł lukę w defensywie Concordii i płaskim strzałem umieścił futbolówkę w siatce, obok zasłoniętego Maksymiliana Manikowskiego Minutę później, elblążanie wyprowadzili szybki atak, po którym w polu karnym sfaulowany został Łukasz Makarski i arbiter wskazał na "wapno". Egzekutor jedenastki Joao Augusto, trafił jednak w bramkarza, a przy dobitce w nogi. Tuż przed przerwą Mikołaj Staniak, uprzedził bramkarza gości i strzelając głową doprowadził do remisu.

Po przerwie, elblążanie byli w ciągłym ataku i ich gra się mogła podobać. Blisko zdobycia goli byli Staniak, Kacper Noworyta oraz Jakubowski, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Na dodatek po uderzeniu tego ostatniego odbiła się od poprzeczki. Mecz zakończył się remisem z którego bardziej zadowoleni są lechiści.

Kolejny mecz Concordia o ligowe punkty rozegra na wyjeździe 20 kwietnia o godz.16 z Mławianką Mława. Wcześniej bo już w środę o godz. 16.30 w 1/4 finału WPP zagra u siebie z GKS Wikielec.
Jerzy Kuczyński
fot. Ryszard Biel/Concordia Elbląg

Źródło: Dziennik Elbląski