Sejmowa komisją śledcza ds. afery wizowej wyłączyła Andrzeja Śliwkę z dalszych prac. Zdaniem posła to kolejny element walki politycznej

2024-06-05 11:59:50(ost. akt: 2024-06-05 12:07:02)

Autor zdjęcia: PAP

Sejmowa komisją śledcza do spraw afery wizowej zdecydowała większością głosów o wyłączeniu Andrzeja Śliwki (PiS) z dalszych prac komisji. Wniosek argumentowano tym, że wcześniej pełnił on funkcję wiceministra aktywów państwowych, który nadzorował m.in. Orlen.
Podczas środowego posiedzenia komisji mieli być przesłuchani: prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz b. prezes Orlenu Daniel Obajtek. Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu, a według zapowiedzi Obajtka, on też nie pojawi się na środowym przesłuchaniu.

Na początku posiedzenia przewodniczący komisji Michał Szczerba (KO) złożył wniosek o wyłączenie Andrzeja Śliwki (PiS) z dalszych prac komisji. Jak tłumaczył, Śliwka w poprzedniej kadencji parlamentu pełnił funkcję wiceszefa MAP, który nadzorował państwowe spółki, w tym Orlen.
[meiabox]1155360[/mediabox]
Szczerba wyraził więc wątpliwość co do bezstronności Śliwki w dalszych pracach komisji, w tym, jeśli chodzi o przesłuchanie byłego prezesa Orlenu.

Śliwka z kolei tłumaczył, że w żaden sposób zakres jego działalności w MAP nie pokrywa się z zakresem prac komisji.

— Traktuję ten wniosek jako kolejny aspekt walki politycznej — ocenił Śliwka.

Z kolei wiceprzewodniczący komisji Daniel Milewski (PiS) skwitował, że członkowie komisji z koalicji rządzącej dążą do tego, by w planowanym przesłuchaniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie uczestniczył żaden poseł Prawa i Sprawiedliwości.

W ubiegłym tygodniu komisja wyłączyła ze swojego składu innego posła PiS Zbigniewa Boguckiego. Jak uzasadnił wówczas szef komisji, Bogucki jako wojewoda zachodniopomorski wydał „tysiące zezwoleń na pracę związanych z zatrudnieniem cudzoziemców przy inwestycji Polimery Police” Grupy Azoty.

Po wyłączeniu kolejnego członka komisji liczy ona — zamiast 11 - 9 członków.

PAP