Jak poradzić sobie z bólem po utracie ukochanego pupila? Jak szybko przygarnąć nowego przyjaciela?

2024-07-01 14:00:54(ost. akt: 2024-07-01 12:21:48)
Wielu z nas łączy naturalna, bardzo intensywna miłość i więź ze swoimi zwierzęcymi towarzyszami. Zwierzę w takiej rodzinie to nie „tylko pies” czy „tylko kot” — to ukochany członek naszej rodziny

Wielu z nas łączy naturalna, bardzo intensywna miłość i więź ze swoimi zwierzęcymi towarzyszami. Zwierzę w takiej rodzinie to nie „tylko pies” czy „tylko kot” — to ukochany członek naszej rodziny

Autor zdjęcia: Freepik

Ktokolwiek bierze do domu jakiegoś czworonoga, bierze członka rodziny. Na dobre i na złe. Na czas pierwszej euforii, ale i lata obowiązków — bywa, że przykrych. Na co dzień i na wakacje. Na lata szczenięce, ale i na zgrzybiałą starość, która u psa, kota, chomika przychodzi znacznie wcześniej, niż nasza własna…
Gdy zatem nasz ukochany pies, kot, królik, chomik, szynszyla lub świnka morska umierają, całkiem naturalne jest, że pojawia się w nas uczucie pustki, że czujemy się zdruzgotani żalem i smutkiem. Ba! — jak dla mnie to oznaka naszego człowieczeństwa i przerażeniem napawałby mnie fakt, że ktoś po śmierci psa, z którym spędził 12-15 lat wspólnego życia — wspólnych spacerów, wyjazdów w nieznane, niezliczonych przygód i tyluż pochrapywań na kanapie — nie czuje żadnej pustki i nie ogarnia go żaden żal…!
Fot. Freepik


Żałoba

Jak zawsze — jest doświadczeniem wysoce indywidualnym. Niektórzy ludzie uważają, że żałoba po stracie zwierzaka przebiega etapami, podczas których doświadczają różnych uczuć, takich jak zaprzeczenie, złość, poczucie winy, depresja, a ostatecznie akceptacja i rozwiązanie problemu. Inni uważają, że ich żałoba ma charakter bardziej cykliczny i przebiega falami lub jest serią wzlotów i upadków. Dołki będą prawdopodobnie głębsze i dłuższe na początku, a następnie w miarę upływu czasu stopniowo staną się krótsze i mniej intensywne. Jednak nawet wiele lat po stracie widok, dźwięk lub wyjątkowa rocznica mogą wywołać wspomnienia, które wywołują silne poczucie żalu.

Proces żałoby zachodzi stopniowo. Nie można tego wymusić ani przyspieszyć — nie ma też „harmonogramu” żałoby. Niektórzy ludzie zaczynają czuć się lepiej po tygodniach, inni po miesiącach. Są i tacy, u których proces żałoby mierzy się latami. Niezależnie od tego, czego doświadczyłeś w związku z żałobą, ważne jest zachowanie cierpliwości wobec siebie i wewnętrzna zgoda, by ten proces przebiegał naturalnie.
Fot. Freepik

Smutek, zszokowanie lub samotność to normalna reakcja na stratę ukochanego zwierzaka. Okazywanie tych uczuć nie oznacza, że jesteś słaby lub że twoje uczucia są w jakiś sposób niewłaściwie umiejscowione. Oznacza to po prostu, że opłakujesz stratę zwierzęcia, które kochasz. Z kolei próba ignorowania bólu lub powstrzymywania go od ujawnienia się — na dłuższą metę tylko pogorszy jego stan. By uzyskać prawdziwe uzdrowienie, konieczne jest zmierzenie się ze swoim żalem i aktywne radzenie sobie z nim. Wyrażając swój smutek, prawdopodobnie będziesz potrzebować mniej czasu na uzdrowienie, niż gdybyś wstrzymywał lub „dusił” swoje uczucia. Napisz o swoich uczuciach i porozmawiaj o nich z innymi, którzy współczują twojej stracie.

Jak sobie radzić z tym bólem?
Choć cykl żałoby z reguły jest taki sam: od zaprzeczenia przez złość, negocjacje, depresję i wreszcie akceptację — żałoba w każdym przypadku jest sprawą bardzo osobistą. Tak jak osoba, która jej doświadcza. Niektórym może to zająć kilka dni, a innym lata. Kiedy umiera ukochany zwierzak, smutek jest prawie zawsze nieunikniony.

Jak to przejść?
Zaakceptuj swoją stratę. Kiedy jesteś w żałobie, pozwól sobie zaakceptować fakt, że jest to proces, którego nie można przyspieszyć ani zaplanować. Bądź cierpliwy wobec siebie i pozwól, by proces przebiegał naturalnie.

Przyjmij ból i stratę. Uczucie smutku, szoku lub samotności, gdy przypominasz sobie o swoim zwierzaku, jest normalną reakcją. Oznacza to, że jesteś osobą emocjonalną, nie wstydzisz się tych emocji, więc i w tej sytuacji nie ma powodu czuć się zawstydzonym — wolno ci otwarcie wyrażać swój żal.

Pozwól sobie poczuć swoje emocje — by mogło nastąpić prawdziwe uzdrowienie, musisz w pewnym momencie stawić czoła smutkowi i uporać się ze stratą. To w porządku, że nic nie jest w porządku. Niektórzy ludzie mogą nie rozumieć tego żalu. I w porządku. Ty zawsze pamiętaj, że twoja strata jest realna. Nie pozwól sobie ani nikomu umniejszać jej znaczenia.

Jeśli naprawdę nam ciężko i nie umiemy poradzić sobie ze stratą, warto zasięgnąć pomocy u specjalisty. Możesz też szukać wsparcia u przyjaciół. Skontaktuj się, jeśli potrzebujesz pomocy. Uzyskaj rady od innych osób, które straciły ukochanego zwierzaka. Ich wsparcie może być właśnie tym, czego potrzebujesz, by rozpocząć swoją podróż uzdrawiania.

Wspominaj swojego czworonożnego przyjaciela: zarówno smutne, jak i szczęśliwe chwile, jakie ze sobą dzieliliście. Pozwól mu stale gościć w twoim sercu — to trudny proces, więc poświęć na niego tyle czasu i tyle małych kroków, ile tylko potrzebujesz.
Dbaj o siebie. Pamiętaj, by być dla siebie miłym i dbać o swoje potrzeby emocjonalne i fizyczne.

Dziecku również pozwól na żałobę. Utrata zwierzęcia może być pierwszym doświadczeniem śmierci u dziecka. To, jak poradzisz sobie ze stratą zwierzaka i żałobą dziecka, zadecyduje o tym, czy w przyszłości dziecko będzie chciało innego zwierzaka i jak nawiąże więź z nowym towarzyszem. Bądź wobec swojego dziecka szczery. Wyrażając swój smutek, pozwalasz dziecku poradzić sobie ze swoimi uczuciami, dając mu również miejsce na żałobę.

Jak szybko przygarnąć nowego przyjaciela?
Po stracie ukochanego czworonoga mamy też prawo się zastanawiać, kiedy i czy jesteśmy gotowi na nowego.
Fot. Freepik

By pomóc samemu sobie w podjęciu decyzji, warto zadać sobie następujące pytania:

1. Czy pogodziłeś się już ze stratą swojego zwierzaka? Zastąpienie zwierzaka innym, które wygląda dokładnie tak samo jak poprzedni, nie wypełni pustki, którą możesz odczuwać — jednak radzenie sobie ze stratą zwierzaka może sprawić, że będziesz w lepszym nastroju i zdecydujesz, by w końcu przygarnąć innego zwierzęcego towarzysza.

2. Czy wszyscy członkowie rodziny są gotowi na powitanie nowego zwierzaka w rodzinie? Jak wspomniałam, żałoba jest sprawą osobistą każdego. Pomyśl o innych członkach rodziny: oni też adoptują nowego zwierzaka, a niektórzy mogą wciąż być pogrążeni w żałobie. Czy zatem wszyscy członkowie rodziny zgadzają się już na zakup nowego zwierzęcia? Dopiero gdy wszyscy członkowie rodziny się zgodzą, można rozważać przysposabianie nowego członka rodziny.

3. Czy jesteś lub jesteście gotowi znów wziąć na siebie odpowiedzialność? Nowe zwierzę potrzebuje okresu dostosowawczego — ty też. Może to być trudne, dlatego ważne jest, by zawczasu się upewnić, że wszyscy jesteście gotowi na wszelkie obowiązki związane z nowym członkiem rodziny.


Magdalena Maria Bukowiecka