Czytam, bo lubię: „Urbex History. Wchodzimy tam, gdzie nie wolno” [RECENZJA]
2024-07-06 12:00:00(ost. akt: 2024-07-05 19:35:55)
Jedni lubią zwiedzać miasta, inni przyrodę, a jeszcze kolejni… opuszczone obiekty. „Urbex History. Wchodzimy tam, gdzie nie wolno” to książka napisana przez trzech pasjonatów urban exploration, którym niestraszne są trudno dostępne budynki grożące zawaleniem. Ich kanał na YouTube cieszy się niesłabnącą popularnością.
Wszystko zaczęło się od pomysłu wyprawy do Czarnobyla. Wtedy Łukasz, Konrad i Kuba – zafascynowani jego historią – rozpoczęli przygodę z urban exploration. Odwiedzają obiekty zbudowane przez człowieka, ale już opuszczone lub trudno dostępne. Idą tam, skąd inni by zawrócili.
Ta książka to wędrówka po nieczynnych fabrykach, hotelach, fortecach, elektrowniach, budynkach kolejowych… Kiedyś tętniły życiem, teraz straszą, a nawet grożą zawaleniem. Eksploratorzy szperają w historii tych obiektów, szukają śladów ich dawnej świetności. W tym przewodniku znajdziesz ogromną dawkę wiedzy, adrenaliny i humoru! A także praktyczne porady, jak zacząć odkrywać to, co zapomniane. Nie potrzebujesz drogiego sprzętu – w końcu na swoją pierwszą wyprawę autorzy wyruszyli z latarką z… gazetki „Kaczor Donald”! Do niezapomnianej przygody potrzebny jest tylko dobry pomysł. Odkrywaj, zwiedzaj, przeżywaj. I pamiętaj: w odwiedzanych miejscach zrób tylko zdjęcia, zostaw tylko ślady stóp.
Urbex History to największy polski kanał na YouTube poświęcony tematyce urban exploration (forma aktywności polegająca na eksploracji zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych budowli i elementów infrastruktury miejskiej, często skracana do urbex – przyp. red.). Autorzy tego kanału nie tylko pokazują zwiedzane obiekty od zewnątrz i od środka, lecz także dzielą się wiedzą na temat ich historii, architektury, funkcji i znaczenia. W „Urbex History. Wchodzimy tam, gdzie nie wolno” poznajemy dodatkowo początki kanału i jego kulisy. Książka składa się z jedenastu tematycznych części, a każdy rozdział jest opowieścią snutą przez jednego z autorów „wzbogaconą” wstawkami pozostałych oraz zdjęciami – najczęściej kadrami z ich filmików. Na szczęście, czytając tę książkę, nie musimy polegać na samej wyobraźni i zdjęciach – na końcu większości rozdziałów zamieszczone są kody QR odsyłające do filmiku z danej wyprawy.
Urbex History to największy polski kanał na YouTube poświęcony tematyce urban exploration (forma aktywności polegająca na eksploracji zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych budowli i elementów infrastruktury miejskiej, często skracana do urbex – przyp. red.). Autorzy tego kanału nie tylko pokazują zwiedzane obiekty od zewnątrz i od środka, lecz także dzielą się wiedzą na temat ich historii, architektury, funkcji i znaczenia. W „Urbex History. Wchodzimy tam, gdzie nie wolno” poznajemy dodatkowo początki kanału i jego kulisy. Książka składa się z jedenastu tematycznych części, a każdy rozdział jest opowieścią snutą przez jednego z autorów „wzbogaconą” wstawkami pozostałych oraz zdjęciami – najczęściej kadrami z ich filmików. Na szczęście, czytając tę książkę, nie musimy polegać na samej wyobraźni i zdjęciach – na końcu większości rozdziałów zamieszczone są kody QR odsyłające do filmiku z danej wyprawy.
Razem z Łukaszem, Konradem i Kubą wybierzemy się do różnych opuszczonych obiektów mieszczących się nie tylko w Polsce, lecz również za granicą – od nieczynnych schronów przez fabryki, miasta widmo, kopalnie, kanały po elektrownie atomowe. Spora część tej książki dotyczy oczywiście Czarnobyla, ale dowiadujemy się również o innych równie ciekawych miejscach, jak np. Pstrąże – poradzieckie miasto duchów, Kompleks 7215 w Puszczy Kampinoskiej, torpedownia na Babich Dołach, polska kopania uranu na Śląsku i wiele innych. Mnie jednak szczególnie zainteresowały rozdziały dotyczące zagranicznych wypraw, które ukazały odmienne od polskich realia – ekipa Urbex History wybrała się m.in. do Kazachstanu, Instytutu Anatomii w Berlinie, opuszczonych hoteli w Kupari czy nawiedzonego lasu Hoia-Baciu.
Na końcu książki jest również zapowiedź wyjazdu do Fukushimy, z której zwiedzania historię autorzy opisali w kolejnym tomie „Urbex History – Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy”.
„Urbex History. Wchodzimy tam, gdzie nie wolno” to pełna adrenaliny i niebezpiecznych przygód lektura o niecodziennej pasji napisana swobodnym językiem. Doceniam ogrom pracy, który autorzy wkładają w przygotowanie materiałów. Jeśli interesuje was urbex, historia i szeroko pojęte zwiedzanie, to ta książka jest dla was.
Agata Tupaj
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez