Warto przeczytać: „Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” [RECENZJA]

2024-07-07 15:00:00(ost. akt: 2024-07-05 21:56:10)
„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” to pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele

„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” to pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele

Autor zdjęcia: wydawnictwo WAB

„Raz się przegrywa, a raz się przegrywa” – taką dewizą życiową kierują się tytułowi przegrywi z książki Pauliny Wieczorkiewicz i Aleksandry Herzyk. Jest to pierwszy polski reportaż ukazujący to środowisko.
„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” to pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele, tworzących zamknięte, przesiąknięte mizoginią społeczności na forach internetowych. Niektórzy dobiegają trzydziestki i nigdy nie byli na randce, o uprawianiu seksu nie wspominając. Są samotni i wściekli – na siebie, kobiety, społeczeństwo. Albo rodziców, którzy „przekazali im wadliwe geny”. Autorki spędziły dwa lata na rozmowach z chłopakami żyjącymi w „mimowolnym celibacie”, wierzącymi, że „przegrali w życie”. Dzięki tej książce słyszymy ich głosy – nie tylko te wrogie wobec świata, ale też intymne, stonowane, gorzkie.

„Przegryw” to reportaż, który porusza temat w naszym kraju jeszcze niezbyt dobrze zbadany i uważam, że autorki świetnie podołały temu zadaniu. Podziwiam je za to, że były w stanie poruszyć ten trudny temat w sposób obiektywny. Wejście w środowisko osób, które nie mają przychylnego zdania o kobietach (a przynajmniej w taki sposób są przedstawiani) wymagało od nich dużo odwagi. Bardzo podobało mi się ich reporterskie podejście – bez oceniania, raczej z pokazaniem różnych perspektyw. Każdy rozdział składa się z historii danej osoby identyfikującej się jako przegryw lub incel, przeplatanej faktami dotyczącymi tego wycinka społeczności internetowej. Ich opowieści nie są łatwe – są mieszanką wielu emocji: od współczucia, samotności, frustracji aż po wrogość i obrzydzenie wobec kobiet.
„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” to pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele
Fot. wydawnictwo WAB
„Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” to pierwszy polski reportaż ukazujący środowisko młodych mężczyzn określających się jako przegrywy lub incele

Na początku książki pojawiają się trigger warningi, ostrzegające, że w reportażu pojawiają się takie tematy, jak mizoginia, przemoc seksualna, nękanie, przemoc w rodzinie, transfobia, samobójstwo i myśli samobójcze, a nawet rasizm, ableizm i fatfobia. Reportaż bardzo dobrze wyjaśnia wszelkie pojęcia pojawiające się w języku przegrywów zarówno w poszczególnych rozdziałach, jak i w słowniczku na końcu książki. Dowiemy się z tej książki m.in., czym się różni przegryw od incela, na czym polega ideologia redpill czy blackpill, kim są chady, o co chodzi z hipergamią p0lek. Dzięki wypowiedziom mężczyzn, spośród których większość wywodzi się z serwera Woliera Goblinów, mamy unikalną możliwość zagłębienia się w ich psychikę, by spróbować ich zrozumieć.

Przekonujemy się, że część bohaterów tego reportażu rzeczywiście dotknęło w życiu wiele niepowodzeń i gdyby tylko otrzymali więcej wsparcia ze strony najbliższego otoczenia, nie spotkałby ich taki los, a jednocześnie sporo z nich tak naprawdę nie miałoby problemu z „wyjściem na ludzi”, ale wolą tkwić w „przegrywie”, bo wychodzą z założenia, że tylko w swoim środowisku poczują się zrozumiani. Książka pokazuje, że incele i przegrywy to nie są osoby jednoznacznie złe, jak są przedstawiane w mediach. Za każdym nickiem na forum kryje się człowiek z krwi i kości, z własnymi historiami, bólami i nadziejami. W reportażu pojawiają się również komentarze naukowców i naukowczyń z zakresu badania kultur i psychologii, co daje pełniejszy obraz tego zjawiska.

Polecam tę książkę przede wszystkim osobom, które nigdy wcześniej nie stykały się z pojęciem incela czy przegrywu, choć uważam, że temat jest na tyle ważny, że przeczytać powinien ją każdy.

Agata Tupaj