Elżbieta Wasiuk – nowa burmistrz Pasłęka zdradza swoje pomysły i wyzwania na tę kadencję [ROZMOWA]

Zadebiutowała pani w roli burmistrza Pasłęka. Czy wcześniej startowała pani w wyborach samorządowych?
— Kandydowałam w wyborach samorządowych w 2018 roku na radną i wygrałam w swoim okręgu. Zostałam przewodniczącą komisji społeczno-oświatowej. Po pięciu latach postanowiłam zawalczyć o fotel burmistrza Pasłęka.

— Nie zdziwił panią tak dobry wynik już w pierwszej turze wyborów?
— Ogromnie mnie zaskoczył. Spekulowano, że dojdzie do drugiej tury wyborów, w której zmierzę się z ówczesnym wiceburmistrzem Markiem Sarnowskim. Po pewnym czasie pojawił się jeszcze jeden kandydat — pan Krzysztof Kopański, który w poprzednich wyborach również kandydował na stanowisko burmistrza Pasłęka. Mieszkańcy często sugerowali, że będzie druga tura, ale szczęśliwie okazało się, że nie była ona potrzebna i wygrałam już w pierwszej turze.

— Czym przekonała pani swoich wyborców?
— Wykształciłam całe pokolenia młodzieży, która potem przy głosowaniu oddała swoje głosy właśnie na mnie. Kolejnym elementem była tendencja krajowa do wyboru kobiet na stanowiska urzędnicze, co również było moim atutem. Sami mieszkańcy mówili: „zagłosujemy na panią, ponieważ do tej pory nie było burmistrza kobiety". Trzecim czynnikiem, który przyczynił się do mojego wyboru, było utworzenie komitetu „Przyszłość Pasłęka”. W każdym okręgu powołaliśmy osoby chętne do działania oraz osoby, którym sama zaproponowałam kandydowanie. Wspólnie przez trzy tygodnie — a może i nawet dłużej — odwiedzaliśmy mieszkańców w ich domach, przedstawialiśmy się, rozmawialiśmy z nimi i wsłuchiwaliśmy się w ich problemy i propozycje rozwiązań, które można wdrożyć w mieście i gminie Pasłęk. Z każdym radnym odbyłam po 2-3 wizyty. Moi kontrkandydaci chyba nie mieli tylu spotkań ani ustalonego harmonogramu, odbywali raczej spontaniczne wizyty. Myślę, że to w dużej mierze zadecydowało o mojej przewadze.

— Jak wygląda Pasłęk po 20 latach urzędowania poprzedniego burmistrza?
— Pasłęk jest miastem z ogromnym potencjałem, które rozwija się. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści postrzegają nasze miasto jako miasteczko turystyczne, które w ostatnim czasie mocno się rozwinęło. Ogromne środki rządowe i unijne przyczyniły się do znacznej poprawy wyglądu zabytkowych elementów miasta. Przykładem jesti 17 mln zł przeznaczonych na remont zabytkowych murów. W ubiegłym roku oddaliśmy też do użytku ul. Augustyna Steffena. Dzięki otrzymanym potężnym środkom wizualny odbiór Pasłęka znacząco się poprawił.

— Jakie inwestycje są obecnie realizowane w mieście i gminie Pasłęk?
— Obecnie realizujemy budowę kanalizacji i wodociągów w poszczególnych sołectwach oraz remonty dróg. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy po ogłoszeniu wyników wyborów, to spotkanie z radnymi, którzy byli bardzo aktywni podczas kampanii i rozmawiali z mieszkańcami o ich problemach i potrzebach. Radni podczas kampanii wyborczej spisali wiele kwestii, dlatego postanowiliśmy, aby każdy radny przygotował spis najistotniejszych spraw ze swojego okręgu. Teraz jesteśmy w trakcie podziału najważniejszych problemów na te, które można zrealizować od razu, i te, które będziemy realizowali za rok, za dwa i za pięć lat. Zaczęliśmy od najdrobniejszych rzeczy, czyli wysprzątania miasta i utrzymania zieleni — wyłoniliśmy nową firmę do prac porządkowych, tworzymy rabaty kwiatowe i montujemy ławeczki wzdłuż drogi nad jeziorko. To są drobne sprawy, które również są ważne. Tworzymy też dokumentacje projektowe na remont dróg na Starym Mieście, takich jak ul. Apteczna, Mickiewicza, Sienkiewicza, Kościuszki, drogi na osiedlu Północ -Sybiraków, Wileńska, Lwowska, Kwiatowa oraz Krzywy Róg. Dokumentacje projektowe przygotowujemy teraz, aby gdy środki będą już dostępne, mieć wszystko gotowe do realizacji.

— Nowa burmistrz to też nowe pomysły i wyzwania.
— Mamy pomysły na wdrożenie pewnych inicjatyw, które na pewno zostaną zrealizowane, jeśli uda się pozyskać zewnętrzne środki wsparcia. Planujemy rewitalizację terenu miejskiego jeziorka, które jest bardzo atrakcyjnym miejscem odwiedzanym także przez mieszkańców Elbląga. Chcemy również pozyskać środki na ścieżkę wokół murów, ich podświetlenie oraz oznaczenie centralnych punktów historycznych. Te działania mogą znacząco zwiększyć liczbę turystów, co już pokazują statystyki informacji publicznej. W ubiegłym roku Pasłęk odwiedziło 3,6 tys. turystów, czyli dwa razy więcej niż w poprzednim roku.

— Chciałam jeszcze zapytać o pani obietnice wyborcze.
— Cały czas mam przy sobie ulotkę wyborczą i odhaczamy to, co już zostało zostało zrealizowane. Zaczęliśmy od rozwiązywania drobniejszych problemów, które wpisują się w nasz program wyborczy. Problemy mieszkańców zostały spisane na 15 kartkach. Moją główną obietnicą wyborczą była poprawa jakości życia mieszkańców. Skupiliśmy się na poprawie jakości życia osób z niepełnosprawnościami. Chcemy powołać rzecznika do spraw osób niepełnosprawnych i utworzyć punkt tzw. mobilnego urzędnika, który będzie dojeżdżał do osób niepełnosprawnych oraz osób powyżej 65. roku życia, które mają problem z przyjściem do urzędu i wypełnieniem dokumentów. Zmieniliśmy godziny pracy urzędu, wydłużając je w czwartki, i powołaliśmy osobę do promocji miasta i gminy Pasłęk. Chcemy również pozyskać środki na budowę żłobka, którego w Pasłęku jeszcze nie ma. Jednak to, czego mieszkańcy oczekują od nas najbardziej, to drogi. Po pierwsze drogi, po drugie drogi i po trzecie drogi. To dla nich najważniejsze.

— Jakie imprezy w najbliższym czasie odbędą się w Pasłęku?
— 17 sierpnia nad Kanałem Elbląskim odbędzie się wydarzenie medialne Buczyniec Fest — Festyn Kultury i Tradycji, w którym wezmą udział sołectwa z gminy Pasłęk. Chcemy wypromować i uatrakcyjnić Kanał Elbląski. To będzie nasze główne działanie w tym roku. W ubiegłych latach obchodziliśmy jubileusze, a w tym roku stawiamy na bardziej rozrywkowo-artystyczne wydarzenie. W sierpniu odbędą się też loty balonowe zorganizowane przez starostę elbląskiego Macieja Romanowskiego.