Czy „obwodnica” Wschodnia będzie biegnąć obok Bażantarni i Góry Chrobrego? Jesienią ruszą konsultacje społeczne

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku oddano do użytku pierwszy odcinek nowej ul. Wschodniej. Ponieważ droga prowadzi tylko do leśniczówki, stanowi jedynie parking w okresach wzmożonych odwiedzin na pobliskiej nekropoli oraz nocną trasę wyścigową dla fanów szybszej jazdy.

Jednak wciąż bezużyteczna droga stanowi jedynie pierwszy etap planowanego połączenia dróg wojewódzkich 504 i 509. Droga w docelowym kształcie ma mieć znaczenie ponadregionalne. Ma umożliwić wyprowadzenie części ruchu z centrum miasta, stanowiąc brakujące połączenie ważnych ciągów komunikacyjnych (dróg wojewódzkich) na kierunku północ-południe, co ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa i warunków ruchu mocno obciążonego układu drogowego centrum Elbląga.

Drugi etap budowy ul. Wschodniej został odłożony w czasie ze względu na brak środków na ten cel i po protestach społecznych, gdyż droga miała przebiegać w pobliżu Bażantarni. Urząd Miejski posiada kilka wariantów przebiegu drogi, która ma połączyć ul. Wschodnią z ul. Sybiraków. Niestety nie znamy alternatywnych tras, bo te były prezydent Elbląga utajnił przed dziennikarzami, a zatem i przed mieszkańcami. Założyć więc należy, że forsowana przez prezydenta Wróblewskiego trasa biegnąca obok Bażantarni była według niego trasą optymalną. I wszystko wskazuje na to, że wariant drogi łączącej ul. Wschodnią z ul. Sybiraków znów będzie brany pod uwagę. Urząd Miejski jasno przecież zakomunikował, że rozmowy na temat przyszłości Góry Chrobrego będą prowadzone po zakończeniu konsultacji społecznych z mieszkańcami na temat połączenia wspomnianych ulic. Konsultacje mają odbyć się jesienią.

Zapewne wtedy też poznamy alternatywne trasy, które jak już wspomnieliśmy, Witold Wróblewski wcześniej utajnił. Zastanawiające będą wyniki tych konsultacji. Bażantarnia jest dla elblążan „czymś więcej” niż tylko leśnym parkiem, a jednocześnie i jej miłośnikom zdarza się stać w korkach i denerwować. O tym, że trzeba udrożnić ruch w Elblągu, wiedzą chyba wszyscy. Pytanie tylko, jakim kosztem.