Co komu po pierwszeństwie, jak ginie pod kołami? Plaga wypadków na Warmii i Mazurach

2024-07-27 06:00:00(ost. akt: 2024-07-26 14:41:03)
Tymczasowo aresztowany został 53-latek, który w Ełku potrącił na przejściu dla pieszych nastolatkę i odjechał z miejsca wypadku

Tymczasowo aresztowany został 53-latek, który w Ełku potrącił na przejściu dla pieszych nastolatkę i odjechał z miejsca wypadku

Autor zdjęcia: KPP w Ełku

Mamy serię tragicznych zdarzeń na przejściach dla pieszych. Policjanci apelują zarówno do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, kiedy zbliżają się do przejść, jak i do pieszych, by zachowali czujność, przechodząc przez jezdnię.
Tak tragicznych dni, jak ostatnie, dawno już nie było na naszych drogach. Zginęło m.in. dwoje pieszych. I wszyscy na przejściach dla pieszych, a więc tam, gdzie wydawałoby się, że nic złego nie powinno się przytrafić przechodniom. Ale to tylko teoria, bo tak naprawdę każde wejście na pasy to spore ryzyko, gdyż trzeba mieć oczy dookoła głowy. Bo co komu po pierwszeństwie, jak ginie pod kołami?

Zginęli, choć byli na pasach

Trwa postępowanie w sprawie tragedii, do której doszło w miniony wtorek w Olsztynie. Na ulicy Sielskiej kierujący pojazdem ciężarowym ominął inny pojazd, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i potrącił 72-letnią kobietę. Piesza zginęła na miejscu.
Druga tragedia wydarzyła się w Ełku na ulicy Przemysłowej, gdzie w czwartek rano chevrolet potracił mężczyznę, który przechodził przez przejście, prowadząc rower. 41-letni mieszkaniec Ełku zmarł w szpitalu. Kierowcy grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Potrącił i uciekł

To był drugi wypadek w tym mieście w ostatnim czasie. Wcześniej, bo w sobotę, późnym wieczorem doszło do wstrząsającego zdarzenia na pasach na ul. Suwalskiej. Dwie nastolatki przechodziły przez przejście i wtedy jedną z nich potrącił samochód. Kierowca nie zatrzymał się i nie udzielił dziewczynie pomocy. Odjechał z miejsca zdarzenia. Nieprzytomna 16-latka trafiła do szpitala.
Policjanci, korzystając m.in. z monitoringu miejskiego, ustalili markę pojazdu, który potrącił nastolatkę. Pojazd z widocznymi uszkodzeniami został przez policjantów odnaleziony następnego dnia na parkingu oddalonym o około 1,5 km od miejsca zdarzenia. W jedynym z mieszkań policjanci zatrzymali trzech mężczyzn; żaden nie przyznawał się do prowadzenia pojazdów w chwili wypadku.
Jednak policjanci ustalili, że kierował nim nietrzeźwy 53-latek z województwa łódzkiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane ze spowodowaniem wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Został tymczasowo aresztowany przez sąd. Grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności, ale to wstępna kwalifikacja, bo wszystko zależy od stanu zdrowia nastolatki.

Nie ma już prawa jazdy

O tym jak niektórzy lekceważą przepisy, pokazuje zachowanie z ubiegłej środy kierowcy bmw w Silnie w gminie Morąg. Nie dość, że kierowca jechał 44 km/h za szybko, to w dodatku wyprzedzał bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Wszystko to zarejestrowali jadący za nim policjanci Grupy Speed z ostródzkiej policji. Kierowca dostał 2500 zł mandatu i 26 punktów karnych, co oznacza, że w jednej chwili pożegnał się z prawem jazdy.

Pieszy ma pierwszeństwo

W ciągu pierwszego półrocza tego roku na Warmii i Mazurach wydarzyło się 66 wypadków z udziałem pieszych, w tym 33 w okolicy przejść dla pieszych. A przecież od ponad 3 lat, a dokładnie 1 czerwca 2021 roku, po nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym pieszy nie tylko znajdujący się na przejściu dla pieszych, jak to było wcześniej, ale również na nie wchodzący ma pierwszeństwo przed pojazdem (za wyjątkiem tramwaju). Kierowca, zbliżając się do przejścia, musi zachować szczególną ostrożność, obserwować nie tylko przejście, ale i jego okolice oraz zmniejszyć prędkość, tak by stworzyć możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię dla pieszych.

Ale obowiązki ma też pieszy, bo prawo zabrania mu wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd oraz zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby, jak również przebiegania przez jezdnię. Pieszy podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście nie może również korzystać z telefonu ani innego urządzenia elektronicznego w sposób uniemożliwiający mu obserwowanie sytuacji na przejściu.

Trzeba być czujnym

Czym więc tłumaczyć ten nagły skok zdarzeń na przejściach dla pieszych? Wzmożonym ruchem wakacyjnym, pośpiechem, nieuwagą, a może ostrym słońcem, które potrafi oślepić i kierowcy nie widzą w porę pieszych? Dlaczego przejścia dla pieszych, które z założenia mają być bezpiecznym miejscem dla niechronionych uczestników ruchu, paradoksalnie bywają tak niebezpieczne? Odpowiedź na to pytanie, jak tłumaczą policjanci, jest dość oczywista. To miejsce, gdzie krzyżują się interesy różnych grup użytkowników drogi. Każdy skupia się na swoich prawach, zapominając niekiedy o obowiązkach. Oczywiście zdarzają się niestety także tacy, którzy świadomie lekceważą wszelkie przepisy, i wtedy o wypadek nietrudno.

Dlatego na drodze dla swojego bezpieczeństwa najlepiej stosować zasadę ograniczonego zaufania — dotyczy to zarówno kierowców, jak i pieszych.

Andrzej Mielnicki