W sklepach jest drogo, a będzie jeszcze drożej

2024-09-06 10:43:57(ost. akt: 2024-09-06 10:49:33)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Monday News

Od co najmniej pięciu miesięcy dynamika wzrostu cen sukcesywnie idzie w górę. Niektórzy eksperci przewidują też, że przed Bożym Narodzeniem wzrosty cen sięgną nawet 6-7 proc. rdr. i to będzie kolejny szok dla konsumentów.
Eksperci rynkowi przewidują, że po wakacjach codzienne zakupy zdrożeją rok do roku o ok. 5 proc. Argumentują to m.in. wzrostem inflacji, cen gazu i energii elektrycznej, a także poprawą sytuacji finansowej Polaków. Mówią też o tym, że w jakimś stopniu wyhamuje wojna cenowa sieci handlowych, bo Polacy są nią już zmęczeni. Musi więc pojawić się na rynku coś świeżego. A jeśli to się potwierdzi, drożyzna przestanie być stopowana. Niektórzy eksperci przewidują też, że przed Bożym Narodzeniem wzrosty cen sięgną nawet 6-7 proc. rdr. i to będzie kolejny szok dla konsumentów.

Od co najmniej pięciu miesięcy dynamika wzrostu cen sukcesywnie idzie w górę. Jak wynika z comiesięcznych raportów pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, autorstwa m.in. Uniwersytetu WSB Merito, w lipcu br. codzienne zakupy zdrożały rdr. o niecałe 4 proc., w czerwcu – o nieco ponad 3 proc., w maju – o niespełna 3 proc., a w kwietniu – o przeszło 2 proc.