100 tys. zł od Elbląga dla zniszczonego przez wielką wodę Kłodzka

— Podjęliśmy decyzję, że przekażemy 100 tys. zł na rzecz osób dotkniętych powodzią na południu Polski. Nawiązaliśmy współpracę z Kłodzkiem, miastem, któremu pomagaliśmy też w 1997 roku. Otrzymaliśmy od Kłodzka katalog z rzeczami, które są im potrzebne i zamówiliśmy je. Niedługo zostaną dostarczone — poinformował w środę Michał Missan, prezydent Elbląga.

I przypomniał, że elbląski samorząd uruchomił specjalne subkonto, dzięki któremu elblążanki i elblążanie mogą włączyć się w pomoc i wpłacać środki dla poszkodowanych w powodzi. W ciągu pierwszej doby dokonano wpłat na ponad 13 tys. zł. Prezydent Elbląga przyznał, że sam również wpłacił pieniądze, jednak nie chciał zdradzać, jaka to była kwota. Dziękował mieszkańcom Elbląga za wpłaty i zachęcał do kolejnych.

Za koordynację akcji pomocowych prowadzonych w Elblągu odpowiadają Tomasz Świniarski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Beata Kulesza, dyrektor Elbląskiego Centrum Usług Społecznych.

Elbląski samorząd uznał, że będzie prowadził zbiórkę, tylko tych rzeczy, na które zgłoszono zapotrzebowanie. Wkrótce zostanie wyznaczone specjalne miejsce do zbiórki rzeczowej oraz ogłoszony katalog potrzebnych rzeczy. Jednak elbląski samorząd przekonuje, że najlepiej jest wpłacić darowiznę na subkonto.

— Weszliśmy w kontakt z Urzędem Miasta i Gminy w Kłodzku, bo nie chcieliśmy za nich decydować, jaki asortyment będzie im potrzebny. Stwierdziliśmy, że najlepiej będzie, jeśli pominiemy problemy transportowe i to wszystko, czego oczekuje kłodzki samorząd, będzie można zdobyć i pobrać gdzieś w ich okolicy. Zdecydowaliśmy się na współpracę z jedną z ogólnopolskich sieci supermarketów i zgodnie z katalogiem potrzebnego sprzętu chcemy pomóc na łączną kwotę 100 tys. zł poprzez przekazanie nagrzewnic elektrycznych, olejowych, gazowych, butli gazowych, osuszaczy budowlanych, naświetlaczy i sprzętu, który będzie niezbędny przy usuwaniu zniszczeń powodziowych — wyliczył dyrektor Tomasz Świniarski.

O tym, jak ważne jest wsparcie, nie tylko te finansowe mówiła Grażyna Kluge, przewodnicząca Rady Miejskiej.

— Pomaganie jest dobre i wszyscy elblążanie o tym wiedzą. Wpłaty, czyli finansowe wsparcie jest istotne, ale czasem ważniejsze jest poczucie społecznej solidarności. Osoby, które są w zagrożeniu powodziowym, wiedzą, że społeczność całego kraju – w tym naszego miasta – jest z nimi. Dzięki temu nie traci się nadziei, nie traci się nadziei w ludzi — podkreślała Grażyna Kluge.

EG