Papierosowa kontrabanda wykryta na przejściu granicznym w Grzechotkach

2024-10-01 11:10:48(ost. akt: 2024-10-01 11:12:48)

Autor zdjęcia: KAS

Na przejściu granicznym Polski z Rosją w Grzechotkach wykryto 6,4 tys. paczek nielegalnych papierosów. Były schowane w specjalnie skonstruowanej skrytce w autobusie. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej uważają, że za przemytem papierosów z Rosji stoi kierowca autokaru.
Przed laty przemycanie papierosów z Rosji do Polski było nagminne. "Dziś to są incydentalne sprawy. Z kilku powodów: ruch na granicy jest mniejszy, każdy pojazd jest poddawany bardzo szczegółowej kontroli, możemy powiedzieć, że wszystko na granicy jest rewidowane" – powiedziała PAP rzecznik prasowa olsztyńskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Marta Rosiak.

Papierosową kontrabandę, w sumie 6,4 tys. paczek nielegalnych papierosów, celnicy znaleźli w autokarze, który z Rosji wjeżdżał do Polski. W pojeździe była tylko jedna pasażerka i kierowca – zdaniem celników, to właśnie kierowca stoi za przemytem. "Jest on Polakiem" – przyznała Rosiak.

Papierosy ukryte były w specjalnie skonstruowanej przestrzeni wyodrębnionej między tylną osią pojazdu a lukami bagażowymi.

"Aby wydobyć towar, trzeba było odkręcić śruby mocujące element plastikowy lewego nadkola" – podała rzecznik olsztyńskiej KAS.

Autobus został zatrzymany i trafił na parking Oddziału Celnego w Grzechotkach, a w sprawie przemytu prowadzone jest dochodzenie.

W ocenie KAS uszczuplenia podatkowe z tytułu niezapłaconych podatków sięgają blisko 8,6 tys. zł.

Na polsko-rosyjskiej granicy działają dwa przejścia: w Grzechotkach i Bezledach. Przekraczają je wybrane ciężarówki i auta osobowe, a autobusy mogą przejechać przez granicę, gdy wcześniej kurs i lista pasażerów zostały zgłoszone służbom celnym.

Rosiak podała PAP, że minionej nocy do Polski wjechało w Bezledach 14 aut osobowych, w Grzechotkach wjechało 85 samochodów osobowych, 14 ciężarówek i 3 autokary.

PAP