Prezydent Elbląga i dyrektor portu negocjowali w sprawie parametrów toru wodnego

2024-10-02 14:12:24(ost. akt: 2024-10-02 15:50:17)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP/Jan Dzban

W ubiegłym tygodniu Michał Missan, prezydent Elbląga, i Arkadiusz Zgliński, dyrektor elbląskiego portu, spotkali się z Arkadiuszem Marchewką, wiceministrem infrastruktury, by negocjować parametry toru wodnego prowadzącego do portu w Elblągu.
Przypomnijmy: na początku lipca opublikowaliśmy wywiad z kapitanem Wiesławem Piotrzkowskim, byłym dyrektorem Urzędu Morskiego w Gdyni, który poinformował, że zmniejszono zakładane parametry toru wodnego prowadzącego do elbląskiego portu. Jego zdaniem do tej pory inwestycja związana z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną była dostosowana do statku modelowego — tzw. jednostki teoretycznej, która ma 100 m długości, 20 m szerokości i 4,5 m zanurzenia. Kapitan Wiesław Piotrzkowski w rozmowie z nami oznajmił, że w ramach pogłębienia toru wodnego prowadzącego do elbląskiego portu planuje się wykopać obojowany kanał bez żadnych umocnień o szerokości 22 m. Jego zdaniem do portu w Elblągu, według wcześniejszych planów, miały wpływać statki o długości 120 m, szerokości 20 m i zanurzeniu 4,5 m, a będą mogły wpływać jednostki o długości 68 m, szerokości 9 m i zanurzeniu 4,5 m.

Po naszej publikacji Jerzy Wcisła, senator KO, spotkał się z mediami i zapowiedział, że pogłębienie toru wodnego prowadzącego do portu będzie przebiegało w dwóch etapach – do 2025 roku zostanie uruchomiona droga wodna o zmniejszonych parametrach, a do 2028 roku nastąpi jej dokończenie w taki sposób, aby uzyskać docelowy standard.

Jednak pomimo zapowiedzi senatora Wcisły, że do końca 2025 roku Elbląg zostanie połączony z morzem w ograniczonym zakresie, ale do portu będą mogły wpływać już pierwsze statki, prezydent Elbląga i dyrektor portu postanowili negocjować z ministerstwem parametry toru wodnego.

— Jesteśmy po rozmowach z ministrem Arkadiuszem Marchewką. Razem z prezydentem wynegocjowaliśmy, że tor wodny będzie poszerzony do 36 m (szerokość na dnie) i pogłębiony do 5 m. Dzięki temu do Elbląga będą mogły wpływać statki o zanurzeniu do 4,5 m, szerokości 12-14 m i długości 100 m — przekazał dyrektor Arkadiusz Zgliński.

I dodał: — W wieloletnim programie określono parametry statku. Zakładano, że ich długość będzie wynosiła 100 m, a szerokość do 20 m. Dziś już wiemy, że szerokość statku będzie wynosiła 12-14 m.

Dyrektor portu w rozmowie z nami zapowiedział, że według obecnych ustaleń do 2026 roku tor wodny prowadzący do elbląskiego portu będzie poszerzony do 27 m (szerokość na dnie), a w następnych latach do 36 m. Poszerzenie ostatniego odcinka drogi wodnej do docelowych rozmiarów wraz z wykonaniem odcinkowej obudowy brzegów oraz powiększenie obrotnicy do średnicy 160 m planuje się wykonać w kolejnym, VI etapie inwestycji.

Przypomnijmy, że wcześniej tam, gdzie było to możliwe, koryto rzeki zostało poszerzone do 60 m. Biorąc pod uwagę obecnie planowane parametry toru wodnego, wynika, że do Elbląga będą mogły wpływać jedynie tzw. statki suche o długości 68 m i tankowce, czyli tzw. statki mokre o długości 55 m. A zatem do Elbląga będą mogły wpływać tak jak teraz, tylko barki śródlądowe, ale z większym zanurzeniem.

Aktualnie prowadzone są prace przygotowawcze dotyczące inwestycji związanej z pogłębieniem toru wodnego prowadzącego do elbląskiego portu. Zakończono pobieranie i analizę geologiczną próbek z dna rzeki Elbląg. Opracowano też wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W IV kwartale 2024 roku planowane jest przeprowadzenie postępowania w sprawie wyboru wykonawcy robót pogłębiarskich. Rząd w latach 2025-2026 na pogłębienie toru wodnego i budowę obrotnicy chce przeznaczyć z budżetu państwa 35,4 mln zł. Przewiduje się, że prace zakończone zostaną w I kwartale 2026 roku, a końcowe rozliczenia w II kwartale 2026 roku.