Kto kandydatem Lewicy?

2024-10-06 09:36:26(ost. akt: 2024-10-06 09:40:07)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Europoseł, lider Nowej Lewicy Robert Biedroń poinformował w sobotę, że ugrupowanie w najbliższych tygodniach zdecyduje kogo wystawi na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Nie wykluczył prawyborów, jeśli zgłosi się kilkoro kandydatów.
W sobotę zebrała się w Warszawie Rada Krajowa Nowej Lewicy, aby wyznaczyć termin zwołania kongresu statutowego partii oraz dyskutować o kandydacie Lewicy na prezydenta Polski. Później odbyła się konferencja prasowa.

Lider Nowej Lewicy Robert Biedroń poinformował, że Rada Krajowa Lewicy podjęła jednogłośnie decyzję, że wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta.

Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska na platformie X poinformowała też, że większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą oraz że w dyskusji padło tylko jedno nazwisko, Agnieszki Dziemianowicz-Bąk".

— Ale to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia — zaznaczyła.

Z kolei Biedroń poinformował, że ugrupowanie w najbliższych tygodniach zdecyduje kogo wystawi w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Nie wykluczył prawyborów, jeśli zgłosi się kilkoro kandydatów.

Biedroń przekazał, że decyzję o wystawieniu własnego kandydata na prezydenta podjęto jednogłośnie.

— Kto to będzie? (...) decyzje będziemy podejmowali w najbliższych tygodniach — zaznaczył Biedroń.

Jak dodał, jeżeli będzie kilka osób, które się zgłoszą, to "jedną z opcji, którą rozważamy będzie przeprowadzenie prawyborów na Lewicy na naszego kandydata, czy kandydatkę na prezydenta".

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty dodał, że w trakcie Rady Krajowej podjęto też jednogłośnie uchwałę, o zwołaniu kongresu statutowego.

— Ten kongres odbędzie się w maju. Zwołaliśmy ten kongres. Kongres będzie miał na celu zmianę statutu. W nowym statucie nie będzie frakcji, nie będzie podwójnego kierownictwa, jeżeli chodzi o powiaty i województwa — oświadczył.

— Jeżeli chodzi o sprawy związaną z szefostwem na poziomie centrali, tę sprawę komisja statutowa będzie dyskutowała i w stosownym momencie da kongresowi propozycje rozwiązań. Kongres będzie o tym decydował — dodał Czarzasty.

Poinformował też, że najbliższym dużym wydarzeniem w partii będzie podsumowanie roku Lewicy w rządzie. Żukowska wyjaśniła, że będzie to kongres, który odbędzie się 7 grudnia w Warszawie.

Żukowska jako przewodnicząca klubu Lewicy podkreśliła, że klub jest w koalicji rządzącej, a nie w opozycji. W związku z tym, nie ma możliwości, żeby w głosowaniu nad ustawą budżetową na przyszły rok członkowie i członkinie klubu Lewicy głosowali inaczej, niż to co zostanie ustalone - oświadczyła.

— Jeżeli taka dyscyplina, jaką wprowadzę w klubie zostanie złamana przez kogoś, to dla takiej osoby nie będzie miejsca w klubie parlamentarnym Lewicy — wskazała.

Jak dodała, jest głęboko przekonana, że budżet sam się obroni, jest przygotowywany tak, żeby był bardzo dobry i dlatego należy go poprzeć.

— Pracujemy w rządzie, żeby był jak najlepszy, zrównoważony, uwzględniał elementy, które zgłaszaliśmy, jak budowę mieszkań na tani wynajem. Już wiemy, że to będzie 3,5 mld zł w przyszłym roku — powiedziała Żukowska.

Powtórzyła, że Lewica nie zgadza się na jakiekolwiek obniżki składki zdrowotnej, poza tym na co się zgodziła, czyli likwidację konieczności zapłaty tej składki przez przedsiębiorcę od sprzedaży środków trwałych.

Żukowska mówiła też o posłance Paulinie Matysiak z Razem, która została zawieszona w prawach członkini klubu za współpracę z posłem PiS Marcinem Horałą.

— Czekamy na rozwój sytuacji, który powinien zmierzać do finalizacji kwestii Pauliny Matysiak, ale czekamy na decyzję partii Razem najpierw. Dostałam zapewnienie od przewodniczącej Magdaleny Biejat, że ta decyzja do końca października w partii Razem zapadnie — powiedziała.

(PAP)