Paliwa będą coraz droższe. Zdaniem analityków to przez konflikt na Bliskim Wschodzie

2024-10-11 12:49:28(ost. akt: 2024-10-11 12:54:29)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Zdaniem analityków portalu e-petrol.pl konflikt na Bliskim Wschodzie przekłada się już na ceny paliw. Dodali, że w przyszłym tygodniu paliwa będą nadal drożeć - benzyna 95 do 5,91-6,03 zł/l, diesel do 5,99-6,11 zł/l, a cena autogazu ukształtuje się na poziomie 2,92-3,00 zł/l.
Analitycy portalu e-petrol.pl ocenili w piątek, że podwyżki na stacjach paliw nie będą miały "raczej jednorazowego charakteru".

— Nasza prognoza na najbliższe dni zakłada dalszy wzrost kosztów tankowania, a szacowane przedziały dla poszczególnych gatunków paliw są następujące: 5,91-6,03 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 5,99-6,11 zł/l i 2,92-3,00 zł/l dla autogazu — poinformowali.

Według ekspertów na początku października spadkowa tendencja na rynku paliw odwróciła się i za tankowanie - pierwszy raz od końca czerwca tego roku - znów kierowcy muszą zapłacić więcej.

— Benzyna 95-oktanowa podrożała o 4 gr i litr tego paliwa kosztuje średnio 5,93 zł. Aktualna cena oleju napędowego to 5,99 zł/l i jest ona o 6 gr wyższa niż przed tygodniem. Taką samą podwyżkę odnotowaliśmy w przypadku autogazu, którego średnia cena w tym tygodniu wyniosła 2,91 zł/l — wskazali.

Zdaniem ekspertów napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie ciągle realna jest groźba regionalnego konfliktu z udziałem Izraela i Iranu, zaczyna przekładać się na wydatki kierowców w Polsce. Dodali, że kierowcom nie sprzyja też obserwowane od początku miesiąca osłabienie złotówki w relacji do amerykańskiego dolara.

— W hurtowych cennikach krajowych producentów paliw na początku tygodnia zanotowaliśmy skokowy wzrost cen, a w kolejnych dniach obserwowaliśmy już tylko nieznaczne wahania — zauważyli analitycy.

Z danych e-petrol.pl wynika, że metr sześcienny 95-oktanowej benzyny jest aktualnie o 187,20 zł droższy niż na początku października i kosztuje 4 663,60 zł. Eksperci portalu ocenili, że w przypadku diesla skala wzrostu od początku miesiąca jest jeszcze większa i wynosi 225,40 zł. Olej napędowy jest dzisiaj przez rafinerie wyceniany średnio na 4 821,20 zł/m sześc.

Eksperci portalu zwrócili uwagę, że w tym tygodniu po raz pierwszy od ponad miesiąca cena ropy naftowej Brent przebiła poziomu 80 dol. za baryłkę

— Obecnie surowiec jest nieco tańszy, ale cały czas nad rynkiem wisi widmo podwyżek, wynikające z napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie — zaznaczyli.

W ich opinii Izrael może zaatakować irańską infrastrukturę naftową w odpowiedzi na atak rakietowy na początku miesiąca. Zauważyli też, jak na razie izraelskie działania trafiają głównie w Liban.

Analitycy wskazali też, że departament Energii Stanów Zjednoczonych obniżył prognozę wydobycia ropy na bieżący rok o 30 tys. baryłek dziennie.

— Według nowego szacunku opublikowanego w raporcie resortu, amerykańska produkcja ropy w 2024 r. może osiągnąć 13,22 mln baryłek dziennie — przekazali.

Według analityków ważnymi zdarzeniami wpływającymi na globalną podaż surowca jest ograniczenie produkcji w Zatoce Meksykańskiej w USA w ostatnich tygodniach.

— Niektóre platformy w związku z przechodzącymi w tym rejonie burzami tropikalnymi i huraganami zostały zamknięte i ewakuowane — dodali.

(PAP)