Ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki: Te rodziny z Elbląga, Tolkmicka i Braniewa czekają na pomoc

Szlachetną Paczkę dla wybranej rodziny najlepiej zorganizować wspólnie. Czasami wystarczy jeden post w mediach społecznościowych, sms wysłany do najbliższych czy krótka rozmowa ze znajomymi z pracy, czy sąsiadem mijanym w windzie. Bo gdy pojawia się inicjatywa skompletowania Szlachetnej Paczki, pojawiają się osoby gotowe do zaangażowania. Czasami tacy, po których byśmy się tego nie spodziewali! Dawni znajomi, którzy przeczytają o twojej inicjatywie na Facebooku, była szefowa, sąsiedzi, z którymi nigdy nie było czasu poznać się lepiej – niewielkim wysiłkiem, ale wspólnie możemy odmienić życie tysięcy najbardziej potrzebujących – przekonują organizatorzy programu społecznego.

Pani Paulina
Pani Paulina jest 26-letnią studentką. Pracuje dorywczo, aby móc się utrzymać. Kilka lat temu jej rodzice zmarli. Narzeczony kobiety zaczął ją oszukiwać, nadużywać alkoholu oraz stosować przemoc. Zachowanie partnera i ciągłe kłótnie zmusiły ją do podjęcia decyzji o rozstaniu i rozpoczęciu życia na nowo. Wcześniej ich życie wydawałoby się wręcz idealne. Obowiązki domowe były podzielone równomiernie, nigdy nie było problemu z finansami. Nagła zmiana w jej życiu zaburzyła stabilizację emocjonalną oraz poczucie bezpieczeństwa. Poprawa tej sytuacji niestety wymaga pomocy ze strony innych, ze względu na dochody, jakie teraz posiada. Mocną stroną pani Pauliny jest silna wola i chęć dalszego rozwoju oraz stabilizacji.
Każdy dzień pani Pauliny wygląda podobnie. Od poniedziałku do piątku uczęszcza na zajęcia, a zaraz po nich idzie do pracy. Weekendami pracuje albo zajmuje się nauką oraz porządkami. Najtrudniejsze w jej życiu jest jednak pogodzenie studiów dziennych z podjęciem stałej pracy, która umożliwiłaby jej wyższe dochody oraz stabilność finansową. Mimo doświadczeń życiowych pani Paulina dalej żyje z nadzieją na lepszą przyszłość oraz stworzenie prawdziwej rodziny. Bardzo docenia swoich przyjaciół, na których może liczyć, gdy jest w potrzebie. W wolnych chwilach gra na komputerze i ogląda seriale. Lubi piec i gotować. Kobieta marzy o posiadaniu swojego mieszkania. Przychody uzyskane dzięki pracy to 2700 zł, koszty utrzymania wynoszą 2130 zł. Na życie pozostaje jej więc 570 zł.

Szlachetna Paczka: Rodziny z Tolkmicka

Pani Klementyna
Pani Klementyna ma 73 lata, od ponad 40 lat jest wdową. Samotnie wychowała dwoje dzieci i po ich usamodzielnieniu się została sama. Kontakt z synem jest bardzo ograniczony, ponieważ od wielu lat mieszka za granicą. Natomiast córka sporadycznie odwiedza matkę. Emerytka na co dzień zajmuje się domem. Z wielką przyjemnością udziela się w kole emerytów i rencistów i w kole robótek ręcznych. Ponadto dużo czasu spędza szydełkując i robiąc na drutach. W młodości pracowała bardzo ciężko fizycznie, ponieważ jako najstarsza z siedmiorga dzieci, opiekowała się rodzeństwem. Matka zwalniała ją ze szkoły, wysyłając ją do pracy w polu u rolników, aby w ten sposób zwiększyć budżet rodziny. Mąż Pani Klementyny był alkoholikiem, nie łożył na utrzymanie rodziny i dlatego poza pracą zawodową była zmuszona dorabiać w pracach polowych oraz przy pielęgnacji zieleni. Z uśmiechem podkreśliła, że bardzo lubiła te prace, ponieważ były dla niej odskocznią psychiczną i dodatkowym źródłem dochodu. Ponadto, w wolnym czasie angażowała się w działalność kulturalną i społeczną. Pomimo przeżytych trudności emerytka jest pogodną osobą, otwartą na ludzi, wspierającą dobrym słowem innych.
3 kluczowe potrzeby: kuchenka, obuwie, odzież

Pan Adam
Pan Adam ma 57 lat. To były, niepijący alkoholik, który postanowił wziąć życie w swoje ręce. Dotknął dna i ubóstwa, ale dziś pokazuje, jak wiele można osiągnąć, kiedy podejmuje się decyzję o zmianie, mimo że droga do wyzdrowienia jest niezmiernie trudna. Decyzja o zerwaniu z nałogiem nie była dla niego łatwa i wymagała wiele determinacji oraz wsparcia ze strony innych, ale udało mu się. Po roku trzeźwości zaczyna dostrzegać, co stracił podczas lat picia- marzenia, rodzinę, a nawet kawałek siebie. Chociaż nie założył rodziny i jest sam, to czuje, że wyrwanie się z rąk alkoholu to największe osiągnięcie w jego życiu. Zdaje sobie sprawę, że nie jest i nie będzie idealny. On tylko chce być lepszy od tego siebie z wczoraj. Mówi, że alkoholik, który nie pije, czuje się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
3 kluczowe potrzeby: lodówka, polar na zimę, żywność

Pan Michał
Pan Michał to człowiek, który doświadczył w życiu bardzo wiele. Już jako młoda osoba stracił matkę, która była dla niego jedynym wsparciem. Było to ogromne przeżycie dla pana Michała i niewątpliwie bolesny cios. Po stracie najbliższej osoby musiał zmierzyć się z nową rzeczywistością. Strata ukochanej matki doprowadziła w przypadku pana Michała do różnych zaburzeń emocjonalnych, zaburzeń psychicznych i głębokiej depresji. Ojciec mężczyzny znalazł nową partnerkę, założył nową rodzinę, co wniosło do życia pan Michała poczucie osamotnienia i porzucenia, poczucie, że nie był dla ojca wystarczający. Jako młody chłopak zawsze czuł się bezpiecznie, wiedząc, że ma za sobą bliskich, którzy go wspierali, rozumieli problemy i zawsze byli gotowi do rozmowy i wsparcia. Wspólnie obchodzone rodzinne imprezy i święta, to jedyne piękne wspomnienia o rodzinie, które utkwiły mu w pamięci. Nie zapomniał o magicznych chwilach związanych z okresem świątecznym, kiedy całą rodziną czekało się na wizytę Mikołaja czy dekorowanie choinki. Pamięta, jak biegał na podwórku, grając w piłkę lub wspinał się na drzewa.

Pani Janina
Pani Janina ma 77 lat. W młodości była wesołą nastolatką. Spędzała czas z przyjaciółmi, lubiła żartować- z uśmiechem przypomniała sobie, kiedy to w czasach szkolnych koledze nałożyła kosz na głowę. Zarówno w okresie młodości, jak i w życiu dorosłym pomagała rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i pracowała zawodowo. Pani Janina samotnie wychowywała syna, ponieważ ojciec dziecka zostawił ją, gdy tylko dowiedział się o ciąży. Poradziła sobie z trudną sytuacją, dzięki wsparciu rodziców i brata. Obecnie jest bardzo osamotnioną, schorowaną emerytką i przeżywa żałobę po ukochanym bracie, który zmarł nagle kilka miesięcy temu. Gdy żył brat, z którym wspólnie mieszkali po śmierci rodziców, planowali modernizację domu (wymianę okien, zakup lodówki) i w dalszej przyszłości ocieplenie budynku. Udało im się wymienić zaledwie kilka okien, gdyż ich wspólna sytuacja finansowa nie pozwalała na duże remonty. Wiele zmartwień przysparza jej długotrwała, ciężka choroba syna i jego skomplikowana sytuacja rodzinna. Syn, mimo że nie mieszka z kobietą, jest dla niej bardzo ważny. Emerytka podkreśla, że dobrze gotuje i piecze smaczne ciasta. Lubi rozwiązywać krzyżówki.

Pani Anna
Pani Anna ma 77 lat. To cudowna, ciepła kobieta. Całe swoje życie poświęciła innym. Pracowała jako salowa w szpitalu, w którym poznała miłość swojego życia. Partner pani Anny prowadził spore gospodarstwo, w którym razem zamieszkali. Kiedy zachorowała matka partnera, pani Anna zrezygnowała z pracy i troskliwie zaopiekowała się starszą kobietą. Następne lata pani Anna wspomina jako szczęśliwy czas. Oboje z partnerem pracowali w gospodarstwie, wspólnie opiekowali się schorowaną mamą. Pewnego dnia wycieńczony wieloletnią chorobą organizm starszej kobiety poddał się. Kilka miesięcy później zmarł również partner pani Anny. Gospodarstwo odziedziczyły dzieci partnera, które nie miały w planach opiekować się ojcowizną, chciały ją sprzedać z zyskiem. Pani Anna została poproszona o opuszczenie domu, w którym spędziła ostatnie 24 lata swojego życia. Kobieta nie miała rodziny, została bez dachu nad głową, z kilkoma meblami.

Pani Iwona z rodziną
Pani Iwona ma 43 lata, mieszka ze swoją 16-letnią córką Anną. Mama z córką są bardzo zżyte ze sobą. W ostatnim czasie kobiety przeżyły tragedię — śmierć córki i siostry. Pani Iwona przebywa na zasiłku rehabilitacyjnym, a Anna uczy się w szkole średniej, odbywa praktyki dwa razy w tygodniu. Kobiety znalazły się w obecnej sytuacji przez chorobę matki. Choroba pani Iwony pojawiła się, po śmierci córki. Kobieta nie potrafi poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Zanim pojawiły się problemy Rodziny, ich życie było skromnie i spokojnie. Pani Iwona pracowała. Sytuacja rodziny może się poprawić, gdy kobieta wyjdzie z depresji. Talentem pani Iwony jest granie na keyboardzie i przerabianie trzciny, natomiast Anna kocha jazdę konną i pisze już drugą książkę. Silną stroną tych dwóch kobiet jest miłość do siebie nawzajem.

3 kluczowe potrzeby: pralka, odkurzacz, żywność trwała

Pan Paweł
Pan Paweł ma 61 lat, razem ze swoim wiernym psem Pimpkiem tworzą zgrany duet. Mężczyzna przygarnął psiaka od znajomych, którzy uratowali go z łańcucha, głodzonego i bitego. Dzięki psu mężczyzna nie czuje się już samotny. Po rozwodzie musiał opuścić dom, ponieważ był własnością żony. Jedyna córka wyjechała za granicę, tam studiuje, ma swoje życie i rzadko się odzywa. Siostra pana Pawła mieszka daleko, jest schorowana i nie odwiedza brata. Pan Paweł sam boryka się z niepełnosprawnością, powstałą w wyniku błędu pielęgniarki, podczas zastrzyku, została uszkodzona kość biodrowa. Późniejsze powikłania spowodowały ubytek w kości miednicy i dziś jedna noga mężczyzny jest 6 cm krótsza od drugiej. Bardzo utrudnia mu to poruszanie się. Pan Paweł wymaga operacji, ale boi się, że pozbawi go ona samodzielności, a on nie chce być zdanym wyłącznie na kogoś.
3 kluczowe potrzeby: pralka, czajnik, żywność trwała

Opisy rodzin pochodzą ze strony szlachetnapaczka.pl