Wojsko przyciąga jak magnes. Popularność dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej wciąż rośnie
2025-01-08 13:29:21(ost. akt: 2025-01-08 13:34:47)
Dziś co dziewiąty żołnierz powoływany do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pochodzi z warmińsko-mazurskiego. Zainteresowanie służbą wojskową nie maleje, a wręcz rośnie. Pobudki są różne od przeżycia przygody, realizacji marzeń po patriotyczne.
Jak zainteresować młodych ludzi służbą wojskową? Tu odpowiedź jest prosta: czyniąc ją atrakcyjną. Takim rodzajem służby bez wątpienia jest wprowadzona w 2022 roku dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. A zainteresowanie tą formą służby rośnie, bo też stwarza duże możliwości i co ważne, daje ochotnikom możliwość wyboru, choćby jednostki, w której chcą służyć, czy w każdej chwili rezygnacji z munduru. Kiedyś rzecz nie do pomyślenia, ale też czasy się zmieniły. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę kwestia naszego bezpieczeństwa jest priorytetem, a silna armia niezależnie od sojuszy, a więc liczna i dobrze uzbrojona, to gwarancja spokojnego snu Polaków.
Pobudki są różne
Dziś co dziewiąty żołnierz wstępujący do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pochodzi z województwa warmińsko-mazurskiego. I to jest coś niebywałego. Jesteśmy wręcz kuźnią kadr armii. W mijającym roku swoje życie z żołnierskim mundurem związało ok. 7 tys. mieszkańców Warmii i Mazur, w tym spora grupa to kobiety. To niemal o jedną czwartą więcej, niż zakładali w swoich planach wojskowi.
Dziś co dziewiąty żołnierz wstępujący do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pochodzi z województwa warmińsko-mazurskiego. I to jest coś niebywałego. Jesteśmy wręcz kuźnią kadr armii. W mijającym roku swoje życie z żołnierskim mundurem związało ok. 7 tys. mieszkańców Warmii i Mazur, w tym spora grupa to kobiety. To niemal o jedną czwartą więcej, niż zakładali w swoich planach wojskowi.
Z czego wynika tak duża popularność służby wojskowej na Warmii i Mazurach? Tu pewnie powodów jest tyle, ilu ochotników zgłaszających się do armii.
— Od chęci przeżycia przygody czy sprawdzenia się i realizacji marzeń po pobudki patriotyczne, którymi kierują się ochotnicy, zwykle młodzi ludzie, ale niekoniecznie, bo też zgłaszają się starsze osoby. Chcą bronić ojczyzny, jeśli przyjdzie taka potrzeba — mówi ppłk Sylwester Tabaka z Ośrodka Zamiejscowego w Olsztynie Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. — Ale też wojsko gwarantuje stabilną, dobrą pracę, możliwość rozwoju zawodowego, awansu.
Zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny do wojska zgłosić się może każdy do 60. roku życia. Musi mieć też obywatelstwo polskie, co najmniej 18 lat, wykształcenie minimum podstawowe i posiadać odpowiednią zdolność fizyczną i psychologiczną do pełnienia służby. Jej potwierdzenie można otrzymać podczas kwalifikacji wojskowej, która w przyszłym roku zaczyna się 3 lutego i potrwa do końca kwietnia 2025 roku. Można je też uzyskać po zgłoszeniu się do wojskowego centrum rekrutacji i złożeniu wniosku o dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, gdzie na etapie rekrutacji kandydaci przechodzą badania lekarskie.
Popularność tej nowej formy służby wynika również z bardzo dobrych warunków, które oferuje armia. Otóż jeżeli kandydat wybierze dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, to przejdzie przez dwa etapy służby. Pierwszy to podstawowe szkolenie w jednostce wojskowej lub w centrum szkolenia, zakończone przysięgą. Drugi to 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne w jednostce wojskowej. W okresie szkolenia żołnierzowi przysługuje wynagrodzenie takie jak najniższa pensja żołnierza zawodowego, czyli obecnie 6000 zł brutto (w przypadku osób do 26. roku życia jest to kwota netto, bo są one zwolnione z podatku dochodowego), a także prawo do urlopu wypoczynkowego. Do tego dochodzą jeszcze różne dodatki, np. mieszkaniowy. Dlatego dziś wojsko to jeden z najlepszych pracodawców w regionie.
Dziesięć turnusów szkoleniowych
W tym roku pierwszy z 9 27-dniowych turnusów szkoleniowych (będzie też jeden skrócony dla absolwentów klas mundurowych) zaczyna się już 13 stycznia. Potrwa do 8 lutego. Wszystkie terminy turnusów można znaleźć na stronach internetowych wojskowych centrów rekrutacji.
W tym roku pierwszy z 9 27-dniowych turnusów szkoleniowych (będzie też jeden skrócony dla absolwentów klas mundurowych) zaczyna się już 13 stycznia. Potrwa do 8 lutego. Wszystkie terminy turnusów można znaleźć na stronach internetowych wojskowych centrów rekrutacji.
I jest jeszcze szansa, by już w styczniu rozpocząć swoją przygodę z wojskiem, bo jest trochę wolnych miejsc. Na Warmii i Mazurach styczniowe szkolenie będzie odbywać się w pięciu jednostkach: w Braniewie, Elblągu, Olsztynie, Morągu i w Węgorzewie. Co ważne, ochotnicy mogą wybrać jednostkę, w której chcą odbyć szkolenie. Tu jednak trzeba pamiętać, że każda jednostka ma określone limity, ilu żołnierzy może przeszkolić. Po podstawowym szkoleniu i już po złożeniu przysięgi wojskowej żołnierze będą mogli ochotniczo przejść 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne. A ci, którzy zadeklarują taką chęć, zostaną żołnierzami zawodowymi.
Co trzeba zrobić, żeby zacząć swoją przygodę z armią?
— Chętni powinni zgłosić się do wojskowych centrów rekrutacji — tłumaczy ppor. Patrycja Krzemińska-Biały z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Olsztynie. — Trzeba pamiętać o zabraniu ze sobą świadectwa ukończenia szkoły, dowodu osobistego i prawa jazdy, jeżeli takie mamy. W przypadku gdy kandydat nie przeszedł kwalifikacji wojskowej, powinien zabrać ze sobą też zdjęcie (takie jak do dowodu).
— Chętni powinni zgłosić się do wojskowych centrów rekrutacji — tłumaczy ppor. Patrycja Krzemińska-Biały z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Olsztynie. — Trzeba pamiętać o zabraniu ze sobą świadectwa ukończenia szkoły, dowodu osobistego i prawa jazdy, jeżeli takie mamy. W przypadku gdy kandydat nie przeszedł kwalifikacji wojskowej, powinien zabrać ze sobą też zdjęcie (takie jak do dowodu).
Na miejscu, w WCR, kandydaci przechodzą badania psychologiczne i lekarskie, jeśli kandydat nie poddał się kwalifikacji wojskowej. Po ich zaliczeniu otwierają się drzwi do służby wojskowej.
Czy dużo osób wykrusza się podczas szkolenia, odchodzi z wojska? — Niewiele, może jest to kilka procent, a jeśli ktoś już rezygnuje, to zwykle z powodów zdrowotnych lub osobistych — mówi ppłk Tabaka.
Największa dywizja
W przypadku Warmii i Mazur tak ogromna popularność dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej bierze się pewnie z dużego nasycenia regionu wojskiem, jak też zapowiedzi tworzenia nowych jednostek, co wiąże się oczywiście z bliskością granicy z Rosją. A trzeba mieć na uwadze to, że gros mieszkańców regionu, którzy zakładają mundur, szkoli się i służy potem zwykle w jednostkach 16. Dywizji Zmechanizowanej, które stacjonują na Warmii i Mazurach. A to dziś największy związek taktyczny w kraju. Poza tym formacja cały czas jest rozbudowywana. Powstają nowe jednostki, rozrastają się szeregi dywizji. Obecnie dywizja liczy ponad 14 tys. żołnierzy. W jej skład wchodzi dziewięć jednostek: 1. Brygada Artylerii, 9. Brygada Kawalerii Pancernej, 15. Brygada Zmechanizowana, 20. Brygada Zmechanizowana, 15. Pułk Przeciwlotniczy, 14. Pułk Przeciwpancerny, 16. Pułk Logistyczny, 16. Pułk Saperów, 9. Batalion Dowodzenia oraz dwie nowo formowane jednostki: 16. Brygada Zmotoryzowana w Załuskach koło Nidzicy i 16. Batalion Rozpoznawczy w Ełku.
W przypadku Warmii i Mazur tak ogromna popularność dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej bierze się pewnie z dużego nasycenia regionu wojskiem, jak też zapowiedzi tworzenia nowych jednostek, co wiąże się oczywiście z bliskością granicy z Rosją. A trzeba mieć na uwadze to, że gros mieszkańców regionu, którzy zakładają mundur, szkoli się i służy potem zwykle w jednostkach 16. Dywizji Zmechanizowanej, które stacjonują na Warmii i Mazurach. A to dziś największy związek taktyczny w kraju. Poza tym formacja cały czas jest rozbudowywana. Powstają nowe jednostki, rozrastają się szeregi dywizji. Obecnie dywizja liczy ponad 14 tys. żołnierzy. W jej skład wchodzi dziewięć jednostek: 1. Brygada Artylerii, 9. Brygada Kawalerii Pancernej, 15. Brygada Zmechanizowana, 20. Brygada Zmechanizowana, 15. Pułk Przeciwlotniczy, 14. Pułk Przeciwpancerny, 16. Pułk Logistyczny, 16. Pułk Saperów, 9. Batalion Dowodzenia oraz dwie nowo formowane jednostki: 16. Brygada Zmotoryzowana w Załuskach koło Nidzicy i 16. Batalion Rozpoznawczy w Ełku.
Każdy z ochotników chce służyć w nowoczesnej armii, która dysponuje najnowszym uzbrojeniem. A niewątpliwie 16. DZ wyposażona jest w sprzęt światowej klasy, bo chociażby nowoczesne czołgi K2, armatohaubice K9, wyrzutnie Homar, przeciwlotnicze zestawy rakietowe krótkiego zasięgu Narew. Dzięki temu i wyszkoleniu żołnierzy dywizja jest gotowa do działania w każdych warunkach, jak też do szybkiego podjęcia działań bojowych.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez