Czy marszałek przywiezie z Brukseli dobrą wiadomość dla Elbląga? Trwają negocjacje w sprawie odblokowania unijnych funduszy na rozwój portu
2025-01-17 17:27:10(ost. akt: 2025-01-17 17:42:17)
Elbląskie władze liczą na unijne fundusze, które będą mogły zainwestować w rozwój portu, a które wciąż są zamrożone. Niedawno marszałek województwa Marcin Kuchciński i prezydent Michał Missan powrócili do rozmów z Brukselą na temat odblokowania pieniędzy. Czy 200 mln zł trafi w końcu do Elbląga?
Powrót do rozmów z Komisją Europejską dotyczących finansowania inwestycji w elbląskim porcie był możliwy dzięki trwającemu obecnie tzw. przeglądowi śródokresowemu.
— Pod koniec stycznia jedziemy na spotkanie do Brukseli w ramach przeglądu śródokresowego. Jestem przekonany, że tam będziemy rozmawiali o tym, czy i na co będziemy mogli przeznaczyć środki. Będziemy wiedzieli więcej. Wcześniej 40 mln euro przeznaczonych na rozwój portu morskiego w Elblągu obejmowało pewne inwestycje, które teraz zrealizuje rząd, np. obrotnica. Musieliśmy więc wspólnie z prezydentem Michałem Missanem zaktualizować program i przedstawiliśmy swoje argumenty Komisji Europejskiej. Rozmawiamy z Komisją Europejską między innymi na temat rozwoju dwóch dróg: drogi w kierunku Tolkmicka i ewentualnie drogi przez most Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o rozmowy na temat portu, to dotyczyły strefy logistycznej. Mam nadzieję, że przywieziemy z Brukseli dobre wieści — poinformował Marcin Kuchciński, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
Negocjacje z Komisją Europejską mają zakończyć się w marcu 2025 roku.
— Obecnie trwa wymiana dokumentów z Komisją Europejską. Uważam, że jadąc do Brukseli pod koniec stycznia, wiele będzie już wiadomo. Musimy pamiętać, że to nie jest renegocjacja programu, jak to miało miejsce w ostatnim czasie w poprzedniej perspektywie. Jest to tzw. przegląd śródokresowy — czyli tak naprawdę kosmetyczne zmiany. Rozmawiamy o porcie w Elblągu, bo Komisja Europejska nie zgodziła się wcześniej na uruchomienie tych 40 mln euro z różnych powodów. Z drugiej strony — i to była dla nas dobra informacja — Komisja Europejska nie poleciła nam przeniesienia tych pieniędzy na inne działania, tylko je zamroziła. To była pierwsza możliwość, aby na temat portu rozmawiać i my od początku dawaliśmy sygnały, że chcemy to zrobić. Rozmowy się toczą i mam nadzieję, że niedługo będzie finał. Nie chcę uprzedzać faktów i obiecywać, że przywieziemy sukces, bo nie będzie łatwo, ale argumenty, które mamy, wydają się mocne i będzie pole do negocjacji — wyjaśnił marszałek Kuchciński.
— Obecnie trwa wymiana dokumentów z Komisją Europejską. Uważam, że jadąc do Brukseli pod koniec stycznia, wiele będzie już wiadomo. Musimy pamiętać, że to nie jest renegocjacja programu, jak to miało miejsce w ostatnim czasie w poprzedniej perspektywie. Jest to tzw. przegląd śródokresowy — czyli tak naprawdę kosmetyczne zmiany. Rozmawiamy o porcie w Elblągu, bo Komisja Europejska nie zgodziła się wcześniej na uruchomienie tych 40 mln euro z różnych powodów. Z drugiej strony — i to była dla nas dobra informacja — Komisja Europejska nie poleciła nam przeniesienia tych pieniędzy na inne działania, tylko je zamroziła. To była pierwsza możliwość, aby na temat portu rozmawiać i my od początku dawaliśmy sygnały, że chcemy to zrobić. Rozmowy się toczą i mam nadzieję, że niedługo będzie finał. Nie chcę uprzedzać faktów i obiecywać, że przywieziemy sukces, bo nie będzie łatwo, ale argumenty, które mamy, wydają się mocne i będzie pole do negocjacji — wyjaśnił marszałek Kuchciński.
Jeśli rozmowy z Komisją Europejską zakończą się sukcesem, to prawie 200 mln zł na inwestycje portowe trafi do Elbląga. Miasto nie będzie musiało brać udziału w konkursie na przyznanie tych środków, bo rozwój portu to strategiczny projekt Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
— W momencie, gdy będziemy mieli zielone światło, podpiszemy umowę partnerską z gminą Elbląg. To jest kwestia ogłoszenia kolejnych przetargów i prowadzenia inwestycji. Pewne rzeczy są na tyle przygotowane, że czekają tak naprawdę tylko na środki finansowe. Będziemy chcieli dobrze zainwestować te pieniądze, aby żadne euro się nie zmarnowało. Prezydent i spółka portowa również będą chcieli przeprowadzić inwestycję i ją zamknąć, żeby Elbląg, cały subregion, a przede wszystkim cały region warmińsko-mazurski mógł z tego korzystać i się rozwijać — stwierdził marszałek Kuchciński.
Według danych z 2024 roku, uzyskanych od beneficjenta, koszt inwestycji portowych i okołoportowych oszacowano na kwotę 207 mln zł, czyli ok. 46 mln euro. Dofinansowanie w ramach programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur może wynosić maksymalnie 85 proc., tj. ok. 176 mln zł (38 mln euro). Do 31 marca 2025 roku instytucje zarządzające mogą przekazać Komisji swoje propozycje zmian w programach, a ta ma cztery miesiące na ich oficjalne zatwierdzenie. To w praktyce oznacza, że oficjalne decyzje w sprawie portu w Elbląg zapadną w drugiej połowie roku.
EG
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez