Aleksandra Szczygłowska, libero KS DevelopRes Rzeszów: Gra w Elblągu to dla mnie coś wyjątkowego [ROZMOWA]
2025-02-15 12:00:00(ost. akt: 2025-02-15 12:42:29)
Rozgrywki Tauron Pucharu Polski Kobiet 2025 to jedno z najważniejszych wydarzeń w polskiej siatkówce. Już w ten weekend finał odbędzie się w Elblągu, rodzinnym mieście Aleksandry Szczygłowskiej. O tym, co czuje przed tym turniejem i jak wspomina początki swojej kariery, libero KS DevelopRes Rzeszów opowiada w naszym wywiadzie.
— Jakie to uczucie grać w tak prestiżowym turnieju w swoim rodzinnym mieście?
— To ogromna radość i ekscytacja! Grać tak ważne mecze w miejscu, z którego pochodzę, to coś wyjątkowego. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę znajomych i poczuję boiskowe emocje przy dopingu rodziny i elbląskich kibiców. To będzie piękne doświadczenie.
![Mecz z udziałem elblążanki odbędzie się w sobotę. Być może zobaczymy ją też w finale](https://m.wm.pl/2025/02/n/ass07308y-1256105.jpg)
![Aleksandra z drużyną KS DevelopRes Rzeszów trzykrotnie sięgnęła po wicemistrzostwo Polski](https://m.wm.pl/2025/02/n/ass01248-1255686.jpg)
— Masz jakieś szczególne wspomnienia związane z Elblągiem i siatkówką?
— Zdecydowanie tak! Przede wszystkim wspominam obozy sportowe, turnieje z dziewczynami z mojego rocznika i chwile, kiedy na trybunach kibicowała mi rodzina. To były piękne momenty. Teraz gdy spotkam znajomych na trybunach, na pewno wrócimy do tych wspomnień.
— To ogromna radość i ekscytacja! Grać tak ważne mecze w miejscu, z którego pochodzę, to coś wyjątkowego. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę znajomych i poczuję boiskowe emocje przy dopingu rodziny i elbląskich kibiców. To będzie piękne doświadczenie.
![Mecz z udziałem elblążanki odbędzie się w sobotę. Być może zobaczymy ją też w finale](https://m.wm.pl/2025/02/n/ass07308y-1256105.jpg)
Fot. Krzysztof Łukawski
Mecz z udziałem elblążanki odbędzie się w sobotę. Być może zobaczymy ją też w finale
Mecz z udziałem elblążanki odbędzie się w sobotę. Być może zobaczymy ją też w finale
![Aleksandra z drużyną KS DevelopRes Rzeszów trzykrotnie sięgnęła po wicemistrzostwo Polski](https://m.wm.pl/2025/02/n/ass01248-1255686.jpg)
Fot. Krzysztof Łukawski
Aleksandra z drużyną KS DevelopRes Rzeszów trzykrotnie sięgnęła po wicemistrzostwo Polski
Aleksandra z drużyną KS DevelopRes Rzeszów trzykrotnie sięgnęła po wicemistrzostwo Polski
— Masz jakieś szczególne wspomnienia związane z Elblągiem i siatkówką?
— Zdecydowanie tak! Przede wszystkim wspominam obozy sportowe, turnieje z dziewczynami z mojego rocznika i chwile, kiedy na trybunach kibicowała mi rodzina. To były piękne momenty. Teraz gdy spotkam znajomych na trybunach, na pewno wrócimy do tych wspomnień.
— Czy Elbląg ma potencjał, by częściej organizować duże wydarzenia siatkarskie?
— Myślę, że tak! Elbląg już organizował duże imprezy, na przykład mistrzostwa świata w siatkówce na siedząco. Wierzę, że miasto podoła wyzwaniom związanym z finałem Pucharu Polski i pokaże, że zasługuje na kolejne wielkie wydarzenia sportowe.
— Myślę, że tak! Elbląg już organizował duże imprezy, na przykład mistrzostwa świata w siatkówce na siedząco. Wierzę, że miasto podoła wyzwaniom związanym z finałem Pucharu Polski i pokaże, że zasługuje na kolejne wielkie wydarzenia sportowe.
— Jak często wracasz do Elbląga? Masz tu swoje ulubione miejsca?
— Najczęściej w sezonie reprezentacyjnym, gdy mamy więcej wolnego. W sezonie klubowym ciężko znaleźć czas na podróże, więc często wybieram regenerację. Ale moi rodzice i brat lubią podróżować, więc czasem to oni mnie odwiedzają. Gdy jestem w Elblągu, zawsze odwiedzam babcię i dziadka, a na kawę wybieram się na starówkę. Moje ulubione miejsce to Cafelek – polecam każdemu!
— Najczęściej w sezonie reprezentacyjnym, gdy mamy więcej wolnego. W sezonie klubowym ciężko znaleźć czas na podróże, więc często wybieram regenerację. Ale moi rodzice i brat lubią podróżować, więc czasem to oni mnie odwiedzają. Gdy jestem w Elblągu, zawsze odwiedzam babcię i dziadka, a na kawę wybieram się na starówkę. Moje ulubione miejsce to Cafelek – polecam każdemu!
— Jak zaczęła się twoja przygoda z siatkówką? Kto miał największy wpływ na twój rozwój?
— Zaczynałam w MKS Truso Elbląg, a potem grałam w KS Orzeł Elbląg na poziomie drugiej ligi. Po skończeniu szkoły wyjechałam, by rozwijać się dalej: grałam w Toruniu, Opolu, Bielsku-Białej, a teraz jestem w Rzeszowie. W młodzieńczych latach największy wpływ na mnie mieli Aleksandra Pietrulewicz, Wojciech Samulewski i Andrzej Jewniewicz — bardzo dużo im zawdzięczam i cieszę się, że będziemy mieli okazję się spotkać.
— Zaczynałam w MKS Truso Elbląg, a potem grałam w KS Orzeł Elbląg na poziomie drugiej ligi. Po skończeniu szkoły wyjechałam, by rozwijać się dalej: grałam w Toruniu, Opolu, Bielsku-Białej, a teraz jestem w Rzeszowie. W młodzieńczych latach największy wpływ na mnie mieli Aleksandra Pietrulewicz, Wojciech Samulewski i Andrzej Jewniewicz — bardzo dużo im zawdzięczam i cieszę się, że będziemy mieli okazję się spotkać.
— Jakie momenty w karierze najbardziej zapadły ci w pamięć?
— Zdecydowanie mecze w kadrze narodowej. Ostatni sezon dał mi wiele pięknych wspomnień, a możliwość gry na igrzyskach olimpijskich to coś, czego nigdy nie zapomnę.
— Zdecydowanie mecze w kadrze narodowej. Ostatni sezon dał mi wiele pięknych wspomnień, a możliwość gry na igrzyskach olimpijskich to coś, czego nigdy nie zapomnę.
— Jakie masz sportowe cele na kolejne sezony?
— Skupiam się na tym, co mam do zrobienia w tym sezonie. Staram się nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość — liczy się tu i teraz.
— Skupiam się na tym, co mam do zrobienia w tym sezonie. Staram się nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość — liczy się tu i teraz.
— Jak oceniasz poziom kobiecej siatkówki w Polsce? Czy liga się rozwija w dobrym kierunku?
— Liga się rozwija, ale wiele zawodniczek decyduje się na wyjazd, żeby sprawdzić się w mocniejszych rozgrywkach i otrzymać lepsze wynagrodzenie. Chciałabym, żeby polska liga była jedną z czołowych w Europie, ale do tego potrzeba większego wsparcia finansowego.
— Liga się rozwija, ale wiele zawodniczek decyduje się na wyjazd, żeby sprawdzić się w mocniejszych rozgrywkach i otrzymać lepsze wynagrodzenie. Chciałabym, żeby polska liga była jedną z czołowych w Europie, ale do tego potrzeba większego wsparcia finansowego.
— Jak oceniasz aktualną kondycję reprezentacji Polski?
— Myślę, że wyniki mówią same za siebie — nasza kadra jest coraz mocniejsza. Teraz musimy utrzymać ten poziom i cały czas udowadniać, że zasługujemy na miejsce w światowej czołówce.
— Myślę, że wyniki mówią same za siebie — nasza kadra jest coraz mocniejsza. Teraz musimy utrzymać ten poziom i cały czas udowadniać, że zasługujemy na miejsce w światowej czołówce.
— Jakie są największe wyzwania dla młodych siatkarek w Polsce?
— Młode zawodniczki mają teraz więcej możliwości i wzorców do naśladowania, co jest super. Nie wiem dokładnie, jak wygląda ich szkolenie w klubach, ale na pewno dostęp do wiedzy i sprzętu jest dziś większy niż kiedyś. Wszystko zależy od determinacji i chęci do nauki.
— Młode zawodniczki mają teraz więcej możliwości i wzorców do naśladowania, co jest super. Nie wiem dokładnie, jak wygląda ich szkolenie w klubach, ale na pewno dostęp do wiedzy i sprzętu jest dziś większy niż kiedyś. Wszystko zależy od determinacji i chęci do nauki.
— Jak radzisz sobie ze stresem i presją podczas ważnych meczów?
— Presja i stres to dla mnie motywacja. Traktuję je jako pozytywny bodziec, który pomaga mi się skupić. Nie boję się tych emocji, akceptuję je i przekuwam na lepszą grę.
— Masz jakieś rytuały przedmeczowe?
— W dniu meczu stawiam na regenerację, a potem na pobudzenie organizmu. Przed rozgrzewką potrzebuję chwili dla siebie i skupienia na game planie, który przygotował nasz sztab. Do tego dobre nastawienie, muzyka, kawa, głębokie oddechy — i jestem gotowa do gry!
— Presja i stres to dla mnie motywacja. Traktuję je jako pozytywny bodziec, który pomaga mi się skupić. Nie boję się tych emocji, akceptuję je i przekuwam na lepszą grę.
— Masz jakieś rytuały przedmeczowe?
— W dniu meczu stawiam na regenerację, a potem na pobudzenie organizmu. Przed rozgrzewką potrzebuję chwili dla siebie i skupienia na game planie, który przygotował nasz sztab. Do tego dobre nastawienie, muzyka, kawa, głębokie oddechy — i jestem gotowa do gry!
— Co robisz w wolnym czasie, gdy nie grasz w siatkówkę?
— Dużo czasu spędzam z dziewczynami z drużyny. Czasem kawę na mieście piję też sama. Poza tym lubię książki, dobrą muzykę, gry na playstation. Oczywiście regeneracja to podstawa, ale czasami trzeba też znaleźć chwilę na pranie i sprzątanie — chociaż to już mniej lubię (śmiech).
— Dużo czasu spędzam z dziewczynami z drużyny. Czasem kawę na mieście piję też sama. Poza tym lubię książki, dobrą muzykę, gry na playstation. Oczywiście regeneracja to podstawa, ale czasami trzeba też znaleźć chwilę na pranie i sprzątanie — chociaż to już mniej lubię (śmiech).
Rozmawiała Ewelina Gulińska
Aleksandra Szczygłowska (ur. 22 marca 1998 roku w Elblągu) — polska siatkarka występująca na pozycji libero, reprezentantka Polski.
Swoją karierę sportową rozpoczęła w 2008 roku w klubie Truso Elbląg, gdzie przeszła wszystkie etapy szkolenia młodzieżowego. Równocześnie reprezentowała barwy KS Orzeł Elbląg w rozgrywkach II ligi kobiet. W sezonie 2017/2018 zadebiutowała w najwyższej klasie rozgrywkowej — Tauron Lidze jako zawodniczka Budowlanych Toruń. W latach 2018-2020 występowała w pierwszoligowym Uni Opole, po czym przeniosła się do BKS Bostik Bielsko-Biała. Od 2021 roku jest zawodniczką KS DevelopRes Rzeszów, z którym osiągnęła liczne sukcesy, zdobywając m.in. Superpuchar Polski w latach 2021 i 2022 oraz Puchar Polski w 2022 roku. Z rzeszowską drużyną trzykrotnie sięgnęła po wicemistrzostwo Polski (2022, 2023, 2024). W 2022 roku została powołana do reprezentacji Polski przez trenera Stefano Lavariniego. Z kadrą narodową wywalczyła brązowe medale Ligi Narodów w latach 2023 i 2024.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)