Po co nam Wielkanoc? Odpowiada ksiądz Józef Kożuchowski [ROZMOWA]
2025-04-19 07:00:00(ost. akt: 2025-04-18 22:22:51)
Wiara w zmartwychwstanie Chrystusa to źródło siły, nadziei i sensu — zarówno na co dzień, jak i w czasie Wielkanocy. Ksiądz Józef Kożuchowski opowiada o duchowym znaczeniu świąt, ich tradycjach i przeżywaniu ich w rodzinie.
— Dlaczego Niedziela Wielkanocna jest uważana za najważniejszy dzień w roku liturgicznym?
— Tak naprawdę to najważniejsza jest wiara w zmartwychwstałego Jezusa. Zgodnie z tym bowiem, co stwierdził Apostoł Narodów, gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nasza wiara byłaby próżna, a nasze nauczanie daremne. Oczywiście w sposób szczególnie uroczysty i podniosły dajemy wyraz tej wierze w Niedzielę Wielkanocną, uczestnicząc we mszy św. rezurekcyjnej. Niemniej jednak każda eucharystia jest małą Wielkanocą, ponieważ uobecnia i daje nam możliwość uczestniczenia nie tylko w męce i śmierci Jezusa, ale także w Jego zmartwychwstaniu.
— Tak naprawdę to najważniejsza jest wiara w zmartwychwstałego Jezusa. Zgodnie z tym bowiem, co stwierdził Apostoł Narodów, gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nasza wiara byłaby próżna, a nasze nauczanie daremne. Oczywiście w sposób szczególnie uroczysty i podniosły dajemy wyraz tej wierze w Niedzielę Wielkanocną, uczestnicząc we mszy św. rezurekcyjnej. Niemniej jednak każda eucharystia jest małą Wielkanocą, ponieważ uobecnia i daje nam możliwość uczestniczenia nie tylko w męce i śmierci Jezusa, ale także w Jego zmartwychwstaniu.
— Jak prawda o zmartwychwstaniu wpływa na życie wiernych?
— W Chrystusie zmartwychwstałym odnajdujemy niewyczerpane i najgłębsze źródło otuchy. Świadomość, że Bóg dla nas przeszedł przez krzyż i pokonał śmierć, jeśli rzeczywiście w to wierzymy, stanowi ogromne źródło nadziei i siły, która pozwala uporać się z trudami życia. Przeciwności losu są nieuniknione i nie da się ich całkowicie wyeliminować. Zmartwychwstały Jezus nie obiecał jednak, jak to poetycko stwierdził jeden ze znanych współczesnych biznesmenów, John Flin, „nieba bez chmur, ścieżek życia usłanych różami, słońca bez deszczu, radości bez smutku, pokoju bez bólu”. Jezus, który powstał z grobu, obiecał nam siłę na każdy dzień, odpoczynek po trudach, światło na drogę, łaskę na czas prób, pomoc z wysoka, niezawodną przyjaźń oraz nieśmiertelną miłość.
— W Chrystusie zmartwychwstałym odnajdujemy niewyczerpane i najgłębsze źródło otuchy. Świadomość, że Bóg dla nas przeszedł przez krzyż i pokonał śmierć, jeśli rzeczywiście w to wierzymy, stanowi ogromne źródło nadziei i siły, która pozwala uporać się z trudami życia. Przeciwności losu są nieuniknione i nie da się ich całkowicie wyeliminować. Zmartwychwstały Jezus nie obiecał jednak, jak to poetycko stwierdził jeden ze znanych współczesnych biznesmenów, John Flin, „nieba bez chmur, ścieżek życia usłanych różami, słońca bez deszczu, radości bez smutku, pokoju bez bólu”. Jezus, który powstał z grobu, obiecał nam siłę na każdy dzień, odpoczynek po trudach, światło na drogę, łaskę na czas prób, pomoc z wysoka, niezawodną przyjaźń oraz nieśmiertelną miłość.
— Jakie znaczenie mają obchody Wielkanocy w kontekście całorocznej drogi wiary?
— Jeśli małżonkowie obchodzą jubileusz małżeństwa, to niewątpliwie fakt ten utwierdza ich w tym, odnawia oraz pogłębia ich więź. Ma to jednocześnie istotny wpływ na dalszy przebieg ich wspólnego życia. Podobne zjawisko można zaobserwować w innych relacjach. Analogiczna prawidłowość występuje w przypadku obchodzenia uroczystości wielkanocnych. Ich świętowanie ożywia i umacnia wiarę w zmartwychwstanie Jezusa, co w znaczący sposób wpływa na dalszą wędrówkę życiową w duchu wiary. Uwrażliwia także na dolę naszych bliźnich, stając się dla nich wielkim dobrodziejstwem. Interesujące, a zarazem nieprzypadkowe jest to, że niektórzy z najskuteczniejszych działaczy na rzecz sprawiedliwości: biskup Tutu, dr Martin King, Dorothy Day i św. Jan Paweł II byli żarliwymi wyznawcami wiary w zmartwychwstanie.
— Jeśli małżonkowie obchodzą jubileusz małżeństwa, to niewątpliwie fakt ten utwierdza ich w tym, odnawia oraz pogłębia ich więź. Ma to jednocześnie istotny wpływ na dalszy przebieg ich wspólnego życia. Podobne zjawisko można zaobserwować w innych relacjach. Analogiczna prawidłowość występuje w przypadku obchodzenia uroczystości wielkanocnych. Ich świętowanie ożywia i umacnia wiarę w zmartwychwstanie Jezusa, co w znaczący sposób wpływa na dalszą wędrówkę życiową w duchu wiary. Uwrażliwia także na dolę naszych bliźnich, stając się dla nich wielkim dobrodziejstwem. Interesujące, a zarazem nieprzypadkowe jest to, że niektórzy z najskuteczniejszych działaczy na rzecz sprawiedliwości: biskup Tutu, dr Martin King, Dorothy Day i św. Jan Paweł II byli żarliwymi wyznawcami wiary w zmartwychwstanie.
— Jakie tradycje związane z Wielkanocą, czyli z triduum paschalnym, są najistotniejsze dla chrześcijan?
— Wielkanoc rozpoczyna się w Wielki Czwartek, czyli w pierwszy dzień triduum paschalnego. Tradycją tego dnia jest msza Wieczerzy Pańskiej, obrzęd umycia nóg oraz adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, który jest wystawiony w ciemnicy. Wielki Piątek to jedyny dzień w roku liturgicznym, gdy nie odprawia się mszy świętej. Zamiast tego wierni gromadzą się na liturgii Męki Pańskiej. Do elementów tradycji tego dnia należy także adoracja Najświętszego Sakramentu, droga krzyżowa, ścisły post, śpiew gorzkich żalów oraz czuwanie straży. Na tradycję Wielkiej Soboty składają się całodniowa adoracja Najświętszego Sakramentu, rozważanie śmierci Jezusa oraz Jego zstąpienia do otchłani, msza św. Wigilii Paschalnej, Wigilia Paschalna jako matka wszystkich wigilii, błogosławieństwo pokarmów i nawiedzenie grobów na cmentarzach. To dzień ciszy. Przez modlitwę, adorację, trwanie przy Grobie Pańskim i post oczekujemy na zmartwychwstanie Pana. Z elementów tradycji Wielkiej Niedzieli wymienić należy rezurekcję, procesję trzy razy wokół kościoła (co według jednej z interpretacji symbolizuje czas, przez jaki Jezus leżał w grobie), a także nawiedzanie grobów i śniadanie wielkanocne. Polską tradycję wielkanocną wzbogaca również czuwanie przy grobie grup dzieci, młodzieży, członków różnych ruchów, straży, bractw, stowarzyszeń czy zespołów parafialnych i odwiedzanie grobów na cmentarzach.

— Jakie znaczenie ma święcenie pokarmów w Wielką Sobotę? Co powinno znaleźć się w koszyku?
— Naturalnie należy się cieszyć z ogromnej popularności tego zwyczaju, który służy budowaniu wspólnoty i umacnianiu więzi między sobą. Poświęcony pokarm przypomina o duchowym wymiarze świąt. Do koszyczka ze święconką, przybranego gałązkami bukszpanu lub borowiny, wkłada się następujące pokarmy: jajka — symbol nowego życia, początku, odrodzenia, chleb — symbol Chrystusa, który jest „chlebem życia”, chrzan — symbol wyciskającej łzy, pełnej goryczy męki Jezusa, wędlinę — symbol mięsa baranka, które w dawnych czasach stanowiło jedyny pokarm poświęcony w okresie Wielkanocy, baranka z cukru, czekolady, masła lub chleba — symbol zmartwychwstałego Jezusa, babkę drożdżową — symbol wzrostu wiary, nadziei i miłości, sól — symbol ochrony przed zepsuciem, które niesie grzech. Warto jeszcze podkreślić znaczenie symbolu zajączka. Zwierzątko to śpi z otwartymi oczami i czuwa, będąc w każdej chwili gotowe do biegu. Dla nas powinno być metaforą czuwania przed Jezusem Zmartwychwstałym.

— Jakie wyzwania stoją przed wiernymi, którzy chcieliby głębiej przeżyć Wielkanoc, ale czują się zagubieni w codziennym życiu?
— Staramy się przede wszystkim zgłębić i doświadczyć wspaniałości Bożej miłości i wielkości dzieła odkupienia. Im bardziej otworzymy się na jego bogactwo i radość, które mają swe źródło w tym, co przyniósł nam zmartwychwstały Chrystus Pan, tym lepiej i skuteczniej poradzimy sobie z problemami i mrokami naszego życia.
— Wielkanoc rozpoczyna się w Wielki Czwartek, czyli w pierwszy dzień triduum paschalnego. Tradycją tego dnia jest msza Wieczerzy Pańskiej, obrzęd umycia nóg oraz adoracja Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, który jest wystawiony w ciemnicy. Wielki Piątek to jedyny dzień w roku liturgicznym, gdy nie odprawia się mszy świętej. Zamiast tego wierni gromadzą się na liturgii Męki Pańskiej. Do elementów tradycji tego dnia należy także adoracja Najświętszego Sakramentu, droga krzyżowa, ścisły post, śpiew gorzkich żalów oraz czuwanie straży. Na tradycję Wielkiej Soboty składają się całodniowa adoracja Najświętszego Sakramentu, rozważanie śmierci Jezusa oraz Jego zstąpienia do otchłani, msza św. Wigilii Paschalnej, Wigilia Paschalna jako matka wszystkich wigilii, błogosławieństwo pokarmów i nawiedzenie grobów na cmentarzach. To dzień ciszy. Przez modlitwę, adorację, trwanie przy Grobie Pańskim i post oczekujemy na zmartwychwstanie Pana. Z elementów tradycji Wielkiej Niedzieli wymienić należy rezurekcję, procesję trzy razy wokół kościoła (co według jednej z interpretacji symbolizuje czas, przez jaki Jezus leżał w grobie), a także nawiedzanie grobów i śniadanie wielkanocne. Polską tradycję wielkanocną wzbogaca również czuwanie przy grobie grup dzieci, młodzieży, członków różnych ruchów, straży, bractw, stowarzyszeń czy zespołów parafialnych i odwiedzanie grobów na cmentarzach.

Fot. Pixabay
Do koszyczka ze święconką wkłada się jajka, chleb, chrzan, wędlinę, baranka z cukru, czekolady, masła lub chleba, babkę drożdżową i sól
Do koszyczka ze święconką wkłada się jajka, chleb, chrzan, wędlinę, baranka z cukru, czekolady, masła lub chleba, babkę drożdżową i sól
— Jakie znaczenie ma święcenie pokarmów w Wielką Sobotę? Co powinno znaleźć się w koszyku?
— Naturalnie należy się cieszyć z ogromnej popularności tego zwyczaju, który służy budowaniu wspólnoty i umacnianiu więzi między sobą. Poświęcony pokarm przypomina o duchowym wymiarze świąt. Do koszyczka ze święconką, przybranego gałązkami bukszpanu lub borowiny, wkłada się następujące pokarmy: jajka — symbol nowego życia, początku, odrodzenia, chleb — symbol Chrystusa, który jest „chlebem życia”, chrzan — symbol wyciskającej łzy, pełnej goryczy męki Jezusa, wędlinę — symbol mięsa baranka, które w dawnych czasach stanowiło jedyny pokarm poświęcony w okresie Wielkanocy, baranka z cukru, czekolady, masła lub chleba — symbol zmartwychwstałego Jezusa, babkę drożdżową — symbol wzrostu wiary, nadziei i miłości, sól — symbol ochrony przed zepsuciem, które niesie grzech. Warto jeszcze podkreślić znaczenie symbolu zajączka. Zwierzątko to śpi z otwartymi oczami i czuwa, będąc w każdej chwili gotowe do biegu. Dla nas powinno być metaforą czuwania przed Jezusem Zmartwychwstałym.

Fot. archiwum prywatne
Ksiądz Józef Kożuchowski pełni funkcję proboszcza parafii w Kmiecinie od 2007 roku. Jest również autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i wykładowcą akademickim. W 2021 roku obchodził 25-lecie kapłaństwa
Ksiądz Józef Kożuchowski pełni funkcję proboszcza parafii w Kmiecinie od 2007 roku. Jest również autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych i wykładowcą akademickim. W 2021 roku obchodził 25-lecie kapłaństwa
— Jakie wyzwania stoją przed wiernymi, którzy chcieliby głębiej przeżyć Wielkanoc, ale czują się zagubieni w codziennym życiu?
— Staramy się przede wszystkim zgłębić i doświadczyć wspaniałości Bożej miłości i wielkości dzieła odkupienia. Im bardziej otworzymy się na jego bogactwo i radość, które mają swe źródło w tym, co przyniósł nam zmartwychwstały Chrystus Pan, tym lepiej i skuteczniej poradzimy sobie z problemami i mrokami naszego życia.
— Jak powinniśmy przeżywać triduum paschalne i Wielkanoc w rodzinie?
— Owszem, jest to czas osobistego spotkania z Panem Bogiem, ale zawsze realizuje się on we wspólnocie. Pragnąc bardziej osobiście zbliżyć się do Boga, staramy się jednocześnie prowadzić do spotkania z Nim nasze rodziny, dzieci i najbliższe nam osoby. To moje indywidualne spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym przeżywane jest w jedności z bliźnimi. Tego wszystkiego potrzebują wszystkie generacje: dzieci, młodzież, dorośli, małżonkowie, starsi ludzie, czyli cała społeczność. Wprawdzie niektórzy rodzice mogą uważać, że udział dzieci w tajemnicy triduum to zbyt trudne zadanie, jednak jest to wielki błąd wychowawczy, który pozbawia młodego człowieka największego skarbu. Otwarcie się na ten skarb powinno następować jak najwcześniej, jak najpełniej i jak najintensywniej. Przykład rodziców odgrywa tu kluczową rolę, ponieważ dziecko uczy się przede wszystkim przez naśladowanie. Niektórzy mogą twierdzić, że nie mają czasu na spotykanie się z Bogiem w liturgii, czyli we mszy św. i w sakramencie pokuty. Wówczas nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele tracą. Tak naprawdę tracą wszystko.
— Owszem, jest to czas osobistego spotkania z Panem Bogiem, ale zawsze realizuje się on we wspólnocie. Pragnąc bardziej osobiście zbliżyć się do Boga, staramy się jednocześnie prowadzić do spotkania z Nim nasze rodziny, dzieci i najbliższe nam osoby. To moje indywidualne spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym przeżywane jest w jedności z bliźnimi. Tego wszystkiego potrzebują wszystkie generacje: dzieci, młodzież, dorośli, małżonkowie, starsi ludzie, czyli cała społeczność. Wprawdzie niektórzy rodzice mogą uważać, że udział dzieci w tajemnicy triduum to zbyt trudne zadanie, jednak jest to wielki błąd wychowawczy, który pozbawia młodego człowieka największego skarbu. Otwarcie się na ten skarb powinno następować jak najwcześniej, jak najpełniej i jak najintensywniej. Przykład rodziców odgrywa tu kluczową rolę, ponieważ dziecko uczy się przede wszystkim przez naśladowanie. Niektórzy mogą twierdzić, że nie mają czasu na spotykanie się z Bogiem w liturgii, czyli we mszy św. i w sakramencie pokuty. Wówczas nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele tracą. Tak naprawdę tracą wszystko.
— Jakie jest duchowe znaczenie pokuty i spowiedzi w kontekście przygotowań do Wielkanocy?
— Pragnienie przystąpienia do tego sakramentu świadczy o dojrzałości osobowej i religijnej człowieka oraz o skoncentrowaniu się na tym, co najważniejsze w tym okresie. Jest to bowiem otwarcie serca na przyjęcie misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa i na pełny udział w tym wydarzeniu. To także wielka szansa dla tych wszystkich, którzy chcą być naprawdę szczęśliwi. Mówiąc słowami Jezusa, błogosławieni, czyli szczęśliwi są ludzie czystego serca.
— Pragnienie przystąpienia do tego sakramentu świadczy o dojrzałości osobowej i religijnej człowieka oraz o skoncentrowaniu się na tym, co najważniejsze w tym okresie. Jest to bowiem otwarcie serca na przyjęcie misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa i na pełny udział w tym wydarzeniu. To także wielka szansa dla tych wszystkich, którzy chcą być naprawdę szczęśliwi. Mówiąc słowami Jezusa, błogosławieni, czyli szczęśliwi są ludzie czystego serca.
— Jakie są najczęstsze pytania, które wierni zadają w związku ze Świętami Wielkanocnymi?
— Okres świętowania Wielkanocy i czas przygotowań do tego wydarzenia (zwany Wielkim Postem) jest przede wszystkim wezwaniem do przemiany serc, pogłębionej refleksji i zadumy nad sobą oraz sensem własnej egzystencji. Powinniśmy zastanowić się, co robimy z naszą teraźniejszością, jak się odnosimy do tego wszystkiego, co dotąd uczyniliśmy, i jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Gdy odkrywamy, jak ważne jest to, aby całe nasze życie ofiarować Panu Bogu i dbać o bliską więź, troszcząc się o zażyłą łączność z Nim poprzez pielęgnowaną modlitwę, wtedy pojawia się nadzieja, że i my zmartwychwstaniemy. Niemniej jednak najczęściej chyba ludzie pytają o symbolikę i tradycje tego czasu.
— Okres świętowania Wielkanocy i czas przygotowań do tego wydarzenia (zwany Wielkim Postem) jest przede wszystkim wezwaniem do przemiany serc, pogłębionej refleksji i zadumy nad sobą oraz sensem własnej egzystencji. Powinniśmy zastanowić się, co robimy z naszą teraźniejszością, jak się odnosimy do tego wszystkiego, co dotąd uczyniliśmy, i jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Gdy odkrywamy, jak ważne jest to, aby całe nasze życie ofiarować Panu Bogu i dbać o bliską więź, troszcząc się o zażyłą łączność z Nim poprzez pielęgnowaną modlitwę, wtedy pojawia się nadzieja, że i my zmartwychwstaniemy. Niemniej jednak najczęściej chyba ludzie pytają o symbolikę i tradycje tego czasu.
Rozmawiała Ewelina Gulińska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez