„Nie tędy droga”. Ruch Obywatelski Nowy Elbląg apeluje do prezydenta o rezygnację z budowy drugiego etapu ul. Wschodniej w pobliżu Bażantarni
2025-05-05 11:22:02(ost. akt: 2025-05-05 14:24:01)
Stowarzyszenie Nowy Elbląg sprzeciwia się budowie drugiego etapu ul. Wschodniej w pobliżu Bażantarni. Prezydent Michał Missan zapowiada konsultacje i deklaruje, że uszanuje głos mieszkańców, choć wierzy, że po zapoznaniu się z wizualizacją inwestycji elblążanie poprą jej realizację.
Ruch Obywatelski Nowy Elbląg wystosował do prezydenta miasta list, w którym wyraża stanowczy sprzeciw wobec planowanej realizacji drugiego etapu ulicy Wschodniej. Jak podkreślają autorzy listu, proponowany obecnie wariant trasy jest bardzo podobny do projektu z 2021 roku, który został wówczas odrzucony przez mieszkańców. To wtedy 3134 osoby podpisały się pod petycją „Nie dla Obwodnicy Wschodniej przez Bażantarnię”. Ich zdaniem obecna koncepcja ignoruje tamten sprzeciw – fakt ten nie został bowiem ujęty w raporcie z przeprowadzonych konsultacji społecznych.
– To był jasny sygnał, że znaczna grupa mieszkańców Elbląga nie zgadza się na realizację inwestycji w tym miejscu – piszą przedstawiciele ruchu. – Tymczasem w raporcie z konsultacji nie wspomniano ani słowem o tej petycji, mamy wrażenie, że przemilcza się ten fakt w oficjalnej dyskusji.
Według autorów apelu, obecne problemy komunikacyjne miasta wynikają z błędnych decyzji poprzednich władz, które dopuściły intensywną zabudowę bez wcześniejszego zapewnienia odpowiedniej infrastruktury.
– Obecny problem z ruchem wynika m.in. z wcześniejszych decyzji poprzednich władz, które umożliwiły intensywną zabudowę w rejonie, zanim nie wybudowano odpowiedniej, wypracowanej kompleksowo infrastruktury drogowej. Istnieją alternatywne rozwiązania, które nie zniszczą tych cennych terenów i jednocześnie lepiej rozwiążą potrzeby komunikacyjne miasta – zaznaczają.
Według autorów listu do prezydenta propozycja nowej trasy nie spełnia oczekiwań mieszkańców.
– Proponowany przebieg ul. Wschodniej nie rozwiązuje problemów. Kilka tysięcy pojazdów dziennie ma wjeżdżać w ul. Sybiraków – i co dalej? Ta droga nie utrzyma takiego ruchu. To nie jest rozwiązanie kompleksowe, którego potrzebujemy – alarmuje stowarzyszenie.
I dodaje: – Pozorne oszczędności finansowe mogą później okazać się iluzoryczne, kiedy trzeba będzie spełnić szereg warunków (i ograniczeń), jakie muszą spełniać inwestycje na takim obszarze. Czy nie lepiej zaprojektować drogę dalej od Bażantarni, bez tych problemów?
Szczególne emocje budzi także plan przecięcia żółtego szlaku turystycznego przez projektowaną drogę.
– To kuriozalne rozwiązanie: zamiast spokoju, który powinien towarzyszyć zwiedzaniu walorów turystycznych i przyrodniczych Bażantarni, planuje się dla wędrujących szlakiem wprowadzić wyczekiwanie pośród samochodów – czytamy w liście.
Uwagę autorów listu zwrócił również sposób, w jaki w raporcie z konsultacji określono uczestników niezgadzających się z proponowanymi wariantami:
– Trudno nam też zrozumieć, dlaczego w raporcie z konsultacji mieszkańców sprzeciwiających się wariantom II i III nazwano zbiorczo ekologami. Ekologiem, za słownikiem języka polskiego, jest specjalista w dziedzinie ekologii. Jako ruch społeczny jesteśmy otwarci na współpracę z ekspertami ds. ochrony przyrody, jednak stanowczo sprzeciwiamy się przypinaniu łatek mieszkańcom, którzy przyszli na konsultacje z potrzeby wyrażenia swojej opinii. – Wskazywać na walory przyrodnicze i rekreacyjne może każdy mieszkaniec naszego miasta – dodają członkowie Nowego Elbląga.
Społecznicy przypominają także deklarację prezydenta z kampanii wyborczej:
– Pan prezydent podczas kampanii w 2024 roku deklarował, że Bażantarni „nie da dotknąć”. Tymczasem ta trasa ją dotknie – przez hałas, ingerencję w krajobraz, presję na przyrodę i komfort mieszkańców. Wpływ tysięcy samochodów dziennie będzie słyszalny głęboko w lesie, zarówno przez naturę i przez nas mieszkańców szukających w Bażantarni spokoju.
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie elblążan ochroną tego obszaru powstała inicjatywa społeczna pod nazwą „Nie Tędy Droga”.
–Tworzą ją zwykli Elblążanie z różnych środowisk – m.in. sportowcy, społecznicy, przyrodnicy, nauczyciele, osoby prowadzące własną działalność, osoby starsze i młodzież. Działamy wspólnie, bo Bażantarnia jest dobrem wspólnym i zasługuje na ochronę – informują autorzy listu.
Na zakończenie deklarują: – Nie jesteśmy przeciwnikami budowy dróg. Nie jesteśmy ”przeciw drodze” – mówimy: można to zrobić inaczej.
Prezydent odpowiada: „Chcę pogodzić obie strony”
Prezydent Elbląga Michał Missan podkreśla, że obecnie trwają prace koncepcyjne związane z budową drugiego odcinka ul. Wschodniej.
– Zlecona została koncepcja wraz z wizualizacją. Po jej opracowaniu zostanie przeprowadzone głosowanie. Jeśli wynik będzie pozytywny, przystąpimy do realizacji projektu wykonawczego tego przedsięwzięcia – zapowiada.
Podkreśla również potrzebę zachowania neutralności w sporze:
– Powtórzę raz jeszcze to, co już kilkukrotnie mówiłem: mamy w tej sprawie dwie strony. Jedna z nich zdecydowanie opowiada się za połączeniem z tamtą częścią miasta, druga ma zupełnie inne zdanie. Moją rolą jest stanąć pośrodku i spróbować pogodzić obie strony. I właśnie to staram się robić.
– Powtórzę raz jeszcze to, co już kilkukrotnie mówiłem: mamy w tej sprawie dwie strony. Jedna z nich zdecydowanie opowiada się za połączeniem z tamtą częścią miasta, druga ma zupełnie inne zdanie. Moją rolą jest stanąć pośrodku i spróbować pogodzić obie strony. I właśnie to staram się robić.
Zapytaliśmy prezydenta o możliwy scenariusz rezygnacji z inwestycji w rejonie Bażantarni, mimo że pierwszy etap prac został już wykonany.
– Bardzo liczę na to, że kiedy mieszkańcy zobaczą, jak to rozwiązanie ma wyglądać, spojrzą na całość inaczej. Mam swoje wyobrażenie o tej inwestycji, ale najważniejsze są konkretne założenia: projekt nie może ingerować w aleję dębów, nie może wchodzić na teren parku krajobrazowego i musi zachować połączenie między Górą Chrobrego a Bażantarnią. Te warunki są jasno określone w specyfikacji — odpowiedział Michał Missan.
– Myślę, że po zaprezentowaniu koncepcji z wizualizacją wiele osób zmieni zdanie i poprze realizację. A jeśli nie – wtedy będę się zastanawiał, co dalej. Na dziś jestem optymistą – dodał.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez