Boks. Po mistrzostwach Polski juniorów





2014-05-19 17:03:56(ost. akt: 2014-05-19 17:06:40)
Rafał Staszewski

Rafał Staszewski

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Z tylko jednym medalem wrócili elbląscy pięściarze z mistrzostw Polski juniorów. Na najniższym stopniu podium stanął Rafał Staszewski, który był trzeci w kat. 81 kg. 


Mistrzostwa Polski juniorów odbyły się w Nowej Dębie koło Rzeszowa.
O medale walczyło 141 pięściarzy z 75 klubów, w tym także czterech z Kontry Elbląg i dwóch z Tygrysa Elbląg. Szybko z turniejem pożegnali się Paweł Król (49 kg), Norbert Wardziński (64 kg), Alan Konieczny (81 kg, wszyscy Kontra) oraz Łukasz Wójcik (69 kg) i Mateusz Cygański (91 kg, Tygrys). Do strefy medalowej awansował jedynie w kat. 81 kg Rafał Staszewski z Kontry.


— Jako jedyny reprezentant naszego województwa wywalczył miejsce na podium, zdobywając brązowy medal — mówi jego trener Krzysztof Stemplewski. 
Staszewski, uczestnik tegorocznych mistrzostw świata juniorów w Sofii, w drodze do brązowego medalu pokonał: Dominika Kaciupa (Skorpion Szczecin) 3:0 oraz Adriana Jurę (Ring Wolny Torun) wygrywając w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut.

W kolejnym pojedynku, półfinałowym Staszewski przegrał z późniejszym zwycięzcą tej kategorii Maciejem Żurakowskim (Legia Warszawa) 0:3.

— Przez wszystkie trzy rundy toczyłem wyrównany pojedynek — stwierdza Staszewski. — Po pierwszej rundzie prowadziłem nieznacznie na punkty, w drugiej niepotrzebnie poszedłem na wymianę ciosów, w której lepszy był legionista i ta runda zadecydowała o mojej przegranej. W trzeciej rundzie zabrakło mi szybkości, dokładniejszy był mój rywal i wygrał zasłużenie.


Na pocieszenie pięściarzowi Kontry pozostał brązowy medal.

— Na pewno czuję satysfakcję, ale pozostał niedosyt. Od mistrzostw świata, podczas których stoczyłem trzy ciężkie walki, minęły zaledwie dwa tygodnie. Podczas mistrzostw kraju czułem już zmęczenie — dodaje. — W ostatniej walce brakowało mi wyczucia dystansu oraz szybkości i to też wpłynęło na taki, a nie inny rezultat. Ten medal zmobilizował mnie jeszcze do lepszej pracy i osiągania coraz lepszych wyników.


Przed Staszewskim już 31 maja kolejne zawody - weźmie udział w międzynarodowym turnieju o puchar Wiesława Budzińskiego w Elblągu.
jk

Źródło: Dziennik Elbląski