Gimnazjum nr 2 czeka na remont. Wykonawcy brak z powodu błędów

2014-06-03 07:02:00(ost. akt: 2014-06-03 09:45:25)
Po remoncie "dwójka" znowu będzie mogła być nazywana "zieloną szkołą"

Po remoncie "dwójka" znowu będzie mogła być nazywana "zieloną szkołą"

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Remont gimnazjalnej "dwójki" jeszcze się nie rozpoczął. A to oznacza, że po wakacjach, przez co najmniej półtora miesiąca, uczniowie będą musieli znosić sąsiedztwo budowlańców. Dyrekcja szkoły zapewnia, że nie będzie ono uciążliwe.
Wiadomo już, że najbardziej optymistyczny scenariusz, pisany w związku z planowanym remontem budynku Gimnazjum nr 2 przy ul. Robotniczej, będzie zmieniony. Chociaż od otwarcia ofert upłynął już prawie miesiąc, wykonawca wciąż nie może być wyłoniony. Procedury wydłużają się z powodu błędów formalnych (firmy muszą je poprawić) w dokumentacji przetargowej. To sprawiło, że odnowa "dwójki" nie mogła rozpocząć się już w maju.

Roboty przez cztery miesiące
— Według optymistycznego wariantu, decyzja o wyborze wykonawcy może być podjęta pod koniec tego tygodnia — przewiduje Elżbieta Gieda, zastępca Dyrektora Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg elbląskiego ratusza.

Walkę o kontrakt podjęły cztery elbląskie firmy.
— Na remont tej szkoły mogliśmy przeznaczyć 6,5 mln zł. Wszystkie oferty oscylują wokół tej kwoty — informuje Elżbieta Gieda.
Jolanta Stańczak-Dziuda, dyrektor szkoły, przewiduje, że ekipę budowlańców przywita w drugiej połowie czerwca.
— Remont ma potrwać cztery miesiące, więc już na pewno wiemy, że początek przyszłego roku szkolnego nie będzie łatwy. Ale mamy nadzieję, że wykonawca tak zorganizuje roboty, że nie będą one kolidowały z prowadzeniem zajęć w gimnazjum — mówi Jolanta Stańczak-Dziuda.

Wróci "zielona szkoła"
Pani dyrektor w ogóle nie rozważa możliwości przyśpieszenia wakacji dla swoich uczniów w związku z wejściem ekipy remontowej do szkoły bądź ich wydłużenia we wrześniu. Elżbieta Gieda też uważa, że takiej potrzeby nie będzie.
— Na szczęście piwnice z salą gimnastyczną można odizolować od reszty szkoły. Remont miał się rozpocząć od tego miejsca, ale równie dobrze może się na nim zakończyć. W szkole jest orlikowe boisko, więc z organizacją lekcji wuefu we wrześniu nie powinno być kłopotów — przewiduje Elżbieta Gieda.

Zakres robót obejmuje nie tylko przebudowę stołówki (też znajduje się w piwnicy) i sali sportowej tak, żeby te pomieszczenia spełniały wszelkie nakazane teraz przepisami prawa normy, ale też osuszenie całego budynku i poddanie go termomodernizacji. M.in. wymienione zostaną wszystkie okna i drwi wejściowe, ocieplone ściany i przede wszystkim - powstanie całkiem nowa instalacja centralnego ogrzewania. Przy okazji odnawiania szkoły, dobudowany też będzie do budynku szyb windy. Na pewno nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale i starsi elblążanie ucieszą się z przywrócenia budynkowi dawnego koloru. Po remoncie "dwójka" znowu będzie mogła być nazywana "zieloną szkołą". gog


Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. urszula #1409308 | 95.40.*.* 3 cze 2014 15:29

    Nie pierwszy raz słyszymy , że firma z powodów formalnych nie może rozpocząć p.rac !!! Jeżeli Urząd Miejski wybiera "firmę krzak" to taki mamay efekt!!! Porządny wykonawca błędów nie popełnia bo to zle o nim świadczy i może stracić bardzo dużo

    odpowiedz na ten komentarz