Trzy rodziny straciły dach nad głową. Pożar domu w Kadynach
2014-07-03 08:27:25(ost. akt: 2014-07-03 10:10:46)
Dach spłonął całkowicie, a budynek nie nadaje się do zamieszkania. Z płonącego domu w Kadynach udało się uratować niewiele. Na miejscu pracowało 26 strażaków. W czwartek (03.07) w nocy wybuchł pożar w domu w Kadynach (gm. Tolkmicko).
Dom, w którym wybuchł pożar, znajduje się przy wjeździe do Kadyn od strony Elbląga. Mieszkają w nim trzy rodziny (w sumie 15 osób), z tym że jedna czteroosobowa rodzina przebywa obecnie za granicą.
Straż została powiadomiona o pożarze po godz. 2. Na miejscu wysłano dziewięć wozów, w sumie 26 strażaków z Elbląga oraz ochotników z Tolkmicka. Mimo to dach spłonął całkowicie, a budynek nie nadaje się do zamieszkania. Straty oszacowano wstępnie na około 850 tys. zł.
Dramat jest tym większy, że jak dowiedzieliśmy się na miejscu, jedna z rodzin w ubiegłym roku zaciągnęła kredyt, by wyremontować swoją część dachu.
— Zaproponowaliśmy rodzinom poszkodowanym w pożarze zakwaterowanie w hoteliku należącym do klubu sportowego Barkas w Tolkmicku. Byłem na miejscu. Rodziny teraz zagospodarowują to, co udało się uratować. Są w szoku. Mogą także liczyć na naszą pomoc — powiedział nam burmistrz Tolkmicka Andrzej Lemanowicz.
AKT
— Zaproponowaliśmy rodzinom poszkodowanym w pożarze zakwaterowanie w hoteliku należącym do klubu sportowego Barkas w Tolkmicku. Byłem na miejscu. Rodziny teraz zagospodarowują to, co udało się uratować. Są w szoku. Mogą także liczyć na naszą pomoc — powiedział nam burmistrz Tolkmicka Andrzej Lemanowicz.
AKT
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
gość #1431496 | 31.61.*.* 4 lip 2014 08:08
Strażacy dobrze sobie poradzili, ogień to żywioł, trzeba umieć z nim walczyć ...i mieć ogromną odwagę żeby być strażakiem...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
znajomy #1431451 | 91.241.*.* 4 lip 2014 06:30
straz zawsze wyjezdza do akcji z woda!!zbiornik takiego samochodu starcza na kilka minut lania z dobrym ciśnieniem.TRZEBA SPRAWDZIC HYDRANTY I CISNIENIE W NICH.PO PODLACZENIU WEZY Z KILKU SAMOCHODOW WODA BARDZO SLABO LECIALA.DO STRAZY NIE MOZEMY MIEC PRETENSJI.ROBIA CO MOGA.UGASIC TAKI POZAR BEZ ZADNYCH SZKOD JEST PRAKTYCZNIE NIEMOZLIWE!!PROSZE BEZ GLUPICH KOMENTARZY BEZMYSLNYCH AMATOROW I PROSTAKOW.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
sikawa #1431030 | 88.156.*.* 3 lip 2014 15:43
Dogaszacze zgliszcz,jak zwykle dali radę i nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia na inne zabudowania,których nie było!
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Adam. #1431019 | 89.228.*.* 3 lip 2014 15:28
Każdy powinien mieć ubezpieczenie mieszkania, a później pomoc ew...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Józef Piłsudski #1431012 | 89.206.*.* 3 lip 2014 15:19
w tolkmicku nie ma straży państwowej tylko OSP , zebranie strażaków trwa kilka minut i wyjazd także ... w tym przypadku straż wyjechała bardzo szybko i była na miejscu pierwsza ... a co do wody to 5000l na taki pożar to chyba jest "nic".. a hydranty w Kadynach są sprawne w 10% .. wiec prosze sie zastanowić nad tym co sie pisze ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz