Pusto na kempingu. Turysta rozejrzy się, posłucha i... ucieka
Prowadzę ten kemping od 20 lat, ale tak złego sezonu, jak w tym roku, do tej pory nie miałam — załamuje ręce Bogusława Sieczka. Dlaczego turyści nie chcą na dłużej zatrzymywać w ośrodku przy ul. Panieńskiej, tuż nad rzeką Elbląg? Wszystko przez roboty, jakie trwają w jego pobliżu.
Już przy samym wjeździe na kemping straszy wybetonowany dół, ogrodzony metalowym płotem. W remoncie jest także ulica Panieńska.
— Turyści przekazują sobie pocztą pantoflową, że tu nie warto jechać, bo trwa remont, bo hałas — żali się Bogusława Sieczka. — Rozeszła się nawet plotka, że nasz kemping jest nieczynny z powodu remontu. Jest czynny i będzie do końca września. Od maja do 10 czerwca mieliśmy zorganizowane grupy. Ludziom nie podobały się hałasy, ale musieli tutaj spędzić określoną ilość czasu.
Turysta indywidualny w każdej chwili może jednak zmienić decyzję, o tym gdzie spędzi noc.
Jak przekonuje pani Bogusława, tak często dzieje się tego lata w przypadku elbląskiego kempingu.
— Postoją chwilę przy recepcji, rozejrzą się, posłuchają warkotu maszyn i... uciekają. Ci, którzy decydują się tu zostać, wytrzymują jedną noc i następnego dnia wyjeżdżają — mówi. — W czerwcu na przykład stała za płotem pompa odwadniająca wykop, która głośno pracowała przez dwa tygodnie bez przerwy. Robotnicy rozpoczynają pracę o siódmej rano i kończą najczęściej o godz. 17, a bywa że i o 19... Rozumiem, że to inwestycja, pracę trzeba wykonać, ale zima była łagodna, mogli to wtedy zrobić.
Bogusława Sieczka szacuje, że w tym sezonie w pierwszej połowie lipca miała o 70-80 procent turystów mniej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku.
Przez ostatnie trzy lata elbląski kemping zdobywał pierwsze miejsce w konkursie "Mister Camping".
— Chociaż w ubiegłym roku pochylnie na Kanale Elbląskim były nieczynne, to turyści przyjeżdżali do nas i pieniędzy starczyło na wszystko — mówi pani Bogusława. — W tym roku nie wystarczy. Rozmawiałam już na ten temat z prezes elbląskiego oddziału PTTK. Powiedziała, że może przesunąć mi termin płatności za dzierżawę, ale później też nie będę miała pieniędzy, bo ja zarabiam w sezonie letnim na całym roku.
kr
kr
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jurgien Klopp #1440908 | 83.20.*.* 17 lip 2014 12:41
Interes prywatny się nie liczy.Tylko miasta inetresy sie liczą.Przedsiebiorców maja za Nul.NIc, zero
odpowiedz na ten komentarz
Jurgen Herbenberg #1440774 | 159.205.*.* 17 lip 2014 10:15
bunkier panie, bunkier budują, ...wyglada to strasznie, betonowy mur odgradza ludzi od rzeki
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
mister #1440646 | 62.40.*.* 17 lip 2014 07:52
tak na marginesie to trochę niefortunny ten mur odzielający kamping od kanału - tak wysoki że chyba nic nie widać z poziomu kampingu
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz