Odkrywali tajemnice ulicy Robotniczej

2014-08-10 18:05:38(ost. akt: 2014-09-14 15:11:47)

Autor zdjęcia: Karolina Krajewska

W średniowieczu nazywano ją Groblą Krowią. Dlaczego? Ponieważ właśnie tą ulicą ówcześni mieszkańcy naszego miasta pędzili krowy. Mało, a może i niektórym całkiem nieznane ciekawostki z historii ulicy Robotniczej poznali ci, którzy w sobotę stawili się na kolejnym "Spacerze z przewodnikiem".
Spacerowicze spotkali się u zbiegu ulic Robotniczej i Królewieckiej, tu obecnie znajduje się bank. A kiedyś?
— Dawniej stały tu przepiękne kamienice. Przy Robotniczej i w jej okolicach znajduje się dużo zabytkowych, mających bogatą historię obiektów. To między innymi kościół Bożego Ciała, który zbudowano w XIV wieku. Jeszcze w tym samym stuleciu świątynia spłonęła. W jej zgliszczach znaleziono skórzany woreczek, a w nim nienaruszoną hostię. Uznano to za cud. Kościół odbudowano na początku XV wieku — mówiła Jolanta Bulak, przewodnik PTTK.

Niekażdy z elblążan wie, że Wewnętrzne Pastwisko, to dawna nazwa ulicy Gwiezdnej.
— Tuż po drugiej wojnie światowej, między ulicami Gwiezdną i Brzozową było targowisko miejskie. Rolnicy przyjeżdżali tutaj wozami konnymi i sprzedawali owoce, warzywa, zboże. W pobliskim domu handlowym, popularnie zwanym halą targową przed drugą wojną światową mieściła się Szkoła Małgorzaty, do której uczęszczały dzieci z najuboższych rodzin — wyjaśniała Jolanta Bulak.
W 1909 roku, przy ulicy płk. Dąbka, w miejscu gdzie teraz znajduje się Targowisko Miejskie założono cmentarz. Tuż po drugiej wojnie powstał w jego miejsce zieleniec, a następnie targowisko.

Kolejny spacer z przewodnikiem odbędzie się 16 sierpnia. Po Galerii El oprowadzał będzie Leszek Marcinkowski.
kr


Źródło: Dziennik Elbląski