Na wodzie, lądzie i w górach. Trwają obchody 777-lecia Elbląga

2014-08-12 07:59:57(ost. akt: 2014-08-12 08:09:12)
Kajakarze opowiedzieli o swojej wyprawie z okazji 777-lecia Elbląga

Kajakarze opowiedzieli o swojej wyprawie z okazji 777-lecia Elbląga

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Weszli na Mont Blanc, przejechali rowerami 777 kilometrów, a kajakami przepłynęli prawie pół tysiąca kilometrów — w taki sposób elblążanie promowali 777-lecie swojego miasta. Obchody rocznicy wciąż trwają. Przed nami festiwal wikingów, a w ostatni weekend sierpnia święto chleba.
W elbląskim ratuszu doszło do spotkania z elblążanami, którzy w nietypowy sposób postanowili uczcić 777-lecie Elbląga. Wśród nich byli Andrzej Korzeniewski i Mirosław Andrearczyk. Dzięki nim wieść o jubileuszu Elbląga zawędrowała dokładnie na 4810 metrów, czyli na Mont Blanc, najwyższy szczyt naszego kontynentu, zwany też Dachem Europy. Panowie na szczyt zabrali ze sobą transparent upamiętniający 777-lecie.
— To była nasza druga wyprawa na Mont Blanc — wspomina Andrzej Korzeniewski. — Aklimatyzowaliśmy się we Włoszech. Jak mogliśmy, tak wypromowaliśmy nasze miasto — dodaje.

Trzej kolejni elblążanie, Krzysztof Rydzyński, jego syn Daniel oraz Ryszard Suszlik, przepłynęli kajakami Wisłą prawie pół tysiąca kilometrów. Plan był taki, żeby płynąć 7 dni, a każdego po 77 km.
— Pierwszy dzień dał nam się we znaki. Te siedemdziesiąt kilka kilometrów dziennie, to było dużo — wspomina pan Krzysztof. — Należymy do klubu kajakowego PTTK. Pływamy na co dzień — dodaje.

Rowerzyści też stanęli przed nie lada wyzwaniem. Przez dwa dni przejechali 777 km. Jak opowiadają, nie sądzili, że będzie ich stać na tak wiele. Zmęczenie dawało o sobie znać, a poważny kryzys nastąpił po przejechaniu około 400 km. Wtedy ratowali się kawą espresso. Maraton rozpoczęło pięciu mężczyzn, na czele z Markiem Kammem, elbląskim oficerem rowerowym. Ukończyło czterech.

Obchody 777-lecia Elbląga trwają. Ich ciąg dalszy jeszcze w tym miesiącu. Już w ten weekend na Wsypie Spichrzów odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Ludzie Starożytnego Bałtyku "Wikingowie z Truso", a pod koniec sierpnia na starówce święto chleba. To będzie już dziewiąta edycja tej imprezy.

Święto Chleba to przede wszystkim jarmark z regionalnymi wypiekami, produktami żywnościowymi oraz rękodziełem i sztuką ludową, ale również wiele innych atrakcji, dla elblążan wystąpią m.in. zespoły muzyki dawnej, grupy odtwórców historycznych zainscenizują w sobotę zdobycie tych terenów z udziałem krzyżowców. Z kolei w niedzielę zostanie przedstawiony akt założycielski miasta. Dodatkową atrakcją będą wyścigi smoczych łodzi na rzece Elbląg.
— Przyjadą do nas przedstawiciele z ośmiu miast partnerskich ze Wschodu i z Leer z Niemiec. Mamy już potwierdzenia — mówi Hanna Laska-Kleinszmidt, dyrektor biura prezydenta miasta.

W programie obchodów 777-lecia miasta ujęta została także kolejna odsłona akcji "Elbląg za pół ceny". Ta odbędzie się 13-14 września. — Widzimy duże zainteresowanie akcją — mówi Hanna Laska-Kleinszmidt. — Jesteśmy w folderach biur podróży w Rosji, walczymy o turystów i zadowolenie elblążan — dodaje.
kk