Trzy kolory i biel w Galerii Art Miś
2014-09-01 16:00:30(ost. akt: 2014-09-01 12:37:36)
Galeria Art Miś zaprasza na wystawę prac malarskich Mariny Norkin pt. "Trzy kolory i biel".
Otwarcie wystawy 9 września o godz. 17.30 w Galerii przy ul. Fabrycznej 22 w Elblągu.
— Urodziłam się w Wilnie i tam spędzałam dzieciństwo.Studiowałam w Moskwie i w Jerozolimie. Od trzech lat mieszkam w Polsce, w Elblągu. Moje malarstwo jest zróżnicowane tematycznie, bo są to zarówno pejzaże, martwa natura, abstrakcje, etc. Preferuję impresjonizm oraz abstrakcjonizm w sztuce. W swoich obrazach ukazuję określone wycinki otaczającej nas rzeczywistości, tak jak je postrzegam, tj. przez pryzmat własnych emocji. Ostatnio sięgam często po pastele. Myślę, że najważniejsze w moich obrazach jest emocja oraz próba zapanowania nad nią. Wchodzę w kontakt z obrazem. Odchodzę od sztalugi i pytam czy warto obiekt przyciemnić, czy może go rozjaśnić, czy nadać mu fakturę, czy może go wygładzić. Lubię pokazywać detal czegoś, jeden przedmiot, bo wszystko ma prawo być na płótnie, ulubiona filiżanka, i kwiaty, które koją duszę. Pokazuję nastrój, bardziej niż świat rzeczywisty. Prezentacja elbląska nosi nazwę „Trzy Kolory i Biel” — mówi o sobie artystka.
— Urodziłam się w Wilnie i tam spędzałam dzieciństwo.Studiowałam w Moskwie i w Jerozolimie. Od trzech lat mieszkam w Polsce, w Elblągu. Moje malarstwo jest zróżnicowane tematycznie, bo są to zarówno pejzaże, martwa natura, abstrakcje, etc. Preferuję impresjonizm oraz abstrakcjonizm w sztuce. W swoich obrazach ukazuję określone wycinki otaczającej nas rzeczywistości, tak jak je postrzegam, tj. przez pryzmat własnych emocji. Ostatnio sięgam często po pastele. Myślę, że najważniejsze w moich obrazach jest emocja oraz próba zapanowania nad nią. Wchodzę w kontakt z obrazem. Odchodzę od sztalugi i pytam czy warto obiekt przyciemnić, czy może go rozjaśnić, czy nadać mu fakturę, czy może go wygładzić. Lubię pokazywać detal czegoś, jeden przedmiot, bo wszystko ma prawo być na płótnie, ulubiona filiżanka, i kwiaty, które koją duszę. Pokazuję nastrój, bardziej niż świat rzeczywisty. Prezentacja elbląska nosi nazwę „Trzy Kolory i Biel” — mówi o sobie artystka.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez