Nie oczekuje podziękowań, wystarczy uśmiech

2014-11-24 16:00:00(ost. akt: 2014-11-25 09:45:17)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Nie oczekuję, że osoby, którym pomagam będą mi dziękowały. Wystarczy uśmiech, radość w oczach, aby poczuć, że to co robię ma sens — mówi Krzysztof Grablewski z Elbląga. Od 15 lat pracuje z osobami niepełnosprawnymi. Teraz jego wysiłek dostrzegli organizatorzy ogólnopolskiego konkursu „Człowiek bez barier”.
Krzysztof Grablewski, prywatnie szczęśliwy mąż Ali i tata Wojtusia, połowę swojego życia poświęcił pracy z osobami niepełnosprawnymi. Od 10 lat jest związany z Elbląską Radą Konsultacyjną Osób Niepełnosprawnych. Wcześniej przez pięć lat był wolontariuszem między innymi w elbląskim hospicjum, banku żywności i Fundacji Elbląg. Skąd tak nietypowe dla młodego człowieka zainteresowania?


— Rzeczywiście to nie jest może najbardziej typowa, życiowa droga — przyznaje półfinalista konkursu „Człowiek bez barier”. — Chęć pomagania innym pojawiła się u mnie bardzo wcześnie, bo już w podstawówce. Wtedy organizowaliśmy pierwsze zbiórki na cele charytatywne. Podczas nauki w liceum zostałem wolontariuszem. Moja działalność została doceniona, znalazłem się wśród laureatów ogólnopolskiego konkursu „Ośmiu Wspaniałych”. Tak to się zaczęło i trwa do dzisiaj.


Krzysztof Grablewski, chociaż sam o sobie mówi, że jest osobą pełną optymizmu, przyznaje, że taka praca nie należy do łatwych.


— Daje natomiast masę satysfakcji — przekonuje elblążanin. — Gdy widzę, jak dzięki naszej pomocy osoba niepełnosprawna się zmienia, jak rozwija, to nawet nie trzeba mi nawet dziękuję. Wystarczy zwykły uśmiech, aby poczuć, że to co robię ma sens.

Mężczyzna zajmuję się jedną z trudniejszych dziedzin. Pomaga niepełnosprawnym odnaleźć się na rynku pracy.

— To bardzo trudny temat. Jednak mamy na to patent — wyjaśnia pan Krzysztof. — Chodzi o zatrudnienie wspomagane, niepełnosprawni poszukujący zatrudnienia wspierani są przez trenerów pracy. Mam w tej materii już duże doświadczenie i sporo programów za sobą. To naprawdę daje efekty. Chciałbym, żeby w Elblągu powstało centrum zatrudnienia wspomaganego, które swoim zasięgiem obejmowałoby najpierw województwo warmińsko-mazurskie, a później i całą Polskę.
naj



Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. niepełnosprawny #1577189 | 79.187.*.* 26 lis 2014 11:02

    pomaga ale sobie , co to za dziwy to nie wiem

    odpowiedz na ten komentarz