Tak głosowali kandydaci na prezydenta Elbląga. FILMY!

2014-11-30 21:01:52(ost. akt: 2014-11-30 21:04:47)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Teraz wszystko w rękach wyborców - zgodnie mówili kandydaci na prezydenta Elbląga Jerzy Wilk i Witold Wróblewski po tym, jak zagłosowali w drugiej turze wyborów. Któremu z nich elblążanie powierzyli funkcję prezydenta miasta na najbliższe cztery lata przekonamy się już podczas najbliższych godzin.
W Elblągu, w drugiej turze wyborów prezydenta miasta, zmierzyli się dotychczas rządzący Jerzy Wilk (PiS) oraz Witold Wróblewski, startujący z własnego komitetu wyborczego (popierany przez PO, PSL i SLD).

Jerzy Wilk głosował o godz. 11 w lokalu wyborczym w Zespole Szkół Mechanicznych. Na głosowanie przyszedł razem z żoną.
- Jestem w dobrym nastroju. To co mogłem, to zrobiłem. Starałem się przekonać mieszkańców do swojego programu. Wydaje mi się, że debaty też były pozytywne dla mnie. Teraz wszystko w rękach wyborców - powiedział po opuszczeniu lokalu.

Zdradził także czym będzie chciał zająć się w pierwszej kolejności, jeśli wygra wybory.
- Na pewno sprawa szpitali jest bardzo ważna. Potrzebne są pewne reformy, pozyskać tę pulmonologię, o którą teraz już wszyscy zabiegamy, i geriatrię. Na pewno wymaga również zreformowania funkcjonowanie oświaty. Niektóre szkoły są bardzo nieliczne, będziemy je łączyli, ale na pewno nie będziemy ich likwidowali, miejsca pracy musimy zachować. Musimy także szukać oszczędności w budżecie, żeby mieć nadwyżkę.

- A co jeśli wybory wygra kontrkandydat? - pytali dziennikarze
- Będę mu życzył sukcesów, a ja będę pracował dalej w Radzie Miejskiej - opowiedział Jerzy Wilk.

Tak głosował Jerzy Wilk

Witold Wróblewski głosował w południe w lokalu wyborczym mieszczącym się w przedszkolu przy ul. Bałuckiego. Towarzyszyły mu żona i córka.
- Pogodna ładna, mam nadzieję, że elblążanie na mnie zagłosują i jestem dobrej myśli, aczkolwiek zawsze trzeba czekać na ten ostateczny wynik - stwierdził. - Decyzja elblążan jest zawsze najważniejsza. Każdy werdykt przyjmę z pokorą. Mam nadzieję, że to mnie powierzą zarządzanie miastem.
Witold Wróblewski był pytany m.in. o pierwsze decyzje, jakie podejmie, jeśli wygra wybory.
- Pierwsze decyzje związane będą z budżetem miasta i takim jego przygotowaniem, by można było dobrze zarządzać miastem - opowiedział.

Tak głosował Witold Wróblewski