MKS Brodnica — Meble Wójcik 26:20. Faworyt rozczarował
2014-12-07 13:30:00(ost. akt: 2014-12-07 13:35:03)
Meble Wójcik:MKS Brodnica
To był przedostatni pojedynek elbląskich Meblarzy w I rundzie. Zespół uważany za zdecydowanego faworyta rozczarował i zszedł z boiska pokonany. Nie chodzi to już o porażkę, ale w stylu jakim to uczynił.
Z beniaminkiem elblążanie walczyli już w tym sezonie w Pucharze Polski i wygrali 34:28. Przed tym meczem mieli aż 11 pkt. przewagi nad swoim rywalem i nikt nie dopuszczał myśli o porażce, tym bardziej, że gospodarze jak do tej pory zanotowali tylko jedno zwycięstwo.
Od początku spotkania prowadzili brodniczanie. W 9 min wygrywali 5:1, a gola dla elblążan zdobył Piotr Adamczak. Po kwadransie przewaga MKS wzrosła do 5 goli (8:3). Na pięć min przed przerwą beniaminek wygrywał 12:7, a gra elblążan pozostawiała wiele do życzenia. Zespół słabo sobie radził w akcjach ofensywnych, popełniał za dużo nie wymuszonych błędów a na dodatek defensywa wyglądała jak "ser szwajcarski" – mówi kierownik elbląskiej drużyny Łukasz Kuliński.
Od początku spotkania prowadzili brodniczanie. W 9 min wygrywali 5:1, a gola dla elblążan zdobył Piotr Adamczak. Po kwadransie przewaga MKS wzrosła do 5 goli (8:3). Na pięć min przed przerwą beniaminek wygrywał 12:7, a gra elblążan pozostawiała wiele do życzenia. Zespół słabo sobie radził w akcjach ofensywnych, popełniał za dużo nie wymuszonych błędów a na dodatek defensywa wyglądała jak "ser szwajcarski" – mówi kierownik elbląskiej drużyny Łukasz Kuliński.
Po przerwie nastąpił dobry okres gry Meblarzy. W 41 min przegrywali tylko 16:17. — Niestety, tej dobrej gry było za mało ocenia — Kuliński.
W 48 min. miejscowi wygrywali 21:18. Jakby tego było mało w kolejnych minutach gospodarze zdobyli sześć goli, elblążanie dwa i niespodzianka stała się faktem. Strata punktów w Brodnicy jest dużym zaskoczeniem. Tej porażki nikt się nie spodziewał i w ogóle nie powinna się ona przydarzyć. Trener jak i zawodnicy powinni szybko wyciągnąć wnioski i w następnym meczu ligowym w sobotę u siebie z Pomezanią Malbork, udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy.
JK
W 48 min. miejscowi wygrywali 21:18. Jakby tego było mało w kolejnych minutach gospodarze zdobyli sześć goli, elblążanie dwa i niespodzianka stała się faktem. Strata punktów w Brodnicy jest dużym zaskoczeniem. Tej porażki nikt się nie spodziewał i w ogóle nie powinna się ona przydarzyć. Trener jak i zawodnicy powinni szybko wyciągnąć wnioski i w następnym meczu ligowym w sobotę u siebie z Pomezanią Malbork, udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy.
JK
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kibic pilki recznej z malborka #1606750 | 213.158.*.* 13 gru 2014 12:11
Czego spodziewać się można po tak miernym klubie jak można MEBLE WÓJCIK? PREZESIE WÓJCIK ! ONI WSZYSCY ŻYJĄ I CIESZĄ SIĘ TWOJA OCHRONA? TEN ZIĘĆ LESZKA POLECIAŁ NA KASĘ NIE NA URODĘ CÓRKI JAK NAM MÓWI? RZĄDZI W KLUBIE NA NICZYM SIĘ NIE ZNA TYLKO PRACUJE? OJ NIEDOBRZE SIĘ TO SKOŃCZY? JAK NAM POWIEDZIAŁ DYREKTOR TEN STARY I NOWY TEŻ TO POTWIERDZA ŻE TAKIE PROWADZENIE KLUBU POD PUBLIKA ŹLE SIĘ SKOŃCZY ! TRACI NAZWA WÓJCIK ZAWODNICY ŹLE SIĘ PROWADZĄ! ROZGLĄDAJĄ SIĘ ZA INNYMI KLUBAMI ! JUŻ MALBORKU LICZĄ NA 2 ZAWODNIKÓW? PO DZISIEJSZYM LA NIU ! PODEJMĄ SZYBCIEJ DECYZJĘ? A TAK NAWIASEM NIE PRZYZWOITE JEST JAK DYREKTOR JEDEN I DRUGI OBSMI EWAJA LESZKA WÓJCIKA JEGO SYNA JAK TO POWIEDZIAŁ STARY DYR KLUBU MŁODY COŚ BIERZE BO ZACHOWUJE SIĘ JAK TEN STARY DRUGI DE BI L ZIĘĆ WÓJCIKA JEGO? PREZESI Z BOŻEJ ŁASKI? PANIE LESZKU SZKODA PANA ! ZIĘCIA SIĘ NIE WYBIERA POGONIĄ GO DO ROBOTY BO ON TAKI PREZES JAK MIERNYM ZAWODNIKIEM BYŁ ! MIERNY PREZES ?
odpowiedz na ten komentarz