Jak uciszyć psy w schronisku? Miała być ugoda, ale sprawa wraca do sądu
2014-12-08 06:55:00(ost. akt: 2014-12-08 11:55:04)
Po kilku miesiącach na wokandę wróciła sprawa zbyt głośnych psów w elbląskim schronisku. Spodziewano się, że dojdzie do ugody. Tak się nie stało.
Od ponad 1,5 roku przed Sądem Rejonowym w Elblągu toczy się sprawa przeciwko miastu Elbląg, właścicielowi Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Pozew do sądu skierował mieszkaniec jednej z sąsiadujących z przytuliskiem posesji. Jego zdaniem czworonogi tam przebywające są zbyt głośne.
Mężczyzna domagał się odszkodowania i „uciszenia” psów. Początkowo pomóc w tym miało zamontowanie ekranów akustycznych. Gdy takie rozwiązanie okazało się zbyt kosztowne dla miasta, elblążanin zmienił żądania - domagał się usunięcia boksów dla psów od strony ul. Okrężnej i zadrzewienie tego miejsca. Sprawa jednak ponownie utknęła w martwym punkcie, gdy okazało się, że powód nie chce zapłacić za opinię biegłego w sprawie poziomu hałasu w schronisku.
Opinia miała być jednym z dowodów w tym procesie. Pojawiła się natomiast szansa, że strony dojdą do porozumienia poza salą sądową. W grudniu, po kilku miesiącach przerwy, sprawa wróciła na wokandę.
— Spodziewaliśmy się, że uda się doprowadzić do ugody między stronami — przyznaje sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. — Tak się jednak nie stało. Być może dojdzie do niej podczas kolejnej rozprawy. Jej termin wyznaczono na 15 grudnia.
naj
— Spodziewaliśmy się, że uda się doprowadzić do ugody między stronami — przyznaje sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. — Tak się jednak nie stało. Być może dojdzie do niej podczas kolejnej rozprawy. Jej termin wyznaczono na 15 grudnia.
naj
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sadex #1600297 | 83.23.*.* 8 gru 2014 15:16
Prosze mi napisac ile lat istnieje schropnisko w tym miejscu.A ile lat mieszka ten gosc który ciagle skarzy sie na psy.Z góry dziekuje.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
franc #1599969 | 78.8.*.* 8 gru 2014 11:02
to tak jak by domagać się odszkodowania z obsr....y samochód przez ptaki i owady....
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
WON!!! #1599876 | 178.235.*.* 8 gru 2014 09:23
TY WIETNAMCZYK!GDYBYM MÓGŁ NALAŁBYM CI DO RYJA TOKSANU!!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
Poldek #1599793 | 91.228.*.* 8 gru 2014 08:17
Co za upierdliwy dziad, przecież wiedział gdzie kupuje i z czym będzie w sąsiedztwie. Tak cwaniaczek, co mu słoma z butów wystaje , chciał być cwany a sam się przejechał bo ta działka była relatywnie tańsza z uwagi na niedoskonałości sąsiedztwa. Dobrze cwanemu burakowi, niech teraz cierpi albo na własny koszt się bunkruje. STOP cwaniakom.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
wietnamczyk #1599779 | 80.42.*.* 8 gru 2014 07:55
Pies , który szczeka jest niedogotowany. A na serio to uciszyć można trutką w żarciu lub gazem.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz