Starsze dzieci też chcą mieć mamę i tatę!
Elbląska filia Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Adopcyjnego przy ul. Winnej 9, po raz pierwszy zaprasza do siebie na "Drzwi otwarte".
— Chcemy przekonać osoby zainteresowane adopcją, że proces przysposobienia dziecka wcale nie jest tak bardzo długi i skomplikowany, jak wciąż potocznie się o nim myśli — mówi Małgorzata Bilewicz, koordynator elbląskiej filii W-MOA w Olsztynie.
W najbliższy piątek, w godzinach od 10 do 18, na przyszłych rodziców będą czekali specjaliści z ośrodka: pedagodzy i psycholog.
W najbliższy piątek, w godzinach od 10 do 18, na przyszłych rodziców będą czekali specjaliści z ośrodka: pedagodzy i psycholog.
— Proces przysposobienia rozpoczyna się w momencie podjęcia decyzji, że to właśnie adopcja jest drogą do spełnienia marzeń o rodzicielstwie. Zdarza się, że zgłaszają się do nas osoby, które nie zakończyły jeszcze kuracji związanych z leczeniem niepłodności. Zawsze radzimy im, żeby jeszcze trochę poczekali z decyzją o adopcji.
W bieżącym roku aż 24 dzieci w wieku od 5 miesięcy do 10 lat znalazło szczęście w nowej rodzinie. Czternaście rodzin oczekuje na wymarzonego synka, bądź córeczkę.
— Nie ukrywam, że podczas "dni otwartych" będziemy zachęcali naszych gości do adopcji dzieci starszych. Zwłaszcza osoby po czterdziestce powinny rozważyć, czy nie jest to dla nich lepsze rozwiązanie — podpowiada koordynatorka.
W bieżącym roku aż 24 dzieci w wieku od 5 miesięcy do 10 lat znalazło szczęście w nowej rodzinie. Czternaście rodzin oczekuje na wymarzonego synka, bądź córeczkę.
— Nie ukrywam, że podczas "dni otwartych" będziemy zachęcali naszych gości do adopcji dzieci starszych. Zwłaszcza osoby po czterdziestce powinny rozważyć, czy nie jest to dla nich lepsze rozwiązanie — podpowiada koordynatorka.
Jak podkreśla Małgorzata Bilewicz, długoletnia niepewność własnej sytuacji i tęsknota za rodziną powodują, że dzieci dużo ostrożniej dają się poznawać, potrzebują więcej czasu na nabranie zaufania do nowych rodziców i jeszcze więcej na okazanie kiełkującego w nich uczucia miłości.
— Jednak doświadczenia związane z adopcją dzieci starszych, takich w wieku szkolnym, pokazują, jak wiele satysfakcji potrafi przynieść taki proces obu stronom — podkreśla koordynatorka. — Dziecko zyskuje długo wyczekaną rodzinę, a rodzic dostaje możliwość zrealizowania się w nowej roli i szanse realnej pomocy dziecku skrzywdzonemu przez los.
gog
gog
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ania #1603943 | 83.25.*.* 10 gru 2014 20:25
fajna sprawa ale ja uważam że więcej rodzin przyszłoby w sobotę czy niedziele a jeśli to koniecznie musi być piątek to godziny popołudniowe byłyby odpowiedniejsze. ludzie pracują !! a praodawcy są niewyrozumiali, niestety ...................
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)