Zagra? Nie zagra? Zagra! Takich zawirowań wokół orkiestry nie było nigdy

Fundacja WOŚP zdecydowała się na rejestrację, trzy tygodnie po czasie, elbląskiego sztabu.

Będzie kwesta i Światełko do nieba
— To gorąca informacja. Trudno mi w tej chwili opowiedzieć jak będzie przebiegał finał. Właśnie pracujemy nad szczegółami programu — mówi Agnieszka Banaś, prezes elbląskiego oddziału PTTK, a od wczoraj oficjalnie szefowa elbląskiego sztabu WOŚP. — Na pewno odbędzie się kwesta. Mamy 200 puszek, a na ulicach pojawi się 400 wolontariuszy.
Na pewno w akcję zaangażowane zostaną lokalne zespoły, które zaprezentują się na scenie 23. finału. Nie zabraknie również tradycyjnego Światełka do nieba.
— Na ten cel mamy w budżecie 8 tysięcy złotych — zapewnia Rafał Maliszewski z zespołu prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Miasto włączy się również w organizację finału zapewniając scenę, jej podłączenie do prądu.

Prezydent zainterweniował i chętny się znalazł
Przed elbląskim sztabem sporo pracy. Te funkcjonujące w innych polskich miastach działają już pełną parą. W Elblągu czas zamiast na organizację finału poświęcono na poszukiwania organizacji, która się tego podejmie. Ostatecznie konieczna była interwencja nowego prezydenta. W ciągu kilku dni Witoldowi Wróblewskiemu, udało się to czego nie potrafiono zrobić przez ostatnie miesiące - znaleziono osobę odpowiedzialną za elbląski sztab. Pozostaje mieć nadzieję, że PTTK uda się nadrobić stracony czas i elblążanie bez problemów będą mogli zagrać wspólnie z wielką orkiestrą serc Jurka Owsiaka.

Przypomnijmy. 23. Finał WOŚP odbędzie się 11 stycznia. Tym razem gramy dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz godnej opieki medycznej seniorów.