Pacjenci szukają pomocy w szpitalu. "Oni się kłócą, a cierpimy my"
Oni się kłócą, a cierpimy my pacjenci - mówi kobieta, która czeka w długiej kolejce do lekarza w szpitalu wojewódzkim. Tu pacjentów, których lekarze rodzinni nie podpisali umów z Narodowym Funduszem Zdrowia przyjmuje trzech internistów.
— Czekam jedynie po to, by przedłużyć leki. To jakiś absurd, płacę składki, co mnie obchodzą ich wewnętrzne kłótnie — mówi jedna z kobiet, która czeka w kolejce.
— Przyszedłem z mamą, ma nadciśnienie, źle się czuje, a musimy stać w długiej kolejce. Szkoda, że najbardziej tracą na tym pacjenci — mówi Wacław Wielesik z Markus.
— Przyszedłem z mamą, ma nadciśnienie, źle się czuje, a musimy stać w długiej kolejce. Szkoda, że najbardziej tracą na tym pacjenci — mówi Wacław Wielesik z Markus.
Zaledwie w piątek dwóch internistów w szpitalu wojewódzkim przyjęło aż 160 pacjentów.
— Dzisiaj przyjmuje już trzech internistów — mówi Anna Kowalska, rzeczniczka szpitala.
Pacjenci, część na stojąco, bo poczekalnia nie jest przystosowana na przyjęcie aż tylu osób czekają nawet, jak mówią półtorej godziny.
— Dostawimy więcej krzeseł aby nie musieli stać — mówi Małgorzata Twardowska, Koordynator ds. Praw Pacjenta w WSzZ w Elblągu. — Jest mi naprawdę przykro, że pacjenci znaleźli się w takiej sytuacji.
— Dzisiaj przyjmuje już trzech internistów — mówi Anna Kowalska, rzeczniczka szpitala.
Pacjenci, część na stojąco, bo poczekalnia nie jest przystosowana na przyjęcie aż tylu osób czekają nawet, jak mówią półtorej godziny.
— Dostawimy więcej krzeseł aby nie musieli stać — mówi Małgorzata Twardowska, Koordynator ds. Praw Pacjenta w WSzZ w Elblągu. — Jest mi naprawdę przykro, że pacjenci znaleźli się w takiej sytuacji.
— Lekarz wypisze leki, dostaniemy też skierowanie na badania i do specjalisty — mówi Anna Kowalska.
Na jakiej zasadzie lekarze przedłużają leki pacjentom?
— Nie mają kart pacjentów, ani dokumentacji. Przedłużają leki na podstawie informacji od pacjenta — mówi Twardowska.
Na jakiej zasadzie lekarze przedłużają leki pacjentom?
— Nie mają kart pacjentów, ani dokumentacji. Przedłużają leki na podstawie informacji od pacjenta — mówi Twardowska.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (43) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Cenzor prawda boli #1627351 | 37.24.*.* 7 sty 2015 05:06
Obecnie koscoly maja zniwa z pogrzebow po 1000zl za sztukie.Ludzie nie leczeni to i umieraja
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
conajmniej #1626918 | 91.193.*.* 6 sty 2015 17:27
dobra wiadomość!! wszyscy zostaniecie wyleczeni, musicie tylko dokładnie zdefiniować, z czego należy was wyleczyć!! Właśnie ministerstwo podpisało stosowne porozumienie z Kaszpirowskim, tym od:adin, dwa, tri, czetire, pjać.Będziecie bzykać jak króliki!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
conajmniej #1626917 | 91.193.*.* 6 sty 2015 17:27
dobra wiadomość!! wszyscy zostaniecie wyleczeni, musicie tylko dokładnie zdefiniować, z czego należy was wyleczyć!! Właśnie ministerstwo podpisało stosowne porozumienie z Kaszpirowskim, tym od:adin, dwa, tri, czetire, pjać.Będziecie bzykać jak króliki!
odpowiedz na ten komentarz
conajmniej #1626914 | 91.193.*.* 6 sty 2015 17:27
dobra wiadomość!! wszyscy zostaniecie wyleczeni, musicie tylko dokładnie zdefiniować, z czego należy was wyleczyć!! Właśnie ministerstwo podpisało stosowne porozumienie z Kaszpirowskim, tym od:adin, dwa, tri, czetire, pjać.Będziecie bzykać jak króliki!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
hm #1626901 | 77.115.*.* 6 sty 2015 17:12
żeby chorować trzeba mieć zdrowie
odpowiedz na ten komentarz