Tysiące elblążan podążyły w Orszaku Trzech Króli. Zdjęcia!

Orszak wyruszył z placu Jagiellończyka po godz. 13. Na placu zebrały się tłumy elblążan. Organizatorzy rozdawali przybyłym czerwone, zielone i niebieskie pelerynki, korony na głowy oraz śpiewniki z kolędami. Niektórzy, jak np. Dorota Kowalska, przygotowali się we własnym zakresie już w domu. Pani Dorota przygotowała swojej 5-letniej córce Kasi białe skrzydła i białą spódniczkę wykonaną z tiulu. Na miejscu Kasia wybrała niebieską pelerynę i koronę na głowę.
— Orszak Trzech Króli to duża atrakcja dla ludzi, a szczególnie dla dzieci — podsumowała pani Dorota.

Orszak poprowadziło trzech króli. W te role wcielili się: Zbigniew Martuszewski (w roli Kacpra, reprezentujący Europę, ubrany w strój koloru czerwonego), Andrzej Karolak (grający Melchiora, reprezentujący Azję, ubrany w zielone szaty) oraz Zygmunt Tucholski (grający Baltazara, reprezentujący Afrykę, ubrany na niebiesko). W postać Maryi wcieliła się Natalia Konopko, a Józefa — Robert Wlazło.

Królowie dosiedli rumaków wypożyczonych z Fundacji Końskie Zdrowie i ruszyli ulicą Teatralną. Za nimi podążał tłum, śpiewając kolędy. Nie wszystko przebiegało tak, jak w przekazie biblijnym. Na ul. Teatralnej koń króla Kacpra mocno się spłoszył i jego jeździec przez pewien czas musiał podążać na piechotę. Po drodze odbywały się jasełka. Orszak przystanął m.in. przy kościele Bożego Ciała. Tam odbyło się spotkanie z królem Herodem. Później orszak ruszył w dalszą drogę do katedry św. Mikołaja.

Podobne orszaki odbyły się dzisiaj w 332 miejscowościach Polski. Orszak Trzech Króli przywraca starą polską tradycję jasełek ulicznych - radosnych, wielobarwnych grup rozśpiewanych i uśmiechniętych kolędników głoszących na ulicach radosną i dobrą nowinę o narodzeniu Jezusa. Każdego roku do orszaku dołączają kolejne miejsca w Polsce i na świecie.