Nowy cmentarz ma powstać w sąsiedztwie Dębicy
. Tylko w którym kierunku?

Odpowiedź na to pytanie mają dać wyniki prowadzonych od ubiegłego roku badań geotechnicznych terenów położonych w pobliżu obecnego miejsca pochówku. Pod uwagę brane są dwa kierunki: w stronę ul. Wschodniej i w stronę Stagniewa (z wyłączeniem sąsiadujących z cmentarzem ogrodów działkowych).

— Geodeci sprawdzają teren o łącznej powierzchni prawie 150 ha: ok. 125 ha w stronę Stagniewa i ok. 25 ha, leżące przed cmentarzem Dębica. Do tej pory przebadali mniej więcej połowę tego obszaru, m.in. pod kątem poziomu wód gruntowych — informuje Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa elbląskiego ratusza.


Od wyników ich pracy będzie zależała decyzja o lokalizacji nowej nekropolii.
 — Gdy tylko teren zostanie wybrany, miasto ogłosi przetarg na koncepcję budowy cmentarza komunalnego — zapowiada rzeczniczka.

W projekcie tegorocznego budżetu, na koncepcję nowej nekropolii zarezerwowane jest 200 tys. zł. Tworzenie tego dokumentu rozpisane jest na dwa lata. Łącznie miasto zamierza wydać na ten cel prawie 344 tys. zł. 


Miejsca obecnie przeznaczonego pod cmentarz Dębica szybko ubywa. W najlepszym razie wystarczy go jeszcze na 10 lat. W Elblągu odbywa się od 1000 do 1100 pogrzebów rocznie. Przez 40 lat na cmentarzu Dębica pochowanych zostało ok. 36 tysięcy osób.

— Obecnie, pod cmentarz Dębica zarezerwowane są tereny o łącznej powierzchni 49,5 ha — przypomina Joanna Urbaniak.


Gdyby nowy cmentarz został zlokalizowany w okolicach Stagniewa, terenu pod pochówki wystarczyłoby na więcej niż kolejnych 50 lat. Kierunek na ul. Wschodnią rozwiązałby problem tylko tymczasowo. Tereny między Dębicą a Stagniewem należą do Agencji Nieruchomości Rolnych. Jeżeli grunt okaże się przydatny do nowych celów, miasto wystąpi do agencji o ich przekazanie.