Elbląg szczęśliwy dla siatkarzy Lotosu Trefl Gdańsk. Wygrali z BBTS Bielsko-Biała 3:2
2015-01-14 21:20:10(ost. akt: 2015-01-15 07:13:53)
Około 2800 kibiców na trybunach, trwający ponad dwie godziny mecz i praktycznie niesłabnący doping. W środę (14.01) kibice w Elblągu mogli na żywo zobaczyć siatkówkę w wykonaniu dwóch zespołów z PlusLigi. Siatkarze Lotosu Trefl Gdańsk pokonali w elbląskiej hali BBTS Bielsko-Biała 3:2 w 1/8 finału Pucharu Polski.
W ostatnich latach gdańskiej drużynie nie wiodło się zbyt dobrze w Pucharze Polski. Od 2008 r. Lotos Trefl nie przebrnął przez pierwszą rundę tych rozgrywek. Nigdy też nie wygrał z zespołem PlusLigi. To już historia. W środę gdańszczanie rozpoczęli przygodę z PP w tym sezonie i na początek w Elblągu pokonali, po trwającym ponad dwie godziny meczu, BBTS Bielsko-Biała 3:2.
Lotos Trefl także po raz pierwszy wystąpił w roli gospodarza poza Trójmiastem. Jak tłumaczą w gdańskim klubie, wybór Elbląga nie był przypadkowy. Lotos Trefl współpracuje z tutejszym Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji.
— Po drugie w tym mieście gdański klub ma wiele fanów. Liczymy, że po środowym meczu będzie ich jeszcze więcej — dodają w klubie.
— Po drugie w tym mieście gdański klub ma wiele fanów. Liczymy, że po środowym meczu będzie ich jeszcze więcej — dodają w klubie.
W hali Centrum Sportowo-Biznesowego siatkarzy z Gdańska zagrzewało do walki około 2,8 tys. kibiców. Doping nie słabł przez całe spotkanie. Faworytem tego meczu był Lotos Trefl, który w PlusLidze zajmuje drugie miejsce. Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami, pierwszy set gdańszczanie wygrali bez większych problemów. Schody zaczęły się od drugiej partii, w której goście wyrównali stan spotkania. Także trzeci był wyrównany. Więcej, na drugą przerwę techniczną siatkarze z Bielsko-Białej schodzili prowadząc czterema punktami (16:12). Mimo to gdańszczanie powoli odrabiali straty i wygrali tego seta 25:22.
To jednak nie był koniec siatkarskich emocji w tym spotkaniu, bo czwartą partię wygrali rywale, a siatkarze z Gdańska w ostatnich akcjach tej części meczu zupełnie się pogubili. Właściwy rytm gry odnaleźli w tie-breaku i dzięki temu nadal grają w Pucharze Polski. Czy wrócą jeszcze kiedyś do Elbląga? Tego na razie nie wiadomo.
AKT
To jednak nie był koniec siatkarskich emocji w tym spotkaniu, bo czwartą partię wygrali rywale, a siatkarze z Gdańska w ostatnich akcjach tej części meczu zupełnie się pogubili. Właściwy rytm gry odnaleźli w tie-breaku i dzięki temu nadal grają w Pucharze Polski. Czy wrócą jeszcze kiedyś do Elbląga? Tego na razie nie wiadomo.
AKT
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Takich włodarzy to dym... #1636840 | 83.23.*.* 16 sty 2015 19:26
Ja sie pytam włodarzy miasta Elblaga .Ile kasy wsadzily w to marne widowisko.Zamiast promowac swoje kluby .To ładuja kase w prywatne kluby.HAŃBAi jescze raz HAŃBA
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
RK #1634708 | 46.76.*.* 15 sty 2015 01:13
Pozdrowienia dla Mateusza Czunkiewicza z Bartoszyc , oraz dużo szczęścia w dalszej karierze. No i gratulacje dla AZS Olsztyn, że nie potrafili dostrzec młodego talentu na praktycznie swoim podwórku!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz