Wziął kredyt we frankach na zakup mieszkania w Elblągu. "Moja rata w czwartek urosła o 100 złotych"
2015-01-15 19:26:29(ost. akt: 2015-01-15 21:13:05)
- Ostatnia rata kredytu wyniosła 900 złotych. Szacuję, że w czwartek wzrosła o około 100 złotych - mówi 38-letni elblążanin, który w 2008 r. zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich na zakup mieszkania w Elblągu.
Czwartek (15.01) przyniósł złe wieści dla osób, które mają kredyt we frankach. Cena szwajcarskiej waluty poszybowała i to mocno - w ciągu dnia sięgała nawet 5,15 zł. Jeszcze tego samego dnia spadła do 4,20 zł za franka. Ale to i tak spory problem dla tych, którzy posiadają kredyty w tej walucie.
- Kredyt wziąłem w 2008 r., kiedy frank kosztował niewiele ponad 2 zł. Pożyczyliśmy z żoną 60 tys. franków na zakup niewielkiego mieszkania w Elblągu - opowiada 38-letni elblążanin. - Na początku rata wynosiła na złotówki około 750 zł. W ostatnich latach przyzwyczaiłem się, że powoli rosła. Ostatnio płaciłem 900 zł. W czwartek przez cały dzień z dużym niepokojem śledziłem kurs franka. W ciągu dnia kosztował już nawet 5,20 zł. To byłaby katastrofa. Po południu widziałem, że jego cena spadła do 4,15 zł - to i tak dużo więcej niż dzień wcześniej. Szacuję, że teraz moja miesięczna rata wzrosła o około 100 zł. To jeszcze nie jest armagedon, na szczęście nie brałem dużego kredytu. Co mają jednak powiedzieć ci, którzy wzięli kredyt np. 200 tys. franków? Co ja zrobię? Zachowam spokój. Nie opłaca mi się teraz przewalutować kredytu. Będę płacił większą ratę, a wydawał mniej na życie.
wysłuchał AKT
wysłuchał AKT
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Marek #2225646 | 185.102.*.* 19 kwi 2017 09:17
I wcale mnie to nie dziwi. Banki coraz częściej tracą swoje zaufanie wśród klientów. Ja mam kredyt we frankach i niestety na pomoc kogokolwiek nie ma co liczyć. Banki patrzą tylko na zyski. Polecam kontakt z Kancelarią Primus, oni pomagają między innymi w przewalutowaniu kredytów. Mam kontakt do Pana Krystiana Adamowicza k.adamowicz@franki.biz tel : 730 372 654
odpowiedz na ten komentarz
tomek #1636722 | 217.99.*.* 16 sty 2015 17:12
Do tych wszystkich, którzy hejtują frankowiczów: 1. Otóż osoby, które wzięły kredyt nie są idiotami i zdawały sobie sprawę z ryzyka walutowego, ALE frank w ciągu 10 lat zdrożał prawie 250% !!! Tego nawet najlepsi profesorowie i praktycy ekonomii nie mogli przewidzieć. 2. Banki wprowadzały do umów niedozwolone zapisy, które pozwalały bankom na dowolne przeliczanie kursu franka bez górnej granicy. Jest już szereg prawomocnych wyroków sądowych w tej sprawie. Pozwy zbiorowe przeciwko bankom dotyczą ustalenia, że te niedozwolone klauzule nie obowiązują kredytobiorców w każdej indywidualnej umowie jako uznane ze niezgodne z prawem co do zasady. 3. Nikt nie chce nawet złotówki od Państwa. Chodzi o to, aby to banki wzięły na siebie część ciężaru w związku ze wzrostem kursu franka, a nie obciążały nim tylko zwykłego, biednego konsumenta – samemu bogacąc się na tym bezprawnie - patrz wyroki sądu. Na Węgrzech to się udało, więc i u nas by mogło.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Arek #1636493 | 95.51.*.* 16 sty 2015 13:21
Co za bzdurny artykuł. Widać, że podstawiony "kredytobiorca" wprowadzający wszystkich w błąd. Jeżeli w zeszłym miesiącu płacił ratę 900 zł Frank ok. 3,5zł = 257 Franków * 4,15 wczorajszy najniższy kurs =1067 zł. Czyli 167zł. więcej a nie 100 zł. Obecny kurs to 4,30 to już 205 zł. A to był kredyt tylko na 60 tys. zł.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
:))) #1636321 | 89.73.*.* 16 sty 2015 10:23
Rośnij franku rośnij! Zarabiam we frankach, więc mnie to cieszy :)
odpowiedz na ten komentarz
sorry #1636192 | 83.8.*.* 16 sty 2015 06:44
myślenie nie boli
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz