Zima łagodna dla naszych portfeli. Spadają obroty EPEC, spółka tnie koszty funkcjonowania

2015-02-03 08:10:00(ost. akt: 2015-02-03 08:23:36)
Służby, odpowiedzialne za utrzymanie podczas zimy elbląskich ulic w należytym stanie, nie miały dotychczas zbyt dużo pracy

Służby, odpowiedzialne za utrzymanie podczas zimy elbląskich ulic w należytym stanie, nie miały dotychczas zbyt dużo pracy

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Zima ponownie nas zaskoczyła. Tym razem jednak pozytywnie. Drogowcy nie mieli, przynajmniej dotychczas, wiele pracy z odśnieżaniem, a lokatorzy mogli przykręcić kurki przy kaloryferach. Nie wszyscy jednak mają powody do zadowolenia.
— To kolejny taki rok — mówi pani Irena z Elbląga. — Mam ogrzewanie gazowe. We wcześniejszych latach, podczas sroższych zim, bywało, że za gaz płaciłam po 250 zł za miesiąc. Teraz rachunki mam o wiele niższe. Miesięcznie ogrzewanie kosztuje mnie kilkadziesiąt złotych.

Rzeczywiście. Drugi rok z rzędu aura okazała się korzystna finansowano dla odbiorców ciepła, ale nie tylko dla nich. Brak śniegu i łagodne temperatury przyczynią sporych oszczędności również miastu.
— W listopadzie i grudniu na akcję zima wydano 318 tys. zł z około 900 tys. zł zaplanowanych na te miesiące — mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. — Cały plan na rok bieżący wynosi ok. 3,5 mln zł.
Jednak już teraz można się domyślać, że miasto wyda zdecydowanie mniej. Dla porównania, ubiegłoroczny sezon, również łagodny, kosztował miasto tylko niewiele ponad 1,8 mln zł. Jeżeli w lutym i marcu zima nie uderzy ze zdwojoną siłą, tegoroczne wydatki powinny być podobne.

Drogowcy podczas trwającej zimy nie narzekali na nadmiar pracy.
— Oczywiście nie jest tak, że tych wyjazdów w ogóle nie było — mówi Klaudia Rybka z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, lidera konsorcjum odpowiedzialnego za zimowe utrzymanie dróg w Elblągu. — W styczniu mieliśmy około 12 dni akcji, ale rzeczywiście można powiedzieć, że ta zima dla drogowców jest idealna.
— Trudno jednak mówić o oszczędnościach — dodaje Michał Wawryn, dyrektor elbląski MPO. — Cały czas ponosimy koszty stałe związane z akcją zima. Przez całą dobę trwa dyżur w dyspozytorni, musieliśmy również zatrudnić dodatkowych kierowców do obsługi pługów i piaskarek. Nie zaoszczędzimy również na materiałach. Zapasy piasku i soli musieliśmy zakupić odpowiednio wcześniej. Oczywiście jeśli nie zostaną one wykorzystane w tym sezonie, to przydadzą się w następnym, bo umowę na utrzymanie dróg mamy do połowy 2017 r.

Patrząc na to, co dzieje się za oknem zbytnio powodów do zadowolenia nie mają również dostawcy ciepła.
— Łagodna zima zawsze wpływa negatywnie na obroty spółki i tak też było w ubiegłym roku — mówi Łukasz Piśkiewicz, prezes Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. — Obroty spadły o kilka milionów złotych. Podjęliśmy jednak cały szereg oszczędności i optymalizacji kosztów. Zresztą cięcia są już od ponad trzech lat, ale 2014 r. był szczególny. Tak naprawdę zima skończyła się na początku lutego i trzeba było podjąć zdecydowane działania, w wyniku których rok zakończyliśmy z wynikiem dodatnim.
Jak podkreśla Piśkiewicz, udało się to w dużej mierze dzięki temu, że firma pozyskuje nowych odbiorców ciepła. To zwiększa przychody spółki.
Spółka stale obniża również koszty funkcjonowania. Od trzech lat systematycznie zmniejsza wydatki na płace.
— Związane jest to z wyraźnie mniejszym zatrudnieniem, które spadło o około 35 osób — dodaje Piśkiewicz.

Spadła również sprzedaż węgla, chociaż tu sytuacja nie jest tak dramatyczna.
— Na pewno osoby, które ogrzewają mieszkania, mają powody do radości. Jednak my też sobie poradzimy — zapewnia Tadeusz Śmieciński ze składu opału przy ul. Zagonowej w Elblągu. — Wielu naszych klientów kupiło węgiel jeszcze jesienią, na cały sezon. Teraz po prostu nie dokupują opału, tak jak to bywało w poprzednich sezonach — dodaje.
naj

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. EPEC #1654230 | 83.23.*.* 3 lut 2015 11:47

    Tną koszty, zamiast inflacji deflacja, a i tak podnieśli ceny na 2015 r.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz