Start Elbląg - Olimpia-Beskid 35:24. Inaczej być nie mogło

2015-02-15 11:04:21(ost. akt: 2015-02-15 15:39:52)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Piłkarki ręczne elbląskiego Startu pokonały w sobotę przed własną publicznością Olimpię-Beskid Nowy Sącz 35:24 (19:12). Mecz był jednostronny, przypominał raczej trening, gdyż góralki przyjechały do Elbląga w mocno osłabionym zestawieniu - w Olimpii zagrała nawet... 15-latka.



Trapiona kontuzjami Olimpia-Beskid przyjechała do Elbląga tylko w 8-osobowym składzie (w tym dwie bramkarki Aleksandra Sach oraz Karolina Szczurek). W elbląskiej drużynie zabrakło Agnieszki Wolskiej, natomiast po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją do gry wróciła Katarzyna Cekała.

Wynik meczu otworzyła Edyta Szymańska, a za chwilę po kontrze elblążanek na tablicy wyników pokazał się rezultat 2:0. W odpowiedzi przyjezdne po golach Joanny Gadziny oraz Katariny Dubajovej doprowadziły do remisu 2:2. W kolejnych minutach gra toczyła się pod dyktando elblążanek, które w 12 min, prowadziły już 9:4. Nowosądecczanki walczyły jednak ambitnie. Wykorzystywały błędy po niedokładnych zagraniach elblążanek i zdobyły cztery gole z rzędu (Dubajova 2, Paulina Masna oraz Gadzina) i na tablicy wyników pokazał się rezultat 9:8. Za chwilę w doskonałej sytuacji znalazła się Masna i góralki mogły wyrównać, ale piłkę wybroniła Ewelina Kędzierska.
Od tego momentu zaczęła rosnąć przewaga elblążanek. Na 5, min przed przerwą prowadziły 16:12. Minutę później Szymańska zderzyła się z Kędzierską, skręciła kostkę i nie zagrała już do końca meczu. W 28 min na ławkę kar powędrowała Masna, przewagę tę wykorzystały elblążanki i po celnych trafieniach Aleksandry Mielczewskiej oraz Aleksandry Jędrzejczyk, schodziły na przerwę z 7-bramkową przewagą 19:12.

Po przerwie w 37 min, na ławkę kar powędrowały Monika Aleksandrowicz i Hanna Sądej. Mimo podwójnego osłabienia, Start nie pozwolił sobie na stratę goli, a sam po dwóch golach z rzędu - Cekały i Jędrzejczyk - wygrywał 26:15. Na kwadrans przed końcem na boisku pojawiły się zmienniczki. W 50 min gospodynie wygrywały już 32:18. W końcówce podopieczne Antoniego Pareckiego odpuściły nieco z tonu i ostatecznie wygrały 35:24.

Jeszcze w tym tygodniu elbląska publiczność będzie mogła oglądać Start w kolejnych spotkaniach. W środę w ramach 1/4 finału Pucharu Polski elblążanki o godz. 18 zmierzą się z mistrzem Polski Selgrosem Lublin, a w sobotę o godz. 16 w meczu o ligowe punkty podejmować będą Sambor Tczew

Pozostałe mecze: SPR Olkusz — Vistal Gdynia 20:32 (10:21), Ruch Chorzów — AZS Energa Koszalin 28:32 (12:18),Sambor Tczew — Piotrcovia Piotrków Tryb (kończy się o 19), Pogoń Szczecin — KPR Jelenia Góra (godz 17), Zagłębie Lubin — Selgros Lublin przełozony, w meczu awansem Vistal — Piotrcovia 34:28 (22:13)

PO 18 KOLEJKACH
1. Selgros 33 562:427
2. Vistal 30 612::495
3. Energa 25 481:458
4. Zagłębie 25 470:422
5. Start 21 530:500
6. Pogoń 20 456:404
7. Ruch 17 474:513
8. KPR 14 471:495
9. Sambor 9 412:466
10. Olimpia 8 491:570
11. Piotrcovia 7 443:537
12. Olkusz 3 427:543


Źródło: Dziennik Elbląski