Miasto sypnęło kasą na kulturę. Razem ponad 170 tysięcy

2015-03-03 18:20:00(ost. akt: 2015-03-03 18:24:51)
Międzynarodowy Festiwal "Wikingowie z Truso w Elblągu" otrzymał 20 tysięcy zł

Międzynarodowy Festiwal "Wikingowie z Truso w Elblągu" otrzymał 20 tysięcy zł

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Miasto sypnęło kasą na kulturę. Ponad 170 tysięcy rozdzielono pomiędzy festiwale, koncerty, inscenizacje, głównie te organizowane od bardzo dawna.
Pieniądze na "wspieranie inicjatyw na rzecz kultury i dziedzictwa narodowego" rozdzielono między szesnaście wydarzeń. Najhojniej obdzielono Elbląskie Towarzystwo Kulturalne, które na trzy imprezy otrzymało 48 tysięcy złotych.
— To będą kolejne edycje, ale nie zabraknie również nowych elementów — mówi Teresa Wojcinowicz z ETK. — Organizowane w tym roku XX Elbląskie Dni Muzyki Dawnej (18 tys. zł dofinansowania) zostaną podzielone na dwie części. Koncert galowy i jubileusz odbędzie się tradycyjnie w czerwcu. Natomiast koncerty plenerowe, od średniowiecza do baroku, będą towarzyszyły tegorocznemu Świętu Chleba. Doszliśmy do wniosku, że tego typu muzyka, może znakomicie wpasować się w ideę tego wydarzenia.
ETK zorganizuje również XVIII Letni Salon Muzyczny Bażantarnia 2015 (20 tys. zł) i cykl koncertów w Krypcie "Jazzowy Elbląg" (10 tys. zł).

Po 20 tys. zł, czyli najwyższą kwotę dofinansowania, przyznano również: Stowarzyszeniu Elbląg Europa na organizację Festiwalu Muzyki Alternatywnej w Elblągu - Elbląg Rocks Europa i Spółdzielni Socjalnej "Wehikuł czasu - Wikingowie, Słowianie, Bałtowie" na VII Międzynarodowy Festiwal "Wikingowie z Truso w Elblągu".

Niewiele mniej, bo 18 tysięcy, otrzymali inni odtwórcy historyczni - Bractwo Rycerskie Ziemi Sztumskiej.
— Po raz drugi W Elblągu zajmiemy się oprawą historyczną Święta Chleba — mówi Arkadiusz Dzikowski z bractwa. — W ubiegłym roku zaproponowaliśmy, że będzie to przybycie Hermana von Balka i założenie Elbląga. W tym roku również przygotujemy podobną inscenizację.

Wśród dofinansowanych przez ratusz wydarzeń trudno doszukać się nowości. Jedyną zaproponowało Stowarzyszenie Kulturalne Co Jest?.
— Jak mnie słychać?, to w pierwotnym założeniu miał być cykl koncertów artystów łączących jazz z bardziej nowoczesną stylistyką — mówi Wojciech Minkiewicz ze stowarzyszenia. — Miała to być swego rodzaju alternatywa dla tego, co dzieje się podczas Festiwalu Jazzbląg. Otrzymaliśmy jednak mniej pieniędzy. Teraz więc od początku musimy zaplanować całe wydarzenie, zorientować się ilu i jakich artystów może zagrać za 5 tysięcy zł.

Wiele organizacji musiało się obejść smakiem. O dofinansowanie starali się organizatorzy 34 wydarzeń. Pieniędzy zabrakło między innymi na: Patriotyczne zamieszanie 2015 ZHP Hufiec Elbląg, III Ogólnopolski Konkurs Recytatorski Wyższych Seminariów Duchownych czy Blok historyczny "Wojna - nie wolno nam zapomnieć..."
naj

Źródło: Dziennik Elbląski