Do szkoły muszą jeździć na drugi kraniec miasta
2015-03-24 08:05:00(ost. akt: 2015-03-24 08:10:30)
— Kto wpadł na pomysł, żeby dzieci z Dąbrowy przydzielić do Szkoły Podstawowej nr 16 przy ul. Sadowej. To oznacza codzienne podróże przez całe miasto — martwi się jeden z naszych Czytelników.
Jeden z mieszkańców Dąbrowy zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu „zagadki” dotyczącej rejonizacji szkoły podstawowej dla dzieci z tego osiedla.
— Nie wiem, kto z Urzędu Miejskiego wpadł na taki pomysł, aby przydzielić je do podstawówki przy ulicy Sadowej? To oznacza codzienne podróże przez całe miasto. Przykładowo z Olchowej na Sadową wychodzi około 8 kilometrów, czyli 15-20 minut jazdy i oczywiście trzeba zdążyć na czas, bo to nie przedszkole — dodaje mężczyzna.
Czytelnik przekonuje, że bliżej osiedla znajdują się inne szkoły, do których mogłyby chodzić dzieci z Dąbrowy.
— Te położone najbliżej to SP nr 6 przy ul. Piłsudskiego i SP nr 15 przy ul. Modlińskiej — dodaje rodzic — Wiem, że w „szóstce” są tylko trzy klasy, wiec to byłby najlepszy moim zdaniem wybór, bo też w obwodzie tej szkoły nie ma za dużo dzieci. Dodatkową zaletą jest dobra komunikacja. Ktoś powie, że mogę sobie wybrać dowolną szkołę bliżej miejsca zamieszkania. Tyle, że nie wiem, czy do takiej szkoły moje dziecko się dostanie, tym bardziej, że w tym roku do podstawówki pójdą przecież dwa roczniki.
— Nie wiem, kto z Urzędu Miejskiego wpadł na taki pomysł, aby przydzielić je do podstawówki przy ulicy Sadowej? To oznacza codzienne podróże przez całe miasto. Przykładowo z Olchowej na Sadową wychodzi około 8 kilometrów, czyli 15-20 minut jazdy i oczywiście trzeba zdążyć na czas, bo to nie przedszkole — dodaje mężczyzna.
Czytelnik przekonuje, że bliżej osiedla znajdują się inne szkoły, do których mogłyby chodzić dzieci z Dąbrowy.
— Te położone najbliżej to SP nr 6 przy ul. Piłsudskiego i SP nr 15 przy ul. Modlińskiej — dodaje rodzic — Wiem, że w „szóstce” są tylko trzy klasy, wiec to byłby najlepszy moim zdaniem wybór, bo też w obwodzie tej szkoły nie ma za dużo dzieci. Dodatkową zaletą jest dobra komunikacja. Ktoś powie, że mogę sobie wybrać dowolną szkołę bliżej miejsca zamieszkania. Tyle, że nie wiem, czy do takiej szkoły moje dziecko się dostanie, tym bardziej, że w tym roku do podstawówki pójdą przecież dwa roczniki.
Tak chcieli sami rodzice
Okazuje się, że dziwna, zdaniem Czytelnika, rejonizacja obowiązuje już od wielu lat. Decyzję w tej sprawie podjęli radni w 1999 r. Jak tłumaczą urzędnicy, wpływ na wybranie tej, a nie innej szkoły, mieli sami rodzice.
— W czasie tworzenia obwodów w 1999 r. kilkoro dzieci uczęszczało do tej szkoły, która cieszyła się dużym uznaniem i na prośbę ówczesnych rodziców zapewniono naukę dzieci z tego osiedla w Szkole Podstawowej nr 16 — wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
— Dzieci z Dąbrowy rzeczywiście chodzą do naszej szkoły od lat, od czasu likwidacji Szkoły Podstawowej nr 20 — mówi Izabela Milusz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16. — Przez ten czas nie mieliśmy żadnych sygnałów od rodziców, że jest to dla nich jakiś problem. Obecnie uczęszcza do nas kilkunastu uczniów z tego rejonu miasta. Do szkoły i z powrotem do domu dzieci są dowożone busem pod opieką nauczyciela. Taka podróż nie jest też wyjątkowo długa. W obie strony zajmuje pół godziny.
To jednak nie pociesza zaniepokojonego rodzica.
— Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania dla 6-7 letniego dziecka. Naprawdę nie wiem, jaki był zamysł autorów tego pomysłu, ale wprowadza to niepotrzebny bałagan w trakcie rekrutacji, a później trzeba by tracić czas i paliwo na dojazdy, a przy okazji autobus szkolny to koszty dla miasta — przekonuje mężczyzna.
Okazuje się, że dziwna, zdaniem Czytelnika, rejonizacja obowiązuje już od wielu lat. Decyzję w tej sprawie podjęli radni w 1999 r. Jak tłumaczą urzędnicy, wpływ na wybranie tej, a nie innej szkoły, mieli sami rodzice.
— W czasie tworzenia obwodów w 1999 r. kilkoro dzieci uczęszczało do tej szkoły, która cieszyła się dużym uznaniem i na prośbę ówczesnych rodziców zapewniono naukę dzieci z tego osiedla w Szkole Podstawowej nr 16 — wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
— Dzieci z Dąbrowy rzeczywiście chodzą do naszej szkoły od lat, od czasu likwidacji Szkoły Podstawowej nr 20 — mówi Izabela Milusz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16. — Przez ten czas nie mieliśmy żadnych sygnałów od rodziców, że jest to dla nich jakiś problem. Obecnie uczęszcza do nas kilkunastu uczniów z tego rejonu miasta. Do szkoły i z powrotem do domu dzieci są dowożone busem pod opieką nauczyciela. Taka podróż nie jest też wyjątkowo długa. W obie strony zajmuje pół godziny.
To jednak nie pociesza zaniepokojonego rodzica.
— Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania dla 6-7 letniego dziecka. Naprawdę nie wiem, jaki był zamysł autorów tego pomysłu, ale wprowadza to niepotrzebny bałagan w trakcie rekrutacji, a później trzeba by tracić czas i paliwo na dojazdy, a przy okazji autobus szkolny to koszty dla miasta — przekonuje mężczyzna.
Nie przewidujemy
problemów
Władze Elbląga są również zdziwione pytaniami rodzica i podkreślają, że w ciągu ostatnich lat do ratusza nie docierały skargi rodziców z osiedla Dąbrowa na taką, a nie inną rejonizację.
— Być może dlatego, że nie było problemu z dostaniem się do elbląskich szkół podstawowych. Również w tym roku szkolnym nie przewidujemy problemów z rekrutacją do wybranej szkoły podstawowej. Zapewniamy, iż dyrektorom szkół zależy na przyjęciu dzieci z obwodu jak i spoza obwodu — przekonuje Urbaniak. — Rodzicom z ulic na osiedlu Dąbrowa proponujemy kontakt z pracownikami Departamentu Edukacji i wyjaśnienie sprawy bezpośrednio w Urzędzie Miejskim. Jest to najprostsza i najszybsza droga porozumienia. Zapewniamy pomoc i wyjaśnienie sytuacji dla każdego rodzica przyszłorocznego pierwszoklasisty.
problemów
Władze Elbląga są również zdziwione pytaniami rodzica i podkreślają, że w ciągu ostatnich lat do ratusza nie docierały skargi rodziców z osiedla Dąbrowa na taką, a nie inną rejonizację.
— Być może dlatego, że nie było problemu z dostaniem się do elbląskich szkół podstawowych. Również w tym roku szkolnym nie przewidujemy problemów z rekrutacją do wybranej szkoły podstawowej. Zapewniamy, iż dyrektorom szkół zależy na przyjęciu dzieci z obwodu jak i spoza obwodu — przekonuje Urbaniak. — Rodzicom z ulic na osiedlu Dąbrowa proponujemy kontakt z pracownikami Departamentu Edukacji i wyjaśnienie sprawy bezpośrednio w Urzędzie Miejskim. Jest to najprostsza i najszybsza droga porozumienia. Zapewniamy pomoc i wyjaśnienie sytuacji dla każdego rodzica przyszłorocznego pierwszoklasisty.
Szkoła Podstawowa nr 16 jest oddalona od Dąbrowy o około osiem kilometrów
Fot. Michał Skroboszewski
Fot. Michał Skroboszewski
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
mama #1697376 | 178.235.*.* 24 mar 2015 16:44
To jest wspaniała szkoła. Proszę nie martwić się dowozem dziecka do szkoły. Do szesnastki jeżdżą dzieci z innych okolicznych wsi i miast. To jest taka dobra szkoła !!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz