Plama na klatce postawiła na nogi kilkunastu strażaków

2015-03-16 14:27:20(ost. akt: 2015-03-16 15:54:17)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Dzisiaj około godziny 14 straż interweniowała w jednym z budynków na ulicy Zagonowej. Wezwani do zadymienia, na miejscu zastali plamę po cieczy na klatce.
Na straż zadzwonił mężczyzna, przedstawiając się jako lokator jednego z mieszkań w budynku.

— Poinformował o zadymieniu na klatce schodowej. Po przyjeździe okazało się, że żadnego zadymienia nie ma. W lokalach nic się nie działo. Stwierdziliśmy, że na klatce jest rozlana jakaś ciecz, i to może niepokoić lokatorów. Nasze działania polegały tylko i wyłącznie na przewietrzeniu klatki. Próbowaliśmy naszymi urządzeniami zidentyfikować, co to za ciecz. Ale nie udało się. Próbowaliśmy sprawdzić, czy jest to może kwas, albo ciecz zasadowa. Okazało się, że nie ma żadnego odczynu. Zarządca budynku zobowiązał się do umycia klatki i wietrzenia jej. Nic niebezpiecznego na tą chwilę tutaj nie ma — mówi dowodzący akcją strażak.

Źródło: Dziennik Elbląski