Żeby nie powtarzały się koszmary

2015-03-21 10:00:00(ost. akt: 2015-03-20 12:57:06)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Jesienią Olimpią Elbląg wygrała z Sokołem Ostróda 2:0. W niedzielnym rewanżu na terenie rywala czeka ją jednak trudne zadanie.
Niedzielny mecz w Ostródzie urasta do miana najciekawszego pojedynku tego weekendu w III lidze. Na miejscowym stadionie spotkają się dwie czołowe drużyny: Sokół (6. miejsce w tabeli) podejmuje lidera, Olimpię Elbląg. To spotkanie obejrzy prawdopodobnie rekordowa liczba widzów. — Z samego Elbląga zapowiadana jest grupa około 400 kibiców — mówi dyrektor ostródzkiego klubu Maria Cichowska.
Jesienią w Elblągu Olimpia ograła Sokoła 2:0, po samobójczej bramce ostródzkiego bramkarza i trafieniu Łukasza Pietronia.

— Zespół musi stanąć na wysokości zadania — mówi trener Olimpii Adam Boros. — Dobrze znamy drużynę gospodarzy, więc i taktycznie wiemy jak zagrać. W Ostródzie to my będziemy chcieli prowadzić grę i nadawać ton wydarzeniom na boisku. Chcemy kontynuować serię zwycięstw, wyjechać z Ostródy bogatsi o trzy punkty. Wiadomo, że by tak się stało piłkarze muszą zostawić trochę zdrowia na boisku.
Szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich planuje jedną-dwie zmiany w podstawowym składzie w porównaniu do ostatniego spotkania z Warmią Grajewo, wygranego 3:0. Jego drużyna pewnie wygrała, ale długo waliła głową w mur.

— Nie chcemy, żeby te koszmary powracały, ale one powracają. Dzisiaj kolejny raz to się powtórzyło, że jeżeli w odpowiednim czasie nie wykorzystamy tych sytuacji, które się pojawiają, to później ten przebieg meczu potrafi być różny — powiedział po meczu Boros. — Na pewno cieszę się z faktu, że drużyna grała do końca, wierzyła, że w końcu zdobędzie bramkę. Cieszę się z atmosfery na trybunach. Mam nadzieję, że z meczu na mecz ta gra i atmosfera na trybunach będzie bardziej gorąca, że wszyscy będziemy szli w jednym kierunku — dodał.

— Ten mecz jest pojedynkiem dwóch równorzędnych rywali — ocenia trener III-ligowca z Ostródy Wojciech Tarnowski. — Zapowiada się dobre spotkanie, podczas którego emocji nie powinno zabraknąć. Każda z drużyn ma inne cele. Olimpia walczy o tytuł mistrzowski, my natomiast o dobre imię i wizerunek. Będziemy chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Finishparkietem (1:3 -red).
Niedzielny mecz na stadionie w Ostródzie rozpocznie się o godz. 18. Zapraszamy na naszą tekstową relację na żywo z tego spotkania na www.dziennikelblaski.pl.
jk



Źródło: Dziennik Elbląski