Siatkarki Orła udanie rozpoczęły grę w play-off. Z Sopotu wracają z remisem 1:1

2015-03-22 18:47:21(ost. akt: 2015-03-24 08:43:36)
Teraz siatkarki Orła rozegrają dwa mecze z Atomem przed własną publicznością

Teraz siatkarki Orła rozegrają dwa mecze z Atomem przed własną publicznością

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Siatkarki II-ligowego E.Leclerc Orła Elbląg rozpoczęły walkę w fazie play-off o awans do I ligi. W Sopocie sprawiły swoim kibicom niespodziankę pokonując Atom Trefl II 3:1 (-20,10,26,19). W niedzielę niestety przegrały 0:3, ale są w dobrej sytuacji przed kolejnymi spotkaniami. Dwa pojedynki w Elblągu w następny weekend.
Zespół z Sopotu zakończył rundę zasadniczą na pierwszym miejscu w tabeli, a siatkarki z Elbląga na czwartym. Nic więc dziwnego, że przed pierwszymi meczami tych drużyn w play-off za faworyta uchodził Atom Trefl II. Tym bardziej, że pierwsze dwa pojedynki odbyły się na jego terenie. Na dodatek Orzeł pojechał do Trójmiasta bez kontuzjowanej, czołowej swojej zawodniczki Aleksandry Szczygłowskiej.

Pierwsze, sobotnie starcie rozpoczęło się po myśli elblążanek, które prowadziły 14:8. — Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji, zły odbiór zagrywki, nieskuteczne ataki ze skrzydeł, że rywalki doprowadziły do remisu 19:19 i za chwilę cieszyły się z wygranej 25:20 — mówi trener Orła Andrzej Jewniewicz.
Jego zawodniczki nie załamały się jednak takim przebiegiem pierwszego seta. — Do kolejnych setów wychodziły bardzo zmobilizowane. Uwierzyły, że stać je na dobrą grę i zwycięstwo. Dobrze zaczął funkcjonować nasz blok, poprawił się odbiór zagrywki — relacjonuje Jewniewicz. — Grając na pełnych obrotach pokazaliśmy „lwi pazur”. Wygraliśmy trzy sety z rzędu i mecz 3:1, co na pewno jest sporą niespodzianką.

W niedzielę, w drugim pojedynku, ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki Atomu Trefl II, które odrobiły lekcję z dnia poprzedniego. Wygrały bez straty seta. — Ale nie przyszło im to łatwo. W trzeciej partii prowadziliśmy 19:15. Kto wiem, jakby zakończył się ten mecz, gdybyśmy ją wygrali — mówi trener elbląskiej drużyny.

Rywalizacja w tej fazie play-off toczy się do trzech zwycięstw. Dwa kolejne spotkania odbędą się w Elblągu - w sobotę (godz. 17) i w niedzielę (godz. 12) w hali Gimnazjum nr 9 przy ul. Browarnej. Wstęp wolny. Do ścisłego finału zakwalifikował się za to już Chemik Police, który wygrały trzy mecze z Energetykiem Poznań, kolejno 3:1, 3:2 i 3:0.


Źródło: Dziennik Elbląski