Na rynku zbierają podpisy przeciw prywatyzacji MPO. "Będą zwolnienia i podwyżki cen za śmieci"
2015-04-16 13:05:59(ost. akt: 2015-04-16 13:18:59)
— Ludzie, którzy są teraz zatrudnieni w MPO stracą pracę, gdy firma zmieni właściciela. Na pewno podrożeją też ceny za wywóz śmieci — z przekonaniem mówił 58-letni pan Józef po złożeniu podpisu pod apelem wyłożonym na jednym ze stoisk elbląskiego targowiska.
Planowana jest nadzwyczajna sesja, podczas której elbląscy radni mają się zastanowić, czy upoważnić prezydenta do szukania inwestora strategicznego dla zagrożonej likwidacją firmy. Na sprzedaż ma być wystawionych 4678 udziałów miasta w MPO, o wartości 500 zł każdy.
Jednak nie wszyscy właśnie w prywatyzacji widzą najlepsze lekarstwo na uratowanie firmy. Apel do prezydenta o nieprywatyzowanie MPO wystosowało właśnie stowarzyszenie (w organizacji) Elblążanie Razem. Od soboty, pod apelem podpisują się mieszkańcy, którzy uważają, że w ten sposób mogą pomóc firmie i jej pracownikom.
Między innymi na targowisku zbierają podpisy przeciwko prywatyzacji MPO.
— Podczas sesji zamierzamy przekazać prezydentowi listy z podpisami mieszkańców, popierających nasz apel — zapowiada Mateusz Milanowski ze stowarzyszenia.
Autorzy pisma proszą prezydenta Elbląga m.in. o „podjęcie działań, mających na celu wprowadzenie w życie procesu naprawczego spółki z zachowaniem obecnej formy własności” i przeprowadzenie „wnikliwej kontroli” w firmie.
Autorzy pisma proszą prezydenta Elbląga m.in. o „podjęcie działań, mających na celu wprowadzenie w życie procesu naprawczego spółki z zachowaniem obecnej formy własności” i przeprowadzenie „wnikliwej kontroli” w firmie.
— Zbieranie podpisów na pewno w niczym nam nie pomoże — mówi Michał Wawryn, dyrektor MPO. — A program naprawczy w firmie już jest prowadzony. I to się dzieje niezależnie od tego, jaka przyszłość nas czeka — dodaje.
Najbardziej bolesnym punktem programu naprawczego jest redukcja zatrudnienia. Z pracownikami sezonowymi firma już się pożegnała z końcem marca. Tylko do 5 maja będą pracowali członkowie tzw. ekopatrolu. Pracę straci też 5 pracowników administracji.
— Łącznie odejdą od nas 43 osoby, pozostanie 70 pracowników. Program naprawczy ma przynieść 1 mln zł oszczędności — przypomina Wawryn.
Grażyna Gosk
— Łącznie odejdą od nas 43 osoby, pozostanie 70 pracowników. Program naprawczy ma przynieść 1 mln zł oszczędności — przypomina Wawryn.
Grażyna Gosk
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez