Meblarze zakończą dziś sezon w Malborku

Niezależnie od wyniku dzisiejszego pojedynku w Malborku elblążanie zakończą ligę na czwartym miejscu. O wiele większe znaczenia ten mecz będzie miał dla Pomezanii, która obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale ma tyle samo punktów co Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (36 pkt). Drużyna z Malborka zajmuje wyższe miejsce, bo okazała się lepsza w bezpośrednich spotkaniach (30:28 i 34:32). Stawka jest wysoko - bo zespół, który zakończy ligę na drugim miejscu, stanie przed szansą zdobycia w barażu awansu do superligi.
— Dlatego mecz z Meblami Wójcik jest dla nas najważniejszym w tym sezonie. Musimy wygrać, żeby utrzymać drugie miejsce w tabeli i zapewnić sobie start w barażach — mówi dyrektor Pomezanii Tomasz Grabowski. — Doceniamy elblążan, zdajemy sobie sprawę, że musimy wspiąć się na wyżyny. Tym bardziej, że pod dużym znakiem zapytania stoją występy kontuzjowanych Grzegorza Perwenisa, Łukasza Cielątkowskiego oraz Marka Boneczki.

„Meblarze” nie muszą się zmagać przed ostatnim meczem z taką presją.
— Jedziemy do Malborka nie tylko pokazać dobrą grę, ale także powalczyć o dobry rezultat — zapowiada kierownik elbląskiej drużyny Łukasz Kuliński. — Do gry po czerwonej kartce wraca Grzegorz Dorsz, jednak z powodu kontuzji nie wystąpi Piotr Adamczak.

Pozostałe mecze 26. kolejki: środa: MKS Brodnica— AZS AWF Biała Podlaska, SMS Gdańsk — Warmia Traveland Olsztyn, czwartek; Warszawianka Warszawa — Astromal Leszno, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski — Wolsztyniak Wolsztyn; sobota: MKS Poznań — Sokół Kościerzyna, Kar-Do Gdynia — KPR Legionowo.
JK